piątek, 7 lutego 2014

Przekleństwa,Uroki - ich działanie

Sporo osób wierzy w różnego rodzaju przesądy - czy będą one pochodzenia staropolskiego, czy też zapożyczone z innych kultur. Sama moc i znaczenie niektórych z nich zależy przede wszystkim od nas samych ,czyli jak bardzo wierzymy w ich działanie, choć nie jest to regułą. Jeżeli w naszym życiu zaczyna pojawiać się pasmo nieszczęść i niepowodzeń, to zastanawiamy się co jest przyczyną takiego obrotu spraw. Znalezienie źródła naszego pecha wcale nie należy do łatwego zadania, ponieważ przede wszystkim kierujemy się emocjami, które zaczynają nam wprowadzać delikatny zamęt w logicznym myśleniu. Osłabiają nas one, tym samym doprowadzając w późniejszym czasie do zaburzeń emocjonalnych. Po kilku tygodniach, a nawet miesiącach (choć znam takie przypadki kiedy to niepowodzenie towarzyszy nawet latami) jesteśmy u kresu wytrzymałości, stajemy się dosłownie wrakiem człowieka. Przestajemy uczestniczyć w normalnym życiu, a nasze myśli powodują jeszcze większą niechęć do podejmowania walki… walki o nas samych. W końcu dopada nas najbardziej idiotyczny pomysł na jaki tylko możemy wpaść, a mianowicie skończenie ze sobą. Już sami sobie wpajamy do głowy, że nie mamy siły do dalszej walki o miejsce na tym świecie i nic dobrego już nas nie spotka. W tym momencie należy złapać gumowy młotek i przywalić sobie w czaszkę. Tak aby poczuć wielki ból i uświadomić sobie, że taki właśnie ból, tylko co najmniej  10 000 razy silniejszy sprawimy swoim bliskim podejmując taką beznadziejną decyzję.

Należy ochłonąć i zastanowić się: gdzie i w jaki sposób szukać przyczyny owego pecha? Podam tylko kilka przykładów, które mogą być przyczyną nieszczęścia.

1.Winy należy szukać w psychice, która nawet najmniejsze potknięcia życiowe, traktuje jako katastrofę - do tego stopnia, że rozsypanie cukru przy porannej kawie postrzegane jest jako dalszy ciąg niepowodzenia, a wmawianie sobie nieszczęścia powoduje wzmożenie owego procesu.

2.Zostaliście zauroczeni (złe oko). Możliwość odebrania szczęścia drugiej osobie - najczęściej dzieje się to na skutek zazdrości np. samochodu, rodziny, pieniędzy, domu, pracy, zdrowia, związku, ciuchów, kochanka itd.

3.Klątwa - złe słowa wypowiedziane pod naszym adresem, które mogą wyrządzić bardzo dużo szkód w naszym życiu, a niekiedy, w życiu naszych dzieci. Słowa wypowiedziane w złą godzinę potrafią utrzymywać swoją moc przez bardzo długi czas (nawet latami), w zależności w jakich okolicznościach ktoś ich użył. Jeżeli kobieta ciężarna przeklnie opuszczającego ją męża, to ten z pewnością latami może mieć pozamiatane… a przy okazji jego partnerka.

Takich przykładów mógłbym wymieniać setki. Ja ograniczyłem się tylko do trzech, choć wspomnieć należy o możliwość dziedziczenia przekleństw lub przypisania nam takiej drogi życia, czyli karmy (w zależności w jaki sposób kiedyś żyliśmy i jakimi ludźmi byliśmy).

Osobiście uważam, że w naszym doczesnym życiu nic nie trwa wiecznie. Różnego rodzaj uroki, czy też przekleństwa  również  z czasem tracą  moc.
Co powinniście robić aby Wasze życie wyglądało o wiele lepiej niż w podanym prze zemnie na początku przykładzie?
Podstawową zasadą jest nieprzyjmowanie do siebie żadnych negatywnych myśli o jakichkolwiek urokach wiszących nad Waszą głową. Wyśmiewanie tak zwanego pecha i świadome dążenie do wybranych celów. Lenistwo z Waszej strony w walce, jak ja to nazywam ze złem, może tylko powodować Wasz stopniowy upadek. Zawsze z uporem pokonujcie różne przeszkody. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Osoby wierzące zawsze mogą się zwrócić w trakcie modlitwy do swego anioła stróża, o którym niestety bardzo często zapominamy, a nie zdajemy sobie nawet sprawy, jak bardzo ważna jest modlitwa Aniele stróżu mój ty zawsze przy mnie stój. Wasz upór w walce o dobro z pewnością się opłaca, bo przecież walczycie o siebie samych, a niekiedy o Waszych najbliższych, z którymi wspólnie dzielicie życie. Pamiętać powinniście o tym, że to co czujecie i to jak się czujecie, bardzo często odbierane jest przez Waszych bliskich. W chwilach zwątpienia ładujcie swoje akumulatory u osób bliskich, terapeutów, psychologów. Szukajcie spokoju wewnętrznego w modlitwie i w dobrych uczynkach, które zawsze przynoszą ukojenie. Możecie, a nawet powinniście uprawiać sport, który zawsze mobilizuje do lepszego samopoczucia, dyscypliny, a co za tym idzie eliminuje próżniactwo. Bądźcie zawsze dobrej myśli, nie poddawajcie się złemu, a osiągniecie wszystko to na co sobie zapracujecie.
Na zakończenie przychodzi mi taka myśl - żyjcie tak, abyście w przyszłym życiu nie musieli naprawiać błędów z obecnego życia.
Pozdrawiam czytających i bierzcie się za siebie… bo nie ma rzeczy niemożliwych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Same Omnibusy przy piąteczku