Szokująca
prośba mężczyzny do marszałka Terleckiego w czasie konferencji prasowej. Włos
na głowie mi się zjeżył, kiedy zobaczyłem, o co prosi ten człowiek. Proceder handlu
żywym towarem jest powszechnie znany na całym świecie. W Polsce zdarzały się
już przypadki, kiedy siostry zakonne domów dziecka brały udział w takim
procederze. Widocznie w dalszym ciągu ten ohydny biznes polegający na sprzedaży
bezbronnych i osieroconych dzieci za granicę trwa po dzień dzisiejszy. Brak mi
słów na taki proceder i uważam, że Ziobro błyskawicznie powinien odpowiedzieć
na takie zarzuty. Sprzyjający program
500+ będzie tylko mnożył dochody bezdusznym urzędnikom i Bóg wie jeszcze, komu.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/incydent-na-konferencji-ryszarda-terleckiego-interweniowala-straz-marszalkowska/dlnp53
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz