Styczeń: Nie dostrzegam żadnych zagrożeń
dotyczących naszego kraju. Raczej zapanuje pewne uśpienie i totalne lenistwo.
Podejmowanie jakichkolwiek starań czy też działań może nie przynieść
pozytywnych efektów. Niektórzy z Państwa zaczną przeczuwać narastający niepokój
w związku z naszą sceną polityczną. Trzeci tydzień to czas zmierzenia się z
wieloma wyzwaniami. Krótko mówiąc nie będzie łatwo, ale powalczyć zawsze można,
aby osiągnąć zamierzony cel. Ostatni tydzień stycznia to dobry miesiąc dla tych
wszystkich, którym marzy się daleka wyprawa i podróże. Protestujący w sejmie
będą musieli kontynuować swój plan pod warunkiem, że będzie między
ugrupowaniami pełna zgoda i jedność. Grzesiowi Schetynie będą krążyły po głowie
myśli ustąpienia przed rządzącym. Opozycja nie będzie posiadała błyskotliwego
lidera. Jarosław Kaczyński ponownie będzie próbował zwieść opozycję – jest
gotowy zrobić krok do tyłu, ale tylko słownie przed kamerami. Ogólnie - styczeń
nie będzie złym miesiącem. Co prawda jest możliwość zażegnania sporu pomiędzy
władzą absolutną a opozycją, ale to tylko możliwość, która zakończy się
fiaskiem.
Luty: Do 7-lutego będzie znośnie.
Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc
sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna
się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość. W
żadnym wypadku proszę się nie łudzić jakąkolwiek nadzieją i szczęściem
zmienności losu, ponieważ nie jest to miesiąc w żaden sposób ugodowy ani też
wyrozumiały. Gospodarkę czeka paraliż a upływający czas z pewnością nie będzie
działał na korzyść naszego kraju. Koniec lutego ukazuje zwątpienie ludzi i
bardzo niepewną przyszłość. Pogoda nie będzie korzystnie wpływać na nasze
samopoczucie.
Marzec: Myślę, że ten miesiąc
będzie odzwierciedleniem całego 2017 roku. Marzec to silny miesiąc, którego nie
należy lekceważyć a tym bardziej nie zalecam jakichkolwiek rozwiązań siłowych.
Odpowiednie służby dbające o
bezpieczeństwo naszego kraju powinny z większym zaangażowaniem prowadzić
obserwację niektórych miast, a w szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury
(w obrębie nawet trzech kilometrów). Sondaż dla partii PiS leci w dół a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć
problemy z zapanowaniem nad emocjami. Antoni Macierewicz ogłosi zakup jakiegoś
sprzętu dla wojska, choć armia w dalszym ciągu pozostawać będzie bez
odpowiedniego wyposażenia. Zaczyna się robić podział na Śląsku na tych, którzy
przestają wierzyć przewodniczącemu Solidarności Dudzie i zaczynają jednoczyć
się z pozostałą częścią kraju. Uderzy w nas pierwsza fala wzrostu cen żywności,
paliwa, ubezpieczeń komunikacyjnych, czyli wszystkiego. To jest miesiąc kobiet,
które będą miały więcej do powiedzenia niż zwykle.
Opisałem tylko pierwsze trzy miesiące 2017
roku. W następnych częściach będę kontynuował. Niestety nie dostrzegam żadnego
polityka, który porwałby społeczeństwo dając tym samym gwarancję stabilności i
bezpieczeństwa kraju. Tak się przez chwilę zamyśliłem: Dlaczego w polityce nie
dostrzegam żadnego uczciwego człowieka? Może tylko dla tego, że zawód polityka
jest najstarszym zawodem i wygryzł z pierwszego miejsca prostytutki.
W trzecim dniu nowego roku
chciałbym życzyć Państwu oraz sobie przede wszystkim zdrowia, poczucia własnej
wartości i godności, uśmiechu na twarzy oraz życzliwości. Życzę również temu
krajowi uczciwych polityków a nie kłamców i obłudników - tak zwanych ,,Budyni”.
Po wielu latach zaborów i agresji najeźdźców, Polacy zasługują na uczciwie
oddanych sprawą społeczeństwa polityków. Jednym z wielu marzeń osób chorych
jest natychmiastowa reforma służby zdrowia i maksymalne skrócenia kolejek do
specjalistów. Tego właśnie Państwu i sobie życzę w nowym 2017 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz