Jesteśmy wszyscy energią i tym samym przewodnikiem we wszystkich strukturach, w których występują energie. Jak już wiecie albo zapytacie elektryka, ten powie Wam, że w energii występuje plusowa energia zwana plusem oraz minusowa zwana minusem. Jest jeszcze tak zwane uziemienie i wiecie, co mi przychodzi do głowy? Że te energie plus, minus i uziemienie są podobne do energii człowieka. Plus - to energia dobra, która daje nam siłę, czyli moc. Minusowa energia jest tą złą energią, która nas osłabia, ale chcąc zachować równowagę, musimy korzystać z tych dwóch wspomnianych energii, bo są one potrzebne nam do egzystowania. Pozostaje jeszcze wspomnieć o uziemieniu, który kojarzy mi się z czyśćcem, a który też wnosi sporo w nasze życie. Mówimy często , że występuje na tym świecie dobro i zło i dokładnie tak jest, ponieważ to właśnie my jesteśmy czasami dobrzy a czasami potrafimy być tymi złymi. Korzystamy każdego dnia i każdej minuty z tej dobrej energii oraz z tej złej, ostatecznie zachowując przy tym pewną równowagę, którą nazwać można uziemieniem.
Nasze połączenie energetyczne.
Jesteśmy połączeni czy tego chcemy, czy nie z wymienionymi energiami i powiem Państwu, że nie wszyscy na tej planecie ziemi, połączeni są z Boską energią. Niektórzy zrezygnowali z niej na własne życzenie w sposób świadomy, wybierając sławę, bogactwo i wiele innych chwilowych korzyści. Jeszcze inni nigdy nie byli połączeni z Boskością, bo jest ona im zupełnie obca tak jak obca cywilizacja żyjąca wśród nas na tej planecie. Wiem, wiem, że sceptycy zaraz pocisną swoje wywody w komentarzach, ale przyjmijcie do wiadomości, że nie jesteśmy na ziemi sami. Przykładem mogą być tutaj wydarzenia z ostatnich dwóch lat, oczywiście tylko dla pewnej grupy osób, bo pozostali nie chcą widzieć i wiedzieć, co się zmieniło i zmieniać będzie. Watykan już jaśniejszego przekazu zrobić nie mógł, a kontrowersyjna szopka z 2020 roku powinna otworzyć śpiącym oczy.
Energia strachu.
Mamy wszyscy pewną ograniczoną ilość przechowywanej energii, którą możemy dysponować zgodnie z naszym zapotrzebowaniem. Wiele osób popełnia bardzo wielki błąd w swoim codziennym życiu. Tym błędem jest przyjmowanie energii strachu, który magazynowany w naszych zasobach, zaczyna przejmować kontrolę w naszym życiu i przyszłości. Ponownie cofnę się do początku 2020 roku, który był tak nafaszerowany strachem, że prawie w 80% żyliśmy nim przez cały rok. Wszystkie media puszczały w eter same złe wiadomości, co powodowało, że nawet nie musieliście słuchać ich w odbiornikach. Teraz pomyślcie Państwo ile jest stacji telewizyjnych, radiowych oraz ile osób o czymś mówi, te wszystkie wiadomości krążą w eterze przenoszone przez satelity i nie tylko. Obecnie mamy trzeci rok samych złych wiadomości, których celem jest niesienie strachu, obawy i paraliżu Państwa przed prawdą, która jest umiejętnie zakrywana. Reasumując energię strachu, to jest ona jedną z najbardziej negatywnych energii, której nie wolno gromadzić oraz utrzymywać w myślach i swojej energetyce. Często powtarzam klientom: jakie myśli, takie życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz