sobota, 9 stycznia 2016

Podzieleni


Polskie społeczeństwo zostało podzielone jak nigdy dotąd, przyczyną takiego podziału stała się bezmyślność i głupota naiwnych ludzi, przed którą już wcześniej ostrzegałem we wcześniejszych postach. Pisałem również, że znajdujemy się w przedsionku stanu wojennego, ale muszę przyznać, że tylko zdrowo myślące społeczeństwo może zatrzymać ten niepochamowany apetyt na władzę nieprzewidywalnych polityków, którzy otrzymując wsparcie z Torunia stają się tak niebezpieczni jak lis w kurniku (nie mylić z T. Lisem). Oficjalnym ojcem takiego podziału jest tylko jeden człowiek, który zaprzedał swoją duszę diabłu w zamian za wpływy nad stadem sekty. Ten czarny Pastor umiejętnie wmawia innym swoją chorobę tym samym mówiąc, że to nie on tylko inni. Bardzo niedobrze, że idziemy w ślady Ukrainy, bardzo nie dobrze również, że Polak zaczyna skakać do oczu Polakowi. Jak skończyła Ukraina to już wiemy, ale jak skończy się głupota fundowana przez miniaturowego polityka tego jeszcze nie wiecie, ale ja już wiem. Nie tak dawno napisałem o stronniczości niejakiego Kolonki, który aż piszczał z możliwości zarobienia dodatkowych pieniędzy i funkcji w TVP dzięki mamieniu ludzi, aby zaufali partii PIS. Na mój komentarz zareagowałi płatni wielbiciele w/w partii, którzy próbowali wymusić na mojej osobie usunięcie postu. Wniosek nasuwa się tylko jeden, kończą się możliwości swobodnej oceny w wolnych mediach w tym również Internet. Z przykrością zauważam nasze uwstecznianie się i powrót do złotych lat posła Piotrowicza, w których to tylko on miał rację i nikt inny. Kaczyński jest zwykłym kłamcą i nieprzewidywalnym obłąkanym politykiem, który żyjąc bez kobiety do reszty popadł w samozadowolenie. To takie towarzystwo wzajemnej adoracji Jarosława i Jarosławy, którzy widząc swe odbicie w krzywym zwierciadle popierają tylko siebie. Polska, niegdyś kolebka Solidarności i duma zwykłego robotnika, który obalił socjalizm, staje się kolebką a w zasadzie bajorem zwykłego Kaczora to jest chora rzeczywistość, której ten naród nie wytrzyma i dojdzie do tego, że brat przeciwko bratu stanie. Obym się mylił i obym nigdy nie musiał oglądać drugiego Majdanu w Warszawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do wierzących i niewierzących

 Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...