sobota, 15 sierpnia 2015

Stonoga cz. II


Postanowiłem się przyjrzeć niejakiemu Z. Stonodze, któremu już kiedyś poświęciłem kilka minut w dwóch postach. W dniu dzisiejszym, sprawdzę jego uczciwość oraz patriotyzm, o którym sam tak głośno mówi.

Obserwując jego ostatnie wyczyny zaczynam dostrzegać pewną powtórkę z historii, w której pewien Karamba, czyli szpieg z krainy dreszczowców, zwany Bolkiem i pacynką upadającej komuny skakał, krzyczał oraz fikał a przed Ormo się posikał. Ale do rzeczy…, co to za koleś ten Stonoga, który tak głośno i stanowczo rzuca mięsem w kierunku strzeżących prawa polskiego Prokuratorów, Sędziów, uczciwych pracowników C.B.A. Oraz dalej zwanych psów, (czyli tych, co im każą to zrobią)? Co ten Stonoga sobie wyobraża, że będzie ukazywał w złym świetle uczciwych Sędziów z Katowic należących do stowarzyszenia czyste ręce. No, więc jakim prawem Z. Stonoga podważa tak wielki autorytet, jakim są Polscy, uczciwi i nienagannie ubrani (od Versace) Sędziowie i Panie Sędziny, Prokuratorzy (ci się ubierają u paserów), oraz tak zwane psy (ci ostatni wyszukują ubrań na wagę po 5 zeta za kg. Bogatsi po 17 latach służby zaopatrują się na pobliskich targach). No, więc jakim prawem się Was pytam Stonoga obrażacie kwiat Polskiej uczciwości, kwiat potężnego umysłu? Wyprowadzającego niekiedy miliardy złotych z tego kraju niczym w komunie makulaturę. Co Stonoga ci uczciwi ludzie tobie zrobili, że ich tak przedstawiasz? Czym sobie zasłużyły te sieroty prawa i systemu gwiazdy… zaraz, zaraz, albo gwiazd… a nie to są dwa trójkąty, które się pier….No, czyli zachodzą na siebie. No tak Stonoga, przecież ci biedni uczciwi ludzie nie mają nawet własnego Państwa. To są zwykłe biedne sieroty nieznające wartości patriotyzmu. Oni nie znają wartości ojczyzny, więc dlatego są tacy uczciwi i czyści. Co innego Ty, Stonoga, z niejednego pieca chlebek jadłeś i z niejednego jeszcze będziesz jadł. Miałeś szczęście Stonoga, że urodziłeś się w Polsce i że ojczyznę znasz i czujesz. Tylko obyś był zawsze wierny tej ojczyźnie, Polskiej Ojczyźnie. Zatem proszę ciebie Stonoga, nie bluźnij przeciw bliźniemu swemu. No chyba, że masz powód i zarazem dowód. To z takiej klauzury Ciebie zwalniam i przymrużam oko. Ale pamiętaj Stonoga - nigdy nie wypuszczaj dzieci w ważnych sprawach, w których mogą stracić nawet życie. Skoro podejmujesz się pływania na otwartym oceanie, to zachowuj się tak, jak na kapitana przystało, a nie wysługuj się majtkami. I jeszcze jedno, Stonoga - powinieneś mieć zawsze dwóch adwokatów obok siebie lub na zawołanie. By móc ponosić odpowiedzialność za tych, których wciągasz w otchłań oceanu. No chyba, że jesteś takim kapitanem jak Wałęsa patriotą. Powodzenia Stonoga i nie bluźnij, a zyskasz więcej niż możesz sobie wyobrazić. Ja ci to mówię, bo Tymochowicz może o tym zapomniał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do wierzących i niewierzących

 Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...