niedziela, 3 kwietnia 2016

Szatan


  Kto z Państwa widział Szatana? Kto z Was rozmawiał z nim lub był nękany przez niego?
            Z biegiem lat człowiek nabiera pewnego dystansu do życia i z tym samym biegiem niektórzy nabierają rozumu. Myślę, że ja również zaczynam dorośleć (pomimo swojego wieku). Zaczynam zauważać swoją naiwność wynikającą z powszechnego zaufania. W przeszłości uważałem, że księża są nieskazitelni i niosą dobro, przesłanie wiary do Boga. Bardzo często namawiałem i namawiam osoby odwiedzające mnie do modlitwy i wiary w Boga tłumacząc, że wiara i modlitwa w uzdrowienie czy też lepsze życie jest nam potrzebna. Niestety zaczynam mieć pewne obawy w intencje księży, którzy zbyt nachalnie i w sposób prymitywny zawłaszczają nie tylko ziemie, kamienice, mieszkania komunalne, ale i też zaczynają ingerować w nasze życie - życie zwykłego przeciętnego zjadacza chleba. Ta ingerencja w to czy kobieta ma urodzić chore dziecko czy też musi urodzić dziecko gwałciciela jest niczym innym jak zwykłą formą przymusu i nakazu wydaną przez księży. Czysta wiara nie ma nic wspólnego z cierpieniem i przymusem. Gdzie  jest w Biblii zapisane, że Jezus zmuszał uczniów do posługi i pobierał pieniądze, czy Jezus stawiał piękne plebanie i żył w nich z gosposią? No właśnie. To księża przypisali sobie wyłączność i prawa do wiary ustalając to coraz nowsze prawa Kościoła - prawa kierowane pychą i chciwością do mnożenia dóbr materialnych. Czyż to nie kapłani żydowscy osądzili i skazali Jezusa na ukrzyżowanie? Czyż to nie oni ze strachu przed utratą kontroli nad ludźmi wydali Syna Bożego na śmierć?
            Pomimo minionych tysięcy lat możemy zauważyć, że księża (kapłani) w dalszym ciągu kierują naszym życiem. Mówią nam jak mamy żyć, kiedy mamy pościć i z kim mamy spać i czyje dziecko musimy urodzić. Kiedy oni wymagają od nas posłuszeństwa, sami obżerają się w czasie postu, zmuszają dzieci do nierządu i jeszcze je za to obwiniają nazywając kuszeniem z ich strony. Swoje nieprawe żony nazywają kuzynkami, swoje ukrywane dzieci nazywają siostrzeńcami a swoje kochanki nazywają kuszeniem Szatana w pięknym kobiecym ciele. Czy Szatan istnieje? Czy jest on niewidzialny i ukrywa się tylko w naszych umysłach? Może został on tylko wymyślony, aby umiejętnie sprawować kontrolę nad ludźmi strasząc ich piekłem i życiem wiecznym w potępieniu, kto wie czy to nie jest tylko wymysł zachłannego człowieka.
            Jeżeli Szatan istnieje to jak go rozpoznać i gdzie szukać? Jakie są objawy dobra pochodzące od Boga a jakie zła pochodzące od Szatana? Przecież ten Szatan gdzieś musi mieszkać. Wiemy, że Bóg mieszka w niebie a Szatan gdzie? Księża wpajają nam, że Szatan mieszka pod nami, czyli w ziemi. Ale ja rozmawiałem kiedyś ze Starym Górnikiem i on go nigdzie nie spotkał… powiedział za to że Szatan mieszka w ludziach. Zastanowiłem się przez chwilę i odpowiedziałem Bóg mieszka w naszych sercach a Szatan, którą część naszego ciała zajmuje? Po zaciągnięciu się papierosem bez ustnika stary górnik odpowiedział „Szatan mieszka w głowie, bo kusi i namawia do złego’’.
            Po wielu latach moich przemyśleń uważam, że Stary Górnik miał rację, bo przecież, jeżeli mamy Boga w sercu to nikt go nam nie odbierze ani nie zmieni, ale nasz umysł (to, co mamy w głowie) można bardzo łatwo zmienić i wpoić nam, że to jest dobre a to złe. Tak właśnie obecnie robią w naszych umysłach księża. Ustalają własne prawa, do których to my wierni musimy się przystosować i zachowywać tak jak sobie życzą nasi idealni kapłani. To oni posiadają niezliczone bogactwa i władzę, po którą sięgają coraz śmielej. Nie wystarcza im manipulacja ludzkim umysłem w Kościele. Teraz żądają władzy w sejmie i odnoszą coraz większe sukcesy. Kiedy wiara łączy się z rządami to już nie jest czystą wiarą, lecz brudną wiarą. Wielu polaków jest przeciwko zachłannym Żydom i  coś w tym jest. Żydzi pchali się do Milicji Obywatelskiej, aby mieć władzę. Później w miarę jedzenia apetyt rósł i wchodzili w szeregi prokuratur, sądownictwa aż małymi krokami do władzy, czyli sejmu.
            Obecnie największą z ciemnych mas jest prosty lud w kościele, którym można pod osłoną wiary dowolnie manipulować. Wiedzieli o tym Żydzi i w połowie lat 90 sukcesywnie wdrażali swoich w szeregi Kościoła. Zastanówcie się teraz, po co Kościół wykupuje polskie ziemie i dla kogo? Po kiego czorta Kaczyński z Dudą i Szydło dają takie prawa Kościołowi? Jaką rolę odgrywa niejaki Rydzyk z Torunia z takimi wielkimi milionami i majątkiem wartym ponad 68 mln. zł. Czasami ten, który głośno krzyczy o Żydach pracuje dla nich i wcale nie oznacza, że jest on ich przeciwnikiem.
            Być może po tym, co napisałem naraziłem się niektórym, ale osobiście mam to w dupie, ponieważ historii ani Billi nie da rady zmienić a faktem jest to, że sami żydzi uśmiercili własnego zbawcę, czyli Króla wszystkich Króli. Na ciągle powtarzające się pytanie: czy Szatan istnieje? Odpowiadam za siebie i według własnych życiowych doświadczeń: Tak, istnieje… i siedzi najczęściej w ludziach i nie boi się ani Kościoła ani wielkich świątyń, bo to właśnie tam widziałem swoich oprawców. Amen.

czwartek, 31 marca 2016

Czary,Uroki,Złe Oko


Czy wierzycie w czary, uroki i zaklęcia? Z pewnością część z Was nie wierzy lub udaje, że nie wierzy. Natomiast są tacy, którzy na własnej skórze doznali nieszczęść związanych z przekleństwem i urokami. Nasze babcie stosowały magię ochronną przed złym okiem. Kiedy wychodziły na spacer z dzieckiem, można było zauważyć przy każdym dzieciaku lub wózeczku czerwoną wstążeczkę. Zadaniem takiej wstążeczki było odpędzenie zauroczenia zachwycających się maluszkiem i to działało. Tak samo jak przesąd, aby kobieta w ciąży nie wyglądała przez wizjer zwanym judaszem w drzwiach, bo może urodzić dziecko z wadą wzroku, czyli zezem. Niektóre przesądy znalazły swoje potwierdzenia w późniejszym czasie a niektóre nie. Faktem jest, że na zimne lepiej dmuchać niż gorącym się sparzyć.
Już dwukrotnie opisywałem, że nie wierzę uroki miłosne i że każdy zawiedziony w miłości straci tylko pieniądze a nie odzyska upragnionej lub upragnionego. Ale muszę się przyznać, że wierzę w czary i złe życzenia w przekleństwa i zauroczenia.
Podam teraz jeden z najprostszych przykładów, które bardzo często występują w naszym życiu: Kowalska dostała na imieniny piękny kwiat w doniczce. Za kilka dni przyszła sąsiadka Kowalskiej po (przysłowiową) szklankę cukru. Zobaczyła w przedpokoju Kowalskiej wielki doniczkowy kwiat i powiedziała głośno: „Jaki piękny i wielki kwiat! Śliczny! Jeszcze tak pięknego nie widziałam”. Po wizycie sąsiadki, kwiat zaczął gubić liście a po kilku dniach usechł.
Przykład drugi: Nowak stawiał dom i przyjechali ludzie wiercić studnię głębinową. Wścibski sąsiad Nowaka zawołał szefa odwiertu studni dopytując na ile metrów wiercą i ile to kosztuje. Dodając od siebie, że ten właściciel to ma pieniądze i że za mało mu powiedział. Po pożegnaniu sąsiada na 20 metrach odwiertu pękło wiertło. Załamany szef zabluźnił i stwierdził, że przez 20 lat jego pracy nigdy się to nie zdarzyło. Takich przykładów wścibskiego sąsiada i jego „zazdrosnych oczu” Nowak przytoczyłby wiele, jednak myślę, że ja podając tylko dwa na tym poprzestanę.
 Na całe szczęście jest wiele sposobów obrony przed takimi ludźmi i ich „oczami”. Oczywiście nie zawsze możemy zorientować się w porę, co jest przyczyną danego fatum, ale jeżeli już się domyślimy to śmiało możemy unieważnić takie zauroczenie czy też „złe oko”. Niektórzy ludzie robią coś nieświadomie, bo tacy już się urodzili i taką mają kiepską energię. A niektórzy z pełną świadomością i zawiścią dodając do tego uśmiech na twarzy życzą innym wszystkiego, co złe. Widziałem też i takich głupców, którzy zabawiali się w niebezpieczną czarną magię praktykując z cmentarnymi (nazwijmy to) fantami lub jeszcze bardziej odjechani i niebezpieczni, którzy płacili za wodę po umyciu nieboszczyka z prosektorium.
Wszystkie takie praktyki czarnej magii są bardzo niebezpieczne i zebrać mogą żniwo nawet śmierci bliskich osób. Czy można użyć magii czy też czarów i przyczynić się do nieszczęścia drugiemu człowiekowi? Tak i to potwierdzam z całą odpowiedzialnością. Mało tego - można nawet pozbawić kogoś zdrowia a nawet życia. Ta zła strona magii niestety działa w połączeniu z naszą energią i silną wolą, więc możemy stać się maszyną do złych życzeń. Wiedzieć musimy również, że w tym przypadku oddajemy siebie komuś lub czemuś, co tak naprawdę daje to zło i siłę tego zła. Stajemy się pewnym tylko przekaźnikiem a z czasem zmuszeni jesteśmy za to wszystko zapłacić. W jaki sposób możemy zapłacić?  Spłata zaciągniętego długu może odbywać się na wiele sposobów i niekoniecznie to my musimy spłacić nasz dług. Spłata ta może dotknąć naszych bliskich, których najbardziej kochamy. Aby w przyszłości nie mieć problemów i nie spłacać (być może) potrójnie za wyrządzoną krzywdę drugiej osobie, po prostu jej nie wyrządzajmy i będziemy mogli spać spokojnie.

Nie wydaję wyroków na ludziach i nie podkładam im nóg, ponieważ uważam, że każdemu z nas przyjdzie kiedyś stanąć przed „?” i odpowiedzieć za czyny. Nie da rady wywozić szamba i się nim nie pobrudzić a mycie i wietrzenie ubrań może potrwać latami a i czasami wieczność jak dla niektórych. Wystarczy tylko umiejętność obrony przed złymi ludźmi i można dalej cieszyć się życiem. Nie trzeba im odpłacać tym samym, ponieważ wtedy nie będziemy się niczym różnić od nich i śmierdzieć będziemy tak samo. 

środa, 30 marca 2016

Rok 2016 - cz. II Kwiecień-Maj


Witam Państwa!

Zgodnie z obietnicą, którą złożyłem 28 grudnia 2015 roku w poście zat. „2016-Polska cz. I” winien jestem dotrzymać słowa i przedstawić swoją wizję kolejnych nadchodzących dwóch miesięcy.

Kwiecień – Rząd Polski będzie bardzo surowo oceniany poza granicami kraju. Nie tylko rodacy zaczną odczuwać niekorzystne zmiany związane z partią rządzącą, ale niektórzy obecni oraz przyszli inwestorzy powstrzymają się przed inwestycjami w Polsce, co znacząco wpłynie na naszą gospodarkę. Pani Beata Szydło, Andrzej Duda oraz ich przewodnik życiowy Kaczyński powinni zastanowić się bardzo głęboko i wiedzieć o tym, że każdy kij ma dwa końce. Widzę spory kwietniowy rozłam między społeczeństwem, ale też dostrzegam spore zmiany dotyczące policji, służb mundurowych, sądownictwa. Podejmowane będą pewne działania przeciwko osobom, które wytykać mogą obecnej władzy błędy. To raczej miesiąc mało sprawiedliwy a jeśli mam być szczery to sprawiedliwość będzie tylko w jednym wydaniu – Prawa i Sprawiedliwości…, więc raczej przemilczę swoje osobiste poglądy. Świat odcina się od Polski a Polska od świata, stajemy się już formalnie republiką jednego poglądu i jednego człowieka. Pogoda do mniej więcej połowy kwietnia będzie prawdziwie wiosenna, jedynie od 15 kwietnia mogą występować problemy z trafnością jej przewidywań. Dość sporo czerwonego nieba przy wschodzie i zachodzie słońca, ale i też słońce będzie chwilami bardzo mocno przypiekać. Działkowicze śmiało mogą rozpoczynać sezon, rodzinne wyprawy powinny sprawić dużo frajdy pociechom, podczas spotkań w plenerze np. przy grillu, panie powinny zwracać uwagę gdzie siadają i na czym aby nie nabawić się przeziębienia. Pamiętajmy, że ziemia w kwietniu nie jest jeszcze nagrzana, więc zachowajmy we wszystkim umiar.

Maj - Bardzo zły miesiąc. Nie wykluczam zamieszek, kłęby biało-czarnego dymu lub gęstych chmur w tym kolorze, które unoszą się dosyć nisko nad ziemią. Przez krótką chwilę przed oczami ukazał mi się budynek, który powinien być wysoki, ale ja widziałem pierwsze może to było drugie piętro. Siła, która ogarnia ten budynek jest wielka i powstrzymana może zostać tylko kobiecą ręką. Obym się mylił i może się mylę, ale uważam, że powinienem napisać swoje w tym przypadku odczucia. Nie jestem pewien czy one wydarzą się w maju czy może w innym czasie, ponieważ nie ja decyduje za ludzi, lecz ludzie za siebie podejmują decyzję, dokładnie chodzi mi o dwie osoby, które mogą ulec wypadkowi lub…? Miesiąc maj zasieje wśród ludzi niepokój. Uważam, że ten niepokój przeniesie się na kolejny miesiąc (czerwiec). Usłyszymy ponownie o Prezydencie Rosji Putinie, który po wycofaniu wojsk z Syrii może skierować swój wzrok na Ukrainie. Premier Szydło nie będzie miała zbyt wielu radosnych dni w tym miesiącu. Główny naczelnik zamieszania - Jaro Kaczyński będzie bliżej rezygnacji i prawdziwej sprawiedliwości niż kiedykolwiek. Myślę, że Kaczyński popełni wielki życiowy błąd.

niedziela, 13 marca 2016

Real Madryt


Super gest piłkarzy Realu Madryt dla małego Piotrusia.

Chylę czoła przed Królewskimi i w dalszym ciągu im kibicuję.

niedziela, 28 lutego 2016

Sprawdzalność - Luty


            Jeszcze tylko jeden dzień i z wielką przyjemnością pożegnam miesiąc luty, który jest jednym z najkrótszych miesięcy roku i zarazem jednym z najbardziej leniwych. Czas podsumować moje przewidywania. Co się sprawdziło? Czy przypadkiem się nie myliłem w poście: 2016-Polska cz.I, w którym przewidywałem tak:

To właśnie w lutym społeczeństwo przekona się, że większość obietnic nowego rządu nigdy nie wejdzie w życie.

            W tym przypadku nie myliłem się to właśnie w lutym. Niektórzy naiwni ludzie przekonali się, że mogą zapomnieć o darmowych lekach dla seniorów po 75 roku życia. Nie wejdzie też w życie projekt obniżenia wieku emerytalnego do poziomu sprzed reformy emerytalnej w roku 2012, czyli 60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn, (na co nas nie stać, ale tylko według ekonomistów, którzy, jak wie każdy w PiS, nie znają się na gospodarce i budżecie). Zapomnijmy również o corocznym wzroście kwoty wolnej od podatku (kwota ma rosnąć każdego roku o 10 proc. aż do kwoty ok. 8.000 zł). Nie łudźmy się nadzieją, że zostanie wprowadzona płaca minimalna na poziomie 12 zł brutto na godzinę.

            Kolejna pusta obietnica to wprowadzenie stawki podatkowej CIT w wysokości 15 proc. dla małych przedsiębiorstw (które zatrudniają minimum 3 pracowników na umowę o pracę i płacą im minimum średnią krajową. Według innej wersji dla firm z przychodem poniżej 1,2 miliona euro rocznie) oraz umożliwienie dokonania rocznych odpisów amortyzacyjnych. Dodajmy jeszcze wprowadzenie ulg podatkowych w przypadku zatrudnienia młodych ludzi do 30. roku życia (według innej wersji do 35. roku życia; zgaduję, że coś na wzór tego, co obowiązuje, i działa, w Wielkiej Brytanii). Ciekawe gdzie się zapodziała obietnica graniczenia zatrudnienia na podstawie umów zleceń i umów o dzieło, chyba zapodziała się w wielkim worze złudnych obietnic z którego wyszło tylko ,,Szydło”. Dodajmy jeszcze zmniejszenie podatku VAT z 23 do 22 proc. Dorzućmy na dokładkę wprowadzenie stawki podatkowej 39 proc. dla rocznych dochodów ponad 300 tyś. zł. Gdzie jest dodatek 500 zł. miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko (lub nawet na pierwsze, jeśli dochód w rodzinie nie przekroczy 800 zł. brutto na głowę; program „Rodzina 500+”). To flagowy program, w którym premier Szydło i jej mentor (który unika podatku bykowego) wykluczył 3 mln. Polskich dzieci i 1 mln 800 tys. rodzin… W tym przypadku wielkie brawa dla bezdzietnego oszołoma, który nie tylko dzieli dorosłych Polaków, lecz tym razem podzielił jeszcze polskie dzieci. To jest niestety bardzo krzywdzący program i nie będę się rozpisywał w tym temacie. Powiem tylko krótko: CO ZA CHU...J to wymyślił.         Jeszcze budowa mieszkań pod wynajem, w których w ramach czynszu będzie spłacany również kredyt, a cena m2 takiego mieszkania ma wynosić średnio 2.5 tyś. zł. Zapomnijmy o tej obietnicy - ona jest taka małoważna, że aż zapomniana.

            Takich obietnic, które nigdy nie wejdą w życie mógłbym wypisywać wiele. Tylko Wy, czyli ci, którzy oddaliście głosy na PiS czujecie się oszukani i nabici w butelkę. „Wielki Szu” tej nawiedzonej sekty oświadczył w tym miesiącu, że na wprowadzenie wszystkich obietnic potrzebuje 8 lat. Ja się tak teraz zastanawiam - 8 lat, hmm…A kto temu pajacowi da 8 lat? No może i dostanie 8 lat odsiadki razem z budyniem za łamanie T.K. Tak się ten Kurdupel podniecił ostatnimi latami (słabych) rządów PO, że widzi już siebie leżącego na łóżku reanimacyjnym w sejmowych kuluarach i trzyma dżojstiki w zapoconych tłustych łapkach i steruje bandą bezmózgowców z narciarzem na czele.

W dalszej części przewidywałem:

Jeżeli któryś z polityków uważa, że znajdziemy w tym miesiącu sojusznika to się bardzo grubo myli.

Czy się myliłem? Nie! Nie myliłem się. Nie znaleźliśmy i nie znajdziemy z takim podejściem nowego rządu żadnego sojusznika. Pan David Cameron dostał to, co chciał a nasza mała dama, sprzedała polskie rodziny pracujące w Wielkiej Brytanii. Nie będzie również żadnych baz NATO w naszym kraju, bo kto zechce rozmawiać z głupkiem, który dowodzi polską armią. Stany Zjednoczone odmówiły Polsce umieszczenia rakiet balistycznych, więc nie mamy i nie będziemy mieć sojusznika. Oddaliliśmy się od Europy i systematycznie oddalamy się od suwerenności i niezawisłości, zbliżając w ekspresowym tempie do zwyczajów, jakie panują na kremlu.

Przewidziałem również, że:

Tyle błędów ile może popełnić nowy rząd w lutym to żadne ugrupowanie partyjne nie popełniło latami. Jest też małe światełko w tunelu, które może dotrzeć i oświecić błędy obecnych polityków, aby ci zmienili wcześniej wybrany kurs w kierunku góry lodowej. 

            Ponownie nie myliłem się. Czyż rząd nie wprowadził złej ustawy, w wyniku, której doszło w lutym do manifestacji handlowców przed sejmem. Kolejny błąd rządu to odwołane egzaminy w WORD-ach – wina ministerstwa. Komisja Wenecka nie pozostawiła suchej nitki na polskim rządzie, Trybunał Konstytucyjny został zablokowany, co narusza podstawowe wartości demokracji. Rząd nie może nie zastosować się do wyroków TK. Niestety jest wiele w tym miesiącu błędów, które popełnił obecny rząd, ale jest też małe światełko w tunelu, o którym też pisałem, więc może pewne błędy zostaną naprawione.

Przepowiadałem również:

Ja słyszę wyraźne głosy komunikowania się społeczeństwa w ważnej dla kraju sprawy. Nie wykluczam tego miesiąca, jako miesiąca zmian tym bardziej, że w końcówce lutego sprzyjać będzie pogoda.

            Czy faktycznie w tym miesiącu społeczeństwo się komunikowało w ważnej dla kraju sprawy? Odpowiedź znajdziecie Państwo w dniu wczorajszym 27.02. (Sobota). W Warszawie odbył się marsz KOD w obronie Lecha Wałęsy. Czy to była ważna sprawa dla nas Polaków? TAK, jak najbardziej ważna sprawa. Ta manifestacja pokazuje, że zaczyna się zbierać coraz większa rzesza ludzi przeglądająca na oczy. Dodać należy jeszcze dzień dzisiejszy i manifestacje w Gdańsku. Pozostaje na zakończenie podsumować, jaka była w dniu wczorajszym pogoda… i czy w tej sprawie też się nie myliłem.

Dodając moje odczucia związane z obecną sytuacją w kraju to, obecne manifestacje nie przemówią do Kaczyńskiego. Polacy powinni się jednoczyć i nauczyć Kaczyńskiego szacunku do Narodu Polskiego oraz historii.

niedziela, 21 lutego 2016

Lech Wałęsa - przypomnienie


Dziś przypomnienie mojej wizji dotyczącej przyszłości Lecha Wałęsy, którą opisywałem w poście w 2015 roku 26 lipca zat. Lech Wałęsa. Przedstawiam tylko fragment tego postu abyście sami wyciągnęli wnioski, co miałem na myśli. Zachęcam do odwiedzania moich starszych postów na blogu w celu porównania tego, co się sprawdziło. Ja niestety nie zawsze mam czas na podsumowania swojej dotychczasowej pracy.

W najbliższym czasie nie wykluczam jakiejś sprawy, dzięki której Wałęsa zostanie dość surowo potraktowany i będzie to taki policzek dla niego samego. To wszystko na dzień dzisiejszy. Choć nie napisałem najważniejszej wiadomości dla tego Pana. Myślę, że nie wszystko w tym przypadku można powiedzieć a życie pokaże dość szybko co miałem na myśli.


Osobiście nie chcę się wypowiadać czy Wałęsa współpracował z SB i pobierał pieniądze czy też takich pieniędzy nie pobierał. Jako człowieka jest mi w tym momencie szkoda Wałęsy, natomiast sama sprawa pewnych dokumentów w domu Kiszczaka i w jakim ekspresowym tempie zostały one użyte w celu zniesławienia Wałęsy (bez ekspertyzy grafologa), pozostawia wiele do przemyślenia. Od siebie dodam tylko, że Duda (to ten od podpisów), w jednej z wypowiedzi dotyczącej zamieszania z całą tą sprawą aż tryskał z zadowolenia oczerniania Wałęsy, co świadczy o bardzo niskim poziomie kultury tego piśmiennego. Przyzwyczajajcie się do nowej historii, którą funduje Polsce bohater narodowy, podziemia Solidarności ( w nogach mamusi) Jarosław Kaczyński, bo NARCYZ MOŻE BYĆ TYLKO JEDEN. 

wtorek, 9 lutego 2016

Co się sprawdziło w styczniu?


Ponieważ mamy już miesiąc luty, więc najwyższy czas podsumować moją skuteczność w przepowiadaniu przyszłości, która dotyczyła miesiąca stycznia.
Styczeń (tak jak przewidziałem) nie przyniósł żadnych znaczących zmian, nie rozwiązaliśmy również żadnych ważnych spraw dotyczących Polaków. Niestety nie myliłem się, ponieważ najważniejsze sprawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego nie zostały uregulowane a wręcz przeciwnie w dalszym ciągu mamy w tym przypadku wiele niezgodności i znieważoną Konstytucję. Nie myliłem się przewidując, że po trzecim stycznia dla premier Szydło zaczynają się tworzyć dość wysokie schody, z którymi może ona sobie nie poradzić i nie wykluczam nawet tego, że pani Szydło zacznie się głęboko zastanawiać, w co się wkręciła. Jedenastego stycznia rozpoczyna się bardzo surowa i sroga ocena tego rządu. Tak też się stało, ponieważ doszło do debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim, w którym pani Szydło wcieliła się po raz kolejny w bajkową postać, Pinokio”. Przepowiadając miesiąc styczeń w dniu 28.12.2015 Roku napisałem: Z pustego w puste to nawet Salomon nie naleje. Stąd flagowy projekt 500+ spotkał się z tak wielkim opóźnieniem i krzywdzącym podejściem (nowego rządu) do milionów dzieci, których ten projekt nie obejmie. W styczniowej wróżbie opisałem również pewnego polityka, którego zachowanie przewidziałem kilka miesięcy wcześniej: Ujrzymy również dwa oblicza twarzy jednego z nowych polityków, zwanego przez lud gorszego pochodzenia Judaszem, który jak kameleon zmieniać będzie pod zasłoną nocy pokoje w kuluarach sejmowych. Ten Judasz to oczywiście pan Kukiz, który razem z Jarosławem Kaczyńskim uczestniczył w nocnych maratonach w sejmie, głosując zgodnie z życzeniem Jarusia. Obecnie Judasz okazuje niechęć do PIS, ale jutro może zmienić zdanie, bo w końcu to Judasz.

To najważniejsze przykłady styczniowych wydarzeń, które znalazły potwierdzenie w moich grudniowych wizjach.

sobota, 30 stycznia 2016

Miłość- Czary i uroki


Bardzo często osoby dzwoniące do mnie pytają mnie czy zajmuje się również magią miłosną i rzucaniem uroków miłosnych. Odpowiadam wtedy, że nie i w trakcie rozmowy dodaję, że taka forma czarów po prostu nie istnieje i ja w nią nie wierzę.
Kilkukrotnie w trakcie ostrzeżenia przed takimi beznadziejnymi praktykami usłyszałem z drugiej strony telefonu „A co to Pana obchodzi czy ja stracę pieniądze czy nie?”. Faktycznie, w końcu co to mnie obchodzi? Przecież to nie ja stracę pieniądze i nie ja będę cierpiał podwójnie z powodu straty ukochanej osoby i straty ostatnich pieniędzy na urok miłosny. Jest takie przysłowie, że tonący brzytwy się chwyta. I to jest prawda. Tonące osoby to te zawiedzione w miłości a brzytwa to wróżki i wróżbici, czarodzieje i naciągacze zajmujący się urokami miłosnymi. Tną po kieszeniach zrozpaczone osoby aż miło… a uroki miłosne? No cóż, one tak działają jak melisa na umarłego - czyli wcale. Już kiedyś poruszałem temat skuteczności uroków miłosnych w poście zatytułowanym Uroki Miłosne - osobiście odradzam.  Ostrzegałem wtedy przed utratą pieniędzy i oszustwem. Dziś powielam temat z powodów otrzymania sporej ilości zgłoszeń o naciągnięciu i wyłudzeniu niemałych ilości pieniędzy, bo są to tysiące złotych, które w ostatnich trzech miesiącach straciły pewne znane mi osoby. Niestety nie posłuchały moich rad i zawierzyły swoim emocjom, które na dzień dzisiejszy zamiast się uspokajać spotęgowały wielkim żalem i rozgoryczeniem. Kiedyś na pewnym forum złożyłem ofertę, że zapłacę 120 tysięcy złotych za rzucenie uroku miłosnego na Leszka Millera, aby ten zakochał się w Grockiej. Niestety nie doczekałem się ochotnika na tak pokaźną kwotę… i zastanówcie się teraz, dlaczego nikt się nie zgłosił.
Odpowiedź jest następująca. Otóż osoby, które reklamują swoje usługi zwane „urokami miłosnymi” sami nie wierzą w to, co robią a już na pewno po zaksięgowaniu wpłaconych przez Was pieniędzy nic nie robią tylko się śmieją. Niektórzy jeszcze w celu wyciągnięcia większej kwoty ponownie kontaktują się ze swoimi naiwnymi klientkami lub klientami i ponownie wciskają kit, że trzeba jeszcze zrobić dodatkowy rytuał w celu przyspieszenia magii. Oczywiście zleceniodawcy takich usług nie mogą się doczekać efektu, w wyniku czego dokonują kolejny przelew na konto pozbawionego skrupułów czarodzieja czy też czarodziejki (tak zwanych ludzkich portfeli). Chwilami zastanawiam się czy ja powinienem ostrzegać ludzi przed takimi praktykami czy może zarabiać na takiej naiwności. Skoro jest taki popyt na takie usługi to i zarobek miesięczny może sięgnąć śmiało od 30 tysięcy w górę.
To, że uroki nie działają to, co mnie to może obchodzić w końcu rytuał zrobiłem a kto mnie z tego sprawdzi? Nikt, bo i też nikomu nie dam pisemnej gwarancji. W końcu to nie salon samochodowy tylko magia, prawda? Ale jest jeden bardzo skuteczny sposób na odzyskanie ukochanej osoby. Sposób jest prosty i darmowy. Przede wszystkim zastanówcie się, z jakiego powodu nastąpiło rozstanie. Zmieńcie siebie wizualnie i mentalnie. Postarajcie się ponownie zwrócić na siebie uwagę, zainwestujcie w swój rozwój a nie szukajcie kogoś za kilka tysięcy złotych, kto za Was zrobi wszystko, bo takiej osoby nie znajdziecie. Często powtarzam do ludzi „Nasze życie to ciągła walka. Walka o miejsce w pracy, walka o związek, walka o przetrwanie i walka o dzień jutrzejszy.”. Taka jest prawda wiec, jeżeli nie chcesz w życiu walczyć to nie narzekaj, że ktoś ciebie okradł i oszukał na urok miłosny. Oszukałaś lub oszukałeś siebie sam. To Ty pomimo dorosłego wieku uwierzyłaś/uwierzyłeś w magię, która nie istnieje oraz w czarodzieja, który nawinął tobie makaron na uszy i wmontował chwilowego chipa w głowie na przelanie tysięcy złotych na swoje konto.
Myślę, że w tym temacie po raz ostatni ostrzegam wszystkich naiwnych, którzy będą chcieli skorzystać z takich praktyk. Straciłem już cierpliwość do rzucania słów w otchłań. Skoro chcecie płacić za coś, co nie istnieje i czujecie potrzebę wyrzucenia pieniędzy to wolna droga.


Za nic tak w życiu nie zapłacisz jak za własną głupotę i nierealną nadzieję – Jarosław Krężel

wtorek, 26 stycznia 2016

Nowy Król Platformy Obywatelskiej


Czy Grzegorz Schetyna odbuduje zawalone imperium PO? Nie… Nie uda się dźwignąć tego leżącego na kolanach kolosa, który od czasów afery taśmowej jest już w stanie agonalnym. Pomimo szczerych chęci nowo wybranego króla tej partii to przypomina mi to sytuację przyjęcia spadku z ogromnym zadłużeniem, którego spadkobierca nie jest w stanie spłacić. Chociaż jeszcze w tym półroczu pokaże się lepszy wynik tego ugrupowania, który potrwać może przez cztery miesiące to i tak później spadnie im na głowę klapa od sedesu machnięta ręką Rysia P. Moje zdanie w tym temacie jest takie: Kochani członkowie PO, strzeliliście sobie sami w kolano a przy okazji wasi koledzy z PSL oberwali w dwa kolana z waszej ręki, zresztą oberwali na własne życzenie. Dobił Was niejaki Robin Hood (STO-NOGI) na zlecenie tego, co go okradli przy rozdawaniu hormonu wzrostu.

Obecnie PO przypomina mi SLD sprzed kilku lat, kiedy to Leszek Miller miał wizję przyszłości nowej partii a skończyło się jak się skończyło. 

sobota, 23 stycznia 2016

W przebraniu wiary


Postanowiłem napisać kilka słów na temat ludzkiego zachowania. Dokładniej mówiąc chcę przytoczyć kilka faktów z życia pewnych osób, które w moim przekonaniu podają się za kogoś, kim wcale nie są.
Niestety ludzka naiwność i brak samodzielnego myślenia u niektórych osób doprowadza do wynoszenia kłamstwa, ciemnoty i głupoty powiązanej z bezczelnością na wysokie niekiedy szczyty władzy. Oto kilka zapowiadanych przykładów:

Kilka lat temu gościłem w Gdyni dojrzałego mężczyznę. Pisząc dojrzałego mam na myśli jego wiek, 50+. Ten zakłopotany człowiek zadał mi pytanie, na które z bólem serca i wielką niechęcią musiałem odpowiedzieć… a odpowiedź brzmiała tak: Niestety, nie będzie Pan w stanie udowodnić w tym przypadku winy temu starcowi. Będzie Pan sam w tej walce a przeciw panu staną ludzie, którzy będą chcieli pana zniszczyć i ośmieszyć. Przeżył Pan straszną traumę… zresztą ten niegodziwy ksiądz skrzywdził wielu młodych chłopców i proszę pozostawić to tylko dla siebie z racji Pana wieku i oszczędzenia niepotrzebnych emocji Pana dzieciom i rodzinie. Sąd i tak go nie skarze, ale ta najwyższa instancja, w której człowiek nie ma prawa głosu osądzi go sprawiedliwie.

Posłanka PiSu (niejaka Szczypińska) - wielka i oddana katoliczka. Oddana nie tylko w słowach, ale i w samych czynach. Otóż Pani Poseł w celu zgłębienia wiary spędziła w Warszawie z różą w zębach (chyba różą) piękny i romantyczny wieczór (a raczej noc) z równie pięknym i przystojnym brunetem. Niby nic nadzwyczajnego się nie stało. W końcu niech dziewczyna zasmakuje życia z przystojniakiem skoro poprzedni mały fajtłapa myślał, że to narzędzie służy tylko do sikania. Po przepięknym spacerze z przystojnym brunetem przyszła kolej na poselski hotel, dwie butelki wina i szampana. W takim zachowaniu obojga opisywanych widzę same pozytywne normalne ludzkie zachowanie. Tylko tym przystojniakiem poseł Szczypińskiej okazał się proboszcz z Dygowa pod Kołobrzegiem. Przystojnego księdza zapewne połączyła z Panią Poseł zwykła ludzka przyjaźń, która jest możliwa pomiędzy kobietą a mężczyzną… zresztą ile można spędzać czasu tylko w męskim gronie, prawda?
Źródło zażyłej przyjaźni pani poseł znajdziecie w tym linku:
http://www.fakt.pl/Poslanko-Szczypinska-to-przeciez-ksiadz-,artykuly,52078,1.html




Stanisław Piotrowicz - zagorzały działacz PZPR i zasłużony prokurator stanu wojennego przeżył chyba wstrząs termiczny i nawrócił się, (choć nie do końca), bo wypowiedział się medialnie, iż nie żałuje, że był w PZPR. Obecnie ten zaprogramowany cyborg należy do partii, która jak żadna inna utożsamia się z Kościołem. To właśnie w PiSie Piotrowicz zaczyna grać na drugich skrzypcach obok Kaczyńskiego. Nie wiem dlaczego tacy ludzie z taką niechlubną przeszłością odnajdują miejsce w takich szeregach politycznych. Nie wyobrażam sobie obchodów rocznicowych zamordowania Ks. Jerzego Popiełuszki, w których ten prokurator, którego partyjni koledzy (być może) maczali łapska w tym mordzie, będzie niósł wieniec i swoją niechlubną postacią zagości w trakcie mszy świętej poświęconej pamięci Ks. Jerzego
Popiełuszki. Dziwię… lub w sumie nie dziwię się już teraz Kaczyńskiemu, że w jego ugrupowaniu są tacy pseudo-święci ludzie, którzy żerują na kłamstwie i naiwności ludzkiej. Nie dziwię się, ponieważ ich przywódca jest taki sam jak jego ugrupowanie, które jest zlepkiem przemienionych wilków w owczej skórze.



Minister Anna Streżyńska (również PiS) nie pogardziła księdzem w wieku 18 lat. Jako młoda dziewczyna już w całości oddała się w wir głębokiej wiary. Jej przewodnik duchowy, wówczas 35 letni ksiądz Józef Streżyński z 16 letnim stażem posługi duszpasterskiej fenomenalnie wprowadził młodą Annę w świat i pewne tajniki wiary. Myślę, że wyznając starą zasadę Kościoła to, co poświęcone Bogu do Boga należy, niektórzy powinni przyjmować na serio, ale widzę ze najwyraźniej jest inaczej. Działacze PiSu utożsamiają się z Kościołem tylko na swoich warunkach i mają głęboko w du*** wiarę, uczciwość i przyzwoitość.




Przedstawiłem Państwu część oblicza niektórych osób. Moim zamiarem nie było atakowanie w/w partii, lecz pokazanie niektórych członków tego ugrupowania, w jakim kłamstwie i obłudzie żyją nieskazitelni politycy. W moim głębokim przekonaniu nie ma nic gorszego od kłamcy, który nazywa całe społeczeństwo odkrywające karty prawdy, że są kłamczuchami. Księża powiedzą o mnie, że jestem nieczystym człowiekiem, bo zajmuje się wróżbiarstwem, wizjonerstwem i przepowiadam przyszłości.

Ale ja nie składałem przysięgi na księgę czarów, nie zgwałciłem żadnego chłopca, nie wykorzystałem żadnej nieletniej, nie zgwałciłem niepełnosprawnego dziecka, nie wyciągam od ludzi żadnych tysięcy złotych jak robi to Ekonomista z Torunia. Odmawiam i nie zajmuje się urokami czy też czarami miłosnymi, o czym już kiedyś pisałem. Często kieruję zagubione osoby do księdza na msze oczyszczające i egzorcyzmy. Zawsze nakłaniam do wiary w Boga…, choć księża zbyt często odtrącają ludzi w potrzebie robiąc tym samym z siebie samych Bogów. Nie przeszkadza mi reklama, w której występuje homoseksualista, ponieważ jestem tolerancyjny i szanuje człowieka takim, jakim jest. Zastanawiam się często nad tym jak wygląda prawdziwa wiara w Boga w wydaniu ludzi wierzących i dochodzę do wniosku, że jeżeli Bóg przyzwala na takie zachowanie niektórych księży, którzy odprawiają egzorcyzmy z partią PiS i trzymając się za ręce w Toruniu robią z wiary czysty marketing i wielkie widowisko to dochodzę do wniosku, że to już raczej nie Bóg kieruje tymi osobami a sama głupota o podstawie struktury sekty.

sobota, 9 stycznia 2016

Podzieleni


Polskie społeczeństwo zostało podzielone jak nigdy dotąd, przyczyną takiego podziału stała się bezmyślność i głupota naiwnych ludzi, przed którą już wcześniej ostrzegałem we wcześniejszych postach. Pisałem również, że znajdujemy się w przedsionku stanu wojennego, ale muszę przyznać, że tylko zdrowo myślące społeczeństwo może zatrzymać ten niepochamowany apetyt na władzę nieprzewidywalnych polityków, którzy otrzymując wsparcie z Torunia stają się tak niebezpieczni jak lis w kurniku (nie mylić z T. Lisem). Oficjalnym ojcem takiego podziału jest tylko jeden człowiek, który zaprzedał swoją duszę diabłu w zamian za wpływy nad stadem sekty. Ten czarny Pastor umiejętnie wmawia innym swoją chorobę tym samym mówiąc, że to nie on tylko inni. Bardzo niedobrze, że idziemy w ślady Ukrainy, bardzo nie dobrze również, że Polak zaczyna skakać do oczu Polakowi. Jak skończyła Ukraina to już wiemy, ale jak skończy się głupota fundowana przez miniaturowego polityka tego jeszcze nie wiecie, ale ja już wiem. Nie tak dawno napisałem o stronniczości niejakiego Kolonki, który aż piszczał z możliwości zarobienia dodatkowych pieniędzy i funkcji w TVP dzięki mamieniu ludzi, aby zaufali partii PIS. Na mój komentarz zareagowałi płatni wielbiciele w/w partii, którzy próbowali wymusić na mojej osobie usunięcie postu. Wniosek nasuwa się tylko jeden, kończą się możliwości swobodnej oceny w wolnych mediach w tym również Internet. Z przykrością zauważam nasze uwstecznianie się i powrót do złotych lat posła Piotrowicza, w których to tylko on miał rację i nikt inny. Kaczyński jest zwykłym kłamcą i nieprzewidywalnym obłąkanym politykiem, który żyjąc bez kobiety do reszty popadł w samozadowolenie. To takie towarzystwo wzajemnej adoracji Jarosława i Jarosławy, którzy widząc swe odbicie w krzywym zwierciadle popierają tylko siebie. Polska, niegdyś kolebka Solidarności i duma zwykłego robotnika, który obalił socjalizm, staje się kolebką a w zasadzie bajorem zwykłego Kaczora to jest chora rzeczywistość, której ten naród nie wytrzyma i dojdzie do tego, że brat przeciwko bratu stanie. Obym się mylił i obym nigdy nie musiał oglądać drugiego Majdanu w Warszawie.

czwartek, 7 stycznia 2016

Przewidziałem Intencje Kolonki i Judasza zwanego Kukiz 15


Po raz kolejny udowadniam Państwu swoją skuteczność w przewidywaniu przyszłości. Oto kilka dni temu po opublikowaniu postu: Max Kolonko - Polak? Amerykanin? Pisowiec? - To, Kto? Otrzymałem sporo od (płatnych wielbicieli) Kaczyńskiego dziwne komentarze dotyczące usunięcia w/w postu. Niektóre z tych komentarzy, były wulgarne i prymitywne, tak samo jak ich zleceniodawcy, żądano wręcz ode mnie podania uzasadnienia, na jakiej podstawie wyśmiewam i ukazuje prawdę dotyczącą stronniczości Mariusza Kolonko. Skoro aż tak bardzo ludzie lepszego sortu mnie o to proszą to ja, człowiek gorszego sortu przedstawiam dowody swoich zdolności, zresztą nie po raz pierwszy i nie ostatni. O Kukizie (Judasz 2) nie będę nic pisał ,szkoda tylko czasu. Robię to tylko dla tych wszystkich, którzy mają sprawne głowy. Bez urazy oczywiście.

http://polska.newsweek.pl/media-publiczne-ustawa-pis-pis-kukiz-15-media-publiczne-,artykuly,376824,1.html

PiS zawiązało nieoficjalną koalicję z klubem Kukiz’15 ws. mediów publicznych – ustalił „Newsweek”. W jej ramach do zarządów TVP i Polskiego Radia mają trafić kandydaci uzgodnieni z ruchem Pawła Kukiza.

Do zmian w zarządach obu spółek ma dojść w najbliższych dniach. Kto będzie reprezentować interesy Kukiz’15 we władzach Telewizji Polskiej? Pada m.in. nazwisko Mariusza Maxa Kolonki. - Stołki nas nie interesują, dlatego nie zamierzamy rekomendować swoich kandydatów na stanowiska w mediach publicznych. Ale na pewno byśmy się ucieszyli, gdyby istotną rolę w nowych mediach mieli odgrywać tacy ludzie jak np. Mariusz Max Kolonko - mówi „Newsweekowi” doradca Kukiza Dariusz Pitaś.

Rozmówca z PiS dodaje: - Kolonko był brany pod uwagę, ale jest już nieaktualny. Być może dostanie jakiś program. Do zarządu TVP Kukiz ma już nowego kandydata.


Inny współpracownik prezesa PiS: - Porozumienie ws. mediów publicznych to początek budowy koalicji parlamentarnej z Kukizem. Wspólny rząd nie jest w interesie żadnej ze stron, ale punktowa współpraca będzie mieć miejsce.

niedziela, 3 stycznia 2016

Max Kolonko - Polak? Amerykanin?Pisowiec? - To Kto?



Rewelacyjny gość siedzący w jakimś starym lombardzie sprzętu RTV, co pewien czas próbuje nauczać nas Polaków jak mamy żyć, przedstawia swoją teorię niczym Macierewicz złote myśli. Ten prawdziwy Amerykański Ken z licówkami i marynarką z lat 90 w pozycji siedzącej, dzięki której skrzętnie kamufluje dolne okrycie miednicy (bokserki), usilnie ostatnimi czasy wstawia się za najładniejszym ugrupowaniem partyjnym. To, że to ugrupowanie jest najliczniejsze to fakt, ale dodać jeszcze trzeba, że najładniejsze.  Nigdzie nie widziałem tylu pięknych kobiet i przystojnych mężczyzn, dosłownie prawdziwa polska młodzież z lat 60 tak zwane, Dzieci Kwiaty” pewnego hipisowskiego odłamu, tylko prezes jakiś inny jak by z planu filmowego, Brzydkie Kaczątko”, Ale powracając do Kena, superrr, superrr i jeszcze raz superrr, facet na tle Amerykańskiej flagi i odważne wypowiedzi szkalujące polskich dziennikarzy, to prawdziwy patriota siedzący na krześle złożonym w Alabamie i wielkiej sławy dziennikarz zbierający, co łaska niczym Rydzyk w Toruniu na konto. Proszę Państwa, Ken wpadł na genialny pomysł i zarabia teraz ogromne pieniądze na przekazie światłowodów z Warszawskiego Żoliborza. Każdy może zamówić Kena i napisać, co ma powiedzieć, wszystko można w Ameryce kupić tylko wyznacznikiem jest kasa. Przypomnijcie sobie jak Ken nie tak dawno głośno krzyczał: Polska Dla Polaków, Zero Uchodźców, Taka Jest Demokracja. No właśnie Ken, taka jest demokracja, tylko żyjesz w Ameryce za polskie pieniądze i pleciesz to, za co tobie zapłacą i to jest również demokracja. Drogi Kenie, zabraniasz w Polsce demokracji a sam z niej korzystasz, jesteś jak prokurator broniący Księdza pedofila. Myślę, że nie różnisz się od mikrofonu, przez który wszystko można powiedzieć. Jesteś jak kartka papieru, na której można napisać wiele, bo, papier przyjmie wszystko. Skoro mamy demokrację to i ty drogi Kenie możesz zostać właścicielem największego wydawnictwa Max Eterrrr..  Czemu nie? Wyjdź z tej sutereny napromieniowanej starymi tranzystorami i pokaż, jakim jesteś Polakiem.

Piszę jak jest – Jarosław Krężel

środa, 30 grudnia 2015

Uwaga - Pomóż Proszę


Zagrożona przyszłość Hospicjum Pomorze Dzieciom. NFZ odmawia pomocy

Hospicjum z Gdańska w dramatycznej sytuacji. Dyrektor załamana: "Te dzieci na nas liczą. Musimy istnieć"

http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,19408126,zagrozona-przyszlosc-hospicjum-pomorze-dziecom-nfz-odmawia.html

Możesz pomóc? Więc pomóż nam, Liczy się każda złotówka......

Ja pomogę…..Ty pomożesz, …Ale Kaczyński nie pomoże

wtorek, 29 grudnia 2015

Judasz


Dawno, dawno temu, żył pewien nieszczęśnik zwany Judaszem, okazywał on swoje oddanie słowem, czynem i myślami. Pan jego przewidział wymówienie posłuszeństwa przez Judasza i powiedział mu to w ciepłą grudniową noc na Żoliborzu. Tak też się stało 29 grudnia Judasz sprzedał swego pana na mównicy sejmowej i wiernych uczniów towarzyszących zawsze swemu panu. Przodowniczka uczniów Magdalena Szydełko po wysłuchaniu bluźnierczych słów Judasza, nabrała w usta święconej wody z sejmowej kropielnicy i zamilkła. Rzekł, więc Pan do Judasza….Ile Judaszu srebrników tobie tym razem dali? ….Judasz odpowiedział zacinając się ….O wiele więcej niż ty Kurduplu….Rzekł, więc Pan Kurdupel do Judasza….Podwoje stawkę tak jak podwoiłem budżet i dołożę jeszcze karton Whisky z Biedronki….Niech się stanie, odpowiedział Judasz i dodał….Dożuć Panie jeszcze zimowiska w Szczyrku dla mych córek a żonie mojej załatw KRUS…..Drogi jesteś Judaszu, odrzekł Pan Kurdupel i zawołał prokuratora. Prokurator odnotował żądania i skierowawszy zawiadomienie do Ziobry zwołał nocą konwent uczniów. Dał Pan Kurdupel jeszcze jedną szansę Judaszowi, bo nie miał innego wyjścia.

Kochani o to krótki spis treści dzisiejszych obrad, w których Judasz wylicytował kolejne żądania, jak świat światem….Judasz zawsze pozostanie Judaszem a Pan Kurdupel już więcej nie urośnie, …Co najwyżej można go tylko skrócić o Gło…..

poniedziałek, 28 grudnia 2015

2016 - Polska cz.I


W swoich wizjach niejednokrotnie przepowiadałem z dokładnością, co do miesięcy przyszłość polski i jak i również świata. Przepowiedziałem również zamach we Francji podając miesiąc, w którym to służby bezpieczeństwa Francji powinny być czujne, przewidziałem najgorsze ostatnie trzy miesiące tego roku dla nas Polaków. Przepowiedziałem upadek PO i koniec PSL, od kilku lat mówiłem i pisałem, że partia PIS nie ma nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością. Do przyjaciół i znajomych mówiłem, że czeka nas Polaków rozbiór polski, o czym też już pisałem. W dniu dzisiejszym chciałem przedstawić pchający się w ekspresowym tempie rok 2016.

Styczeń – to jest miesiąc, w którym nie rozwiążemy ważnych spraw dotyczących Polaków, po trzecim stycznia dla premier Szydło zaczynają się tworzyć dość wysokie schody, z którymi może ona sobie nie poradzić i nie wykluczam nawet tego, że pani Szydło zacznie się głęboko zastanawiać, w co się wkręciła. Jedenastego stycznia rozpoczyna się bardzo surowa i sroga ocena tego rządu, obecnie dostrzegam końcówkę stycznia, jako wielkie wahanie się przed ostatecznym posunięciem pewnych osób, mam tu na myśli osoby, które próbują nałożyć pewien ustrój na polskim społeczeństwie. Ja bym powiedział tak: Z pustego w puste to nawet Salomon nie naleje. Niektóre osoby utożsamiające się z partią PIS zaczną się bardzo głęboko zastanawiać, dokąd ich zaprowadzi ta szaleńcza gonitwa nocnego  maratonu. Moim skromnym zdaniem niektórzy pod koniec stycznia staną na bardzo miękkim gruncie. Ujrzymy również dwa oblicza twarzy jednego z nowych polityków, zwanego przez lud gorszego pochodzenia Judaszem, który jak kameleon zmieniać będzie pod zasłoną nocy pokoje w kuluarach sejmowych. Na przymrużone stare oczy, zacznie przeglądać również niejaki polityk o pseudonimie,,Tato” Wszystkie te styczniowe zmiany spowodowane będą strachem przed oceną ludu z niesprawnymi głowami . Prokurator stanu wojennego Piotrowicz, przez pierwsze dwa tygodnie tego miesiąca będzie przygaszony, dopiero wybuchnie w okolicach 20 stycznia i zacznie forsować swoje nie czyste sztuczki, na własne życzenie dostanie się pod bardzo niekorzystne wpływy. Myślę, że Piotrowicz jest stanem zapalnym w głowie Kaczyńskiego i ma on bardzo duży wpływ na decyzje Kaczyńskiego to niestety jest bardzo niepokojące i niebezpieczne.

Luty – przeniesienie się końcówki stycznia na ten miesiąc, zapowiada zupełnie nową formę obranej przez rząd oraz społeczeństwo drogi. Chciałbym ostrzec wszystkich zwolenników kierujących się w życiu tylko zachciankami, aby w lutym, kierowali się zdrowym rozsądkiem i opanowaniem, ponieważ jest to niebezpieczny miesiąc. To właśnie w lutym społeczeństwo przekona się, że większość obietnic nowego rządu nigdy nie wejdzie w życie. To jest miesiąc nowej i niebezpiecznej drogi, z której to przez własną naiwność i głupotę można nigdy nie powrócić. Jeżeli któryś z polityków uważa, że znajdziemy w tym miesiącu sojusznika to się bardzo grubo myli. Tyle błędów ile może popełnić nowy rząd w lutym to żadne ugrupowanie partyjne nie popełniło latami. Jest też małe światełko w tunelu, które może dotrzeć i oświecić błędy obecnych polityków, aby ci zmienili wcześniej wybrany kurs w kierunku góry lodowej. Ja słyszę wyraźne głosy komunikowania się społeczeństwa w ważnej dla kraju sprawy. Nie wykluczam tego miesiąca, jako miesiąca zmian tym bardziej, że w końcówce lutego sprzyjać będzie pogoda. Premier Szydło może podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu o ile nie wyprzedzi jej Kaczyński podejmując ją za nią.

Marzec – tutaj znacznie poprawia się nastrój Polaków, wyraźnie dostrzegam pewne zadowolenie i nadchodzącą nadzieję, ale i tak daleko nam jeszcze do pewnej stabilizacji. Polacy fatalnie będą oceniać pracę wiodącej partii, społeczeństwo stanie przed wielkim dylematem i nie za bardzo będzie umiało połapać się w tym wszystkim. Prezydent Andrzej Duda może mieć więcej przeciwników niż zwolenników, jego zmienna i nie przewidywalna postawa zapewni mu miejsce w historii najgorszej głowy państwa od 1991 roku. Gdybym już teraz miał podać notowania w sondażu Andrzeja Dudy to oceniałbym w granicach od 13 do 15 % pozytywnej opinii Polaków. Spadać będzie również poparcie Kaczyńskiego w jego własnym ugrupowaniu, część kolegów klubowych przestanie bacznie wsłuchiwać się w jego polecenia i niektórzy zaczną działać na własną rękę. Kukiz 15 ….Choć w moim przekonaniu lepiej pasuje nazwa,, Judasz 2 ‘’Nie ma i mieć nie będzie świetlistej przyszłości, to taka partia jednej (koncertowej) nocy, która zaśpiewa tylko raz i Finito. Myślę, że jaki piosenkarz taka partia i jakie życie taki los a że już kiedyś oceniałem Kukiza to nie będę się powtarzał.

Przedstawiłem w części I prognozę tylko na najbliższe trzy miesiące…..Jeżeli smutni ludzie mnie nie zamkną i nie oskarżą np. O nielegalne rozprowadzanie gazu rozweselającego to pod koniec marca opublikuje kolejne miesiące.

Aha…jeszcze jedno…Pilnie szukam naiwniaka, z którym mogę się założyć, że Pis nie doczeka pełnej kadencji. Jeżeli znajdzie się taki człowiek o niesprawnej głowie to zapraszam do notariusza w celu sporządzenia umowy.

piątek, 18 grudnia 2015

Moje wcześniejsze obawy


Dziś przypomnienie postu z dnia 27 maja 2015 roku.

Polaku - nie lękaj się.
Źle się stało, że wybrany został Duda, oddałem swój głos na Komorowskiego, ponieważ mój zdrowy rozsądek tak mi podpowiadał. Polacy powinni zostawić mniejsze zło, jakim jest Komorowski, a w szczególności doprowadzić do nieodwracalnego zniknięcia ze sceny politycznej PO, raz i na zawsze, o PSL już nie wspominając. Ponieważ historia lubi się powtarzać, więc ponownie będziemy mieć Prezydenta wywodzącego się z Pisu i partię rządzącą, czyli Pis. Moim zdaniem, nigdy nie będzie dobrze, jeśli prezydent i rząd, wywodzi się z tej samej partii. Aby to państwo funkcjonowało normalnie, powinna zachowana być równowaga, inaczej wszystkie ustawy, będą podpisywane przez danego prezydenta ze szkodą przeciętnego zjadacza chleba, a takie przypadki już mieliśmy i pomimo tego nikt nie wyciągnął wniosków. Nie jestem fanatykiem żadnej partii, żadnego ugrupowania ani stowarzyszenia, jestem jedynie człowiekiem, który nie wyjechał jeszcze z Polski, ponieważ mocno wierzę w to, że ja, oraz moje dzieci będziemy mogli normalnie żyć w tym Kraju. Należę do osób bardzo upartych, broniących swojej godności oraz szacunku względem drugiego człowieka, nie interesuje mnie pochodzenie innych, czy jesteś Hanysem,Gorolem Kaszubem, to i tak jesteś Polakiem. Interesuje mnie tylko szkodliwe działanie na rzecz mojego Kraju i w tym przypadku, już nie jesteś prawdziwym Polakiem, tylko marnym sprzedawczykiem i złodziejem ziemi i honoru Polskiego. Obecnie wielu, a może zbyt wielu polityków, sprzedało, sprzedaje i jeszcze będzie sprzedawać ojczyznę, oprócz polityków, są jeszcze inni Judasze ukrywający się w urzędach państwowych, wymiarze sprawiedliwości, a nawet w świątyniach. Brak zachowania honoru tych ludzi, jest głównym problemem tego Kraju, nie będziemy nigdy mieć swobody decydowania o naszej przyszłości, do puki definitywnie nie pozbędziemy się tych, którzy czasowo nazywają się Polakami i noszą przybrane polskie nazwiska. Realnie i świadomie patrząc na zmiany w tym Kraju od 1989 roku, stwierdzam, że komunizm był małym Pikusiem, czyli takim małym głodem w porównaniu z obecnym stanem faktycznym naszego państwa, którego można nazwać w chwili obecnej, ogromnym głodem i nieustannym apetytem na nasze ziemie, oraz garstkę ludzi o nieskazitelnej czystości narodowej. Ogromna szkoda, że, obecnie Polska znajduje się w tak głębokim kryzysie gospodarczym, ale jest maleńka szansa nadziei na wyjście z tej matni, trzeba tylko zacząć myśleć i nie bać się żyć w swoim kraju, tym bardziej proszę, mówić otwarcie i głośno o swoich prawach i o tym, co chcecie zmienić. Jan Paweł II mówił: Nie lękajcie się otwórzcie drzwi Chrystusowi. W dalszych jego słowach o bardzo ważnym przekazie dla naszego narodu słyszymy.
„Niech zstąpi Duch Twój!
Niech zstąpi Duch Twój!
I odnowi oblicze ziemi.
Tej Ziemi!”
Ponieważ, Jan Paweł II został uznany świętym, to i słowa wypowiedziane przez niego są święte.

Niegodziwi ludzie, których zamiarem jest destabilizacja tego Kraju i grabież ziem polskich, łącznie z upokorzeniem i upodleniem, Narodu Polskiego" doznają ogromną porażkę i będą zmuszeni opuścić ten Kraj, nasz Kraj, w poszukiwaniu pracy w Anglii na zmywaku. To nie my Polacy musimy wyjeżdżać, ponieważ my jesteśmy u siebie, to oni niech wyjeżdżają, bo to nie ich Kraj i nigdy nim nie będzie.

Kaczyński - ???


Dzisiaj chciałbym poinformować wszystkich zwolenników Kaczyńskiego, do czego doprowadza mściwość na polskim społeczeństwie za śmierć brata. Jeżeli w dalszym ciągu nie dostrzegacie jasnych planów Kaczyńskiego to jesteście chyba bardzo ślepi lub macie nie sprawne głowy. Wasz bohater stanu wojennego, który cierpiał bardziej od internowanych ma jasny cel: Zemścić się na wszystkich Polakach za śmierć brata i doprowadzić Polskę do wojny i rozbioru. Życzę dalszego poparcia dla Kaczyńskiego w celu ułatwienia jego haniebnych planów zniszczenia Polski, Rosja zapewne jeszcze bardziej trzyma kciuki za Kaczyńskiego.

wtorek, 15 grudnia 2015

Złoty pociąg - czyli tak jak przewidziałem



Złoty pociąg rozwiał nadzieję nie tylko naiwnych Polaków, ale i naiwnych Żydów czy też Rosjan. Teraz bardziej na luzie przedstawię kilka teorii spiskowych według szalonego Szu z Pisu.

 1.      Złoty pociąg zabrał Tusk do Brukseli.
 2.      Nikt inny jak PO zagarnęła pociąg i całe złoto.
 3.      To komuniści ukradli ten pociąg.
 4.      Kolesie i cała sitwa z T.K. wywiozła złoto z tego pociągu a sam pociąg widziano jak cięto      palnikami i wywożono na skup złomu.
 5.      Antoni Macierewicz w dalszym ciągu ma niezbite dowody na istnienie tego pociągu.
 6.      My, czyli Pis go znajdziemy, bo to wy nie chcecie pokazać społeczeństwu gdzie jest ten pociąg,  ale to my go znajdziemy razem z całą polską.

Na temat tego pociągu pisałem w dniu 01.09.2015 Roku. Dając jasno do zrozumienia, że mieliśmy już złotego premiera.

http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/08/zoty-pociag.html

O co ta wojna?

 Zastanawiacie się zapewne nad złym postępowaniem Putina i oskarżacie go o napaść na Ukrainę. Żeby móc oceniać daną sytuację, to musimy pozn...