czwartek, 3 grudnia 2015

Prokurator PRL-u czysty członek Pisu


Prokurator stanu wojennego i członek PZPR ….Odznaczony w 1983 roku Brązowym Krzyżem Zasług. Piotrowicz twierdzi, że zawsze kieruje się głosem sumienia, a za życiowe credo przytacza słowa Jana Pawła II.
To jest właśnie typowa obłuda małych członków Pisu, zapewne facet ma tak czyste sumienie i niebiańską duszę, że usprawiedliwił czyny księdza-pedofila. Jako szef prokuratury tłumaczył, bowiem na konferencji prasowej, że czyny księdza nie miały podtekstu seksualnego, że ksiądz masował dzieci po brzuchach, bo ma zdolności bioenergoterapeutyczne, że nie nosi to "znamion czynu zabronionego". Piotrowicz mówił m.in. o całowaniu dzieci w usta „na zasadzie daj ciumka czy gilgotania brodą”.

Ciekawi mnie czy Piotrowicz gilgota brodą Kaczyńskiego i po czym go tak gilgota.
Jak zawsze :-) prawo i sprawiedliwość jest po stronie prawa i sprawiedliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Same Omnibusy przy piąteczku