Wielki i zasłużony człowiek dzikiej i „niepolskiej demokracji”
- tak po wielu latach można określić działania Pana Wałęsy. Ten medialny mędrzec,
jako jeden z nielicznych polityków w dwóch zdaniach potrafi zaprzeczyć samemu
sobie, co zdecydowanie wyróżnia go od reszty społeczeństwa.
Nienaganne słownictwo oraz wyśmienity iloraz inteligencji od
zawsze towarzyszył w życiu tego pana. Potrafił on umiejętnie rozmawiać z
chłopakami z PZPR i członkami Solidarności. Potrafił nie wylewać za kołnierz używając
przy tym bardzo wulgarnych słów i potrafił okazale wyeksponować Matkę Boską w
klapie marynarki. Lech Wałęsa to model Elektro - Faryzeusza, takiego ni to
polityka ni to elektryka. To właśnie
Wałęsa przyczynił się do zatarcia śladu minionej epoki komunizmu. Rozszabrowane
huty, fabryki, spółdzielnie i wiele innych miejsc pracy polskiego robotnika
zostały rozsprzedane za przysłowiowe 5 zeta nowym obywatelom demokratycznych
mas (Izraelsko – Polskich). Nowa era niejakiej Solidarności pozbyła się na
zawsze widoku ludu pracującego i pogrzebała możliwość rozwoju tego kraju w imię
,,Szalom Alejhem’’. Pan Wałęsa skutecznie wymazał pozostałości po PZPR, ale nie
pozbył się członków PZPR i SB –ków - wręcz przeciwnie, mieli oni spory dostęp
do wielu biznesowych układów i otwierali różnego rodzaju spółki wyciągając
ogromne dofinansowania ze strony Państwa Polskiego. Gdyby ktoś mnie zapytał o to, co dla kraju
zrobił Wałęsa odpowiedziałbym krótko - Zniszczył ten kraj i pozbył się ogromnego
rynku zbytu, jakim był eksport na wschód. Nie tak dawno sam Wałęsa przyznał się
do swojej wielkiej pomyłki mówiąc, że ma pretensje do siebie, bo nie wszystko
wyszło i nie poszło w dobrym kierunku. Tylko w jakim kierunku miało to wszystko
pójść? Mając takich kameleonów w rządzie, którzy częściej zmieniali nazwiska
zatajając nieudolnie swoje pochodzenie. Z kim Wałęsa dokonywał przemian w kraju
i kosztem, czego a może, kogo? Niestety, Wałęsa nigdy nie powinien zostać tym,
kim był. Nie powinien był siadać do żadnego okrągłego stołu. Wiele krajów definitywnie
rozstawało się z komunizmem w tym Niemcy, tylko w żadnym z tych krajów przestępcy
z SB i PZPR, czyli starej nomenklatury nie mogli piastować państwowych funkcji
i nie dopuszczano do sterów obcego wywiadu z Izraela. Skoro wybraliśmy
(niegdyś) elektryka, to nie dziwmy się, że do dziś iskrzy i mamy przepięcia.
Teraz najbliższa przyszłość jegomościa z Pomorza, który
bardzo zadbał o polskie stocznie i oddanych działaczy dawnej Solidarności,
którzy musieli z wolnej Polski emigrować za chlebem.
Od miesiąca czerwca Panu Wałęsie nie wychodzą najlepiej życiowe
plany. Jest on w fazie oczekiwania i głębokiego przemyślenia dotyczącego
przyszłości. Nie widzę żadnych dobrych wiadomości w najbliższym czasie, wręcz
przeciwnie. Powiem, że wszystkie podjęte przez niego działania napotkają spory
opór i będzie on musiał pogodzić się z porażką. Zresztą już od kwietnia czuł
pismo nosem i nie mylił się w tym przypadku. W jego małżeństwie panuje w miarę
przyzwoita atmosfera, raczej bliżej im do zgody niż poróżnień, co nie oznacza,
że nie będzie niespodzianek, które pojawią się już niebawem. W przyszłości nie
widzę tego małżeństwa razem. W stanie zdrowia widzę sporo nerwowości i problemy
żołądkowo – jelitowe, które towarzyszyć będą przez dziesięć miesięcy. W dalszej
części zalecam od października większą dbałość o zdrowie i rozwagę. W
przeciwnym razie czeka niemiła niespodzianka. Wynikną jeszcze problemy z
którymś z dzieci, ale nie będę się zagłębiać w to, z którym z racji nadplanowej
normy, jaką wykonał sam ojciec. W najbliższym czasie nie wykluczam jakiejś
sprawy, dzięki której Wałęsa zostanie dość surowo potraktowany i będzie to taki
policzek dla niego samego. To wszystko na dzień dzisiejszy. Choć nie napisałem
najważniejszej wiadomości dla tego Pana. Myślę, że nie wszystko w tym przypadku
można powiedzieć a życie pokaże dość szybko co miałem na myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz