poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Ostrzegałem Ryszarda Pertu


Kilka tygodni temu ujawniono , że Ryszard Petru jest inwigilowany. Część rozmów z inwigilacji została odtworzona i podana do publicznej wiadomości w niektórych stacjach telewizyjnych. Dla mnie to żadna nowość ani też sensacja, ponieważ już 9 stycznia 2017 roku pisałem o obserwacji Ryszarda Petru. Więcej znajdziecie pod adresem: http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2017/01/ryszard-petru.html

Niestety, nie tylko Petru jest obserwowany i podsłuchiwany. Jest jednak pewna różnica, którą dostrzegam skromnym okiem. Lepiej być (tylko) inwigilowanym niż zamordowanym. Polityka i ludzie siedzący w niej po same uszy, są zdeterminowani do użycia wszystkich możliwych sposobów pozbycia się świadków lub tych, którzy stoją im na drodze. Paweł Kukiz może spać spokojnie z racji swojego charakteru, który układa się zgodnie z kierunkiem wiatru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do wierzących i niewierzących

 Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...