Jest takie mądre przysłowie, że historia lubi się powtarzać i
zaczynam mieć deja vu, co do ostatnich wypowiedzi Pana Kaczyńskiego.
Ostrzegałem w poście „7 Wizji’’ aby Pan Kaczyński nie psuł tego co zostało
stworzone ciężką pracą przez Beatę Szydło. Powiadomiłem również Panią Martę Kaczyńską,
aby ta w miarę swoich możliwości przekazała wujowi pewne informacje. W poście z
dnia 30 października 2014 roku zatytuowanym „Jarosław Kaczyński”,
przepowiadałem, że: Pan Jarosław przechodzi (delikatnie mówiąc) w stan spoczynku.
Oczywiście mam tu na myśli karierę polityczną.
Powiem krótko -
praktycznie jest on już jedną nogą poza sceną polityki, o czym przekonamy się
na początku przyszłego roku. Podjęcie takiej decyzji spowodowane będzie przede
wszystkim jego stanem zdrowia. Gdyby miał przetrwać jeszcze kolejny rok w
polityce, musiałby się zdarzyć cud, którego nie oczywiście wykluczam.
Tak też się stało. Ponieważ na początku 2015 roku Kaczyński był
niewidocznym politykiem i mało aktywnym. Pisałem również o cudzie, którego nie wykluczałem…
tylko czy ten cud będzie korzystny dla nas Polaków i samego Kaczyńskiego? Tego bym
nie powiedział.
Polacy oczekują nowej nadziei i diametralnych zmian sceny
politycznej - stąd wzięło się takie wielkie poparcie Beaty Szydło, która o głowę
swego czasu biła Premier Kopacz. W chwili obecnej to poparcie spadło i to
znacząco. Ja przewiduję zatrzymanie się a nawet spadek zainteresowania Panią Beatą
z bardzo prostych przyczyn. Dokładnie mam na myśli niefortunne wypowiedzi Kaczyńskiego,
który podważył znacząco autorytet Pani Szydło, jako polityka. Oliwy do ognia
zaczyna dolewać sam Macierewicz, który również przez dłuższy czas nie obnażał
swych mrocznych myśli przed kamerami, co tej partii i samej Szydło bardzo
pomogło. PiSiory (jak ich nazywa pewna
znajoma z ludowych Kielc) zaczynają się sami gubić i motać w swych wypowiedziach
i to przed samą metą. To, że Kaczyński dzieli skórę na niedźwiedziu to jeszcze
nie katastrofa, ale to, że nie trzyma zwieraczy z zazdrości popularności Pani
Szydło… to już jest dramat.
Szydło jeszcze nie została premierem a ten już ma na biurku
gotowe wypowiedzenie. To jest jeden z wielu powodów, przez które to Pani Beata
traci poparcie. Prawda jest taka, że większość społeczeństwa myśląca o
przyszłości Polski nie widzi Pana Kaczyńskiego u steru władzy. Po prostu ci
ludzie (nazwijmy ich intelektem kraju) boją się dziwnych wypowiedzi i poglądów
Kaczyńskiego. Ja to rozumiem. To samo społeczeństwo nie widzi również kłamców i
aferzystów PO z Kopaną na czele i ja to również rozumiem i się nie dziwię. Powiem,
że swojego punktu widzenia, że w tych wyborach to nie ma na kogo głosować.
Najprawdopodobniej ja swój głos oddam na Barbarę Nowacką i jak widzimy same
kobiety się pchają na czubek drabiny, z której upadek bywa bardzo bolesny, o
czym przekonał się Marcinkiewicz.
Moja wizja: Panie Kaczyński! Psujesz Pan wizerunek Beaty Szydło
i jak tak dalej będziecie strzelać sobie w kolano to daleko nie zajdziecie. Jedno
już macie skaleczone i kulejecie o lasce. Jak strzelicie sobie w drugie, a moim
zdaniem tak się stanie, to będziecie liczyć na cud, który drugi raz w roku może
się już nie powtórzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz