sobota, 18 stycznia 2014

Przepowiednia na 2011 rok - Ruch Palikota.

Postanowiłem napisać kilka słów o Panu Januszu Palikocie. Być może dlatego, że pod koniec 2010 roku w jednym z wywiadów, przepowiadając telefonicznie przyszłość dla Polski na 2011 rok dla gazety Rzeczpospolita którego autorką była Pani Grażyna Raszkowska, przewidziałem pokazanie się na scenie politycznej w 2011 r. zupełnie jeszcze wtedy nikomu nieznanej nowej silnej partii. Moje przewidywania dla niektórych osób były w owym czasie kiepskim żartem i dla samej przeprowadzającej ze mną wywiad pewnie też.
Oto fragmenty mojej przepowiedni w jednym z artykułów gazety Rzeczpospolita który ukazał się 7 stycznia 2011 roku.


Przepowiednia
Wróżbita Jarosław Krężel z Gdyni jest praktykującym katolikiem.
– Wiem, że Kościół potępia wróżby, ale ja nie uprawiam czarnej magii, tylko pomagam ludziom. Jeśli kogoś ostrzegam, by nie wybierał się w podróż w grudniu, bo będzie to dla niego niebezpieczne, to robię dobrze, czy źle? – pyta.
Stawia karty tarota od pięciu lat i twierdzi, że ma w swojej praktyce m.in. ostrzeżenie przed śmiercią. – Osoba, którą ostrzegałem, nie posłuchała mojej przestrogi i nie opuściła miejsce, w którym mieszkała, choć nalegałem. Skończyło się śmiercią – mówi. Przekonuje, że we wrześniu 2009 r. przewidział w niedalekiej przyszłości wielką katastrofę samolotową w Polsce. – Mówiłem, że dojdzie do wypadku samolotu polskich linii lotniczych, w którym zginie bardzo wiele osób i mam na to świadków – przekonuje..
Jarosław Krężel stawia przez telefon karty tarota z wróżbą dla Polski na 2011 rok. – To nie będzie pod względem gospodarczym dobry dla nas rok. Cudu ekonomicznego nie należy się spodziewać. Przez pierwsze trzy miesiące będziemy zapewniani, że wszystko idzie w dobrym kierunku, że jest wzrost gospodarczy, który da m.in. spadek bezrobocia, itp. Ale w lipcu się okaże, że to nieprawda i że jesteśmy oszukiwani – przewiduje.
Będzie to też rok agresji i brutalności, a wybory parlamentarne przyniosą spore zmiany na scenie politycznej. – Pojawi się silna, partia, która skorzysta na jakimś oszustwie – wieszczy. Na szczęście jednak ten rok w końcu minie, a następny 2012 zapowiada się (odpukać...) już znacznie pomyślniej.

Zgodnie z moimi przewidywaniami w roku 2011 ukazuje się nowa partia. Tą nową silną partią jest  Ruch Palikota, który w sposób fenomenalny i błyskawiczny dokonuje rewolucji w wyborach uzyskując aż 10,02% poparcia społeczeństwa, tym samym zdobywając 40 mandatów w Sejmie. Pokonując takie partie jak PSL czy SLD! Tutaj z mojej strony wielkie słowa uznania dla Pana Janusza. Natomiast co miałem na myśli przewidując pewnego rodzaju oszustwo, zachowam tylko dla siebie. Nasuwa się jeszcze takie pytanie „co dalej z tą Polską?”, jak to mówi Tomasz Lis, Panie Januszu? Mam nadzieję, że posiada Pan asa w rękawie, bo inaczej będzie kiepsko. Rok 2014 zapowiada dla Pana zmiany, z których to może Pan być niezadowolony. Przede wszystkim na Pana miejscu zadbałbym o relacje rodzinne, postarałbym się stanowczo je poprawić. W przeciwnym razie w tym roku grozi Panu pewnego rodzaju osamotnienie i sporo spraw niedoprowadzonych do końca, a ten rok tego nie toleruje.

Nawiązując do dalszej części mojej przepowiedni na 2011 rok, gdzie użyłem słów, że „będzie to rok agresji i brutalności” to długo na potwierdzenie tego nie trzeba było czekać. Przykładem mogą być wydarzenia styczniowe 2011 r. w Egipcie, do których to nawiązywałem w jednym z moich maili do Pani kierownik Grażyny Raszkowskiej z gazety Rzeczpospolita. Oto fragment mojego maila z dnia 30 stycznia 2011 roku.


                   Witam, tak jak mówiłem to rok agresji i brutalności.

               Egipt - Hosni Mubarak będzie trzymał władzę maksymalnie  dwa tygodnie ( przewiduje że za osiem dni czyli 7- 8 lutego powinien ustąpić ) . W ostateczności będzie zmuszony do ucieczki ze swojego Kraju i szukać schronienia (w moim przekonaniu u jakiejś kobiety). Wojna w Egipcie jest nieunikniona,co do polskich turystów osobiście zalecam bardzo szybki powrót .

                                                                                                                                                                                                                           Pozdrawiam.






Nie myliłem się twierdząc, że Hosni Mubarak odda władzę. Można z perspektywy czasu stwierdzić, że pomyliłem się o dwa dni. Ja przewidywałem ustąpienie Mubaraka 7 lub 8 lutego i w moim przekonaniu tak się stało. Natomiast oficjalne ogłoszenie ustąpienia prezydenta Hosni Mubaraka nastąpiło 10 lutego 2011 roku.

Mówiłem również o szukaniu przez Mubaraka schronienia u jakiejś kobiety. Jak się pózniej okazało, media spekulowały czy prezydent Egiptu znajdzie schronienie w Niemczech. Tą kobietą, która mogła dać schronienie była sama Pani kanclerz Niemiec Angela Merkel. Samo moje przesłanie dotyczące wojny w Egipcie niestety również znalazło potwierdzenie. Jest to wojna domowa, która małymi krokami sieje wielką niepewność i zbiera żniwo ludzkiego życia. Nie znam statystyk ile osób od stycznia 2011 roku do dnia dzisiejszego zginęło w Egipcie, ale podam jako przykład że w okresie od 14 do 18 sierpnia 2013 z powodu użycia przez siły bezpieczeństwa w Egipcie życie straciło łącznie 1089 osób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do wierzących i niewierzących

 Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...