środa, 12 czerwca 2024

Rozmowa z? Cz.1


Wstęp
Czas będzie odkrywał karty i zobaczycie coraz więcej zmieniających się ludzi. Tych z ludzkimi odruchami będzie coraz mniej, przewagą stanie się człowiek, który pozbawiony zostanie uczuć. Plagą staną się rozpadające małżeństwa i związki partnerskie, człowiek zatraci miłość do bliźniego, a pycha i egoizm, będą królowały nad wartościami ludzkimi.
- Dostrzegam od trzech, czterech lat zmiany w ludziach, stali się tacy dziwni, myślący tylko o sobie i o swoich pragnieniach. Brakuje mi normalnych rozmów z przyjaciółmi, tych spontanicznych spotkań na pogaduchy i tego klimatu pomagania sobie jak dawniej.
- Nie wiem jak tobie odpowiedzieć, bo prosta prawda może cię zranić, a ubieranie odpowiedzi w ładne szatki, będzie jedynie częścią prawdy.
- Proszę o odpowiedź szczerą, którą będę mogła zrozumieć.
- Widzisz dziecko, ludzie zawsze wybierali łatwą drogę, chcąc żyć wiecznie, tak było i tym razem. Okłamano ich i namówiono na przyjęcie złego, to wina ich samych, bo zapomnieli o życiu wiecznym, a skupili się jedynie na doczesnym.
- Proszę, powiedz czy oni się zmienią, a może, to zło w nich minie i ulotni się z czasem?
- Żebyś mogła zrozumieć odpowiedź na twoje pytanie, powinnaś przypomnieć sobie kuszenie Ewy w Ogrodzie Eden.
- No tak, rozumiem, a powiedz czy podstępy tego złego będą jeszcze nas nękać i na co my ludzie powinniśmy uważać?
- Macie moją cząstkę, bo stworzeni zostaliście na moją podobiznę, a kto we mnie wierzy, nie umrze.
- Mam czasami mieszane uczucia, co do wiary, bo widziałam wiele cierpień ludzkich i znam wiele osób, które w Ciebie nie wierzą, a są bogate, szczęśliwe i zadowolone z życia.
- Skąd wiesz, co musieli poświęcić, żeby być bogatymi i skąd wiesz, czy są szczęśliwi? Zapewniam cię, że są wśród Was szczęśliwi, lecz bardzo biedni, biedni materialnie, a bogaci w szczęście. Zbyt często stawiacie za cel dobrobyt i przekładacie go na złudne szczęście, które zwie się iluzją. Troszczycie się o drogie samochody, ale przestajecie rozmawiać z własnymi dziećmi, choć one są Waszą przyszłością. Co do wspomnianych przez Ciebie cierpień ludzkich, to ja też cierpię, widząc jak ludzie, krzywdzą innych i tym samym i mnie. Czym jest zatem Wasze cierpienie w porównaniu z cierpieniem moim, kiedy patrzyłem na śmierć syna mojego. Dałem Wam wolną wolę i ustanowiłem przykazania, które przestrzegać powinno każde z Was. Wszystko, co stworzyłem na tej ziemi, podlega pewnym przykazaniom i miłości mojej do Was ludzi.
- Wiem, że nie jesteśmy oddani Twojemu prawu i przyznaje, że czasami bardzo błądzimy, schodząc na złą drogę. Nie wszyscy jesteśmy źli jako ludzie, bo są też wśród nas tacy, którzy głęboko wierzą w Ciebie i mam dzisiaj już ostatnie pytanie o ile mogę zapytać?
- Słucham.
- Czy prawdą jest, że zbliżamy się do sądu ostatecznego i kiedy on nastąpi?
- Prawdą jest dzień sądu i prawdą jest to, że przyjdzie mi opieczętować dwanaście rodów, bo tyle żyje na tej ziemi i wybrać tych, którzy zasługiwać będą na życie w królestwie moim. Dzień, w którym przeleje się szala goryczy, zależeć będzie od Was samych, ale zapewniam, że czas jest bliski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bóg czy Bestia?

Ludzkość otrzymała w ostatnich czterech latach tyle wyraźnych znaków, klęsk i katastrof, że czas najwyższy wyciągnąć z tych niekorzystnych l...