28 marca minie
dokładnie pół roku od publikacji postu: Sprawdzalność Moich Przepowiedni.
Ponieważ
obecna sytuacja naszego kraju nie napawa optymizmem, postanowiłem przypomnieć i
zarazem sprawdzić swoją skuteczność w przepowiadaniu przyszłości.
Cofnijmy się
zatem do 5 marca 2014 roku, gdzie w poście zat. Putin, pisałem „Naród Rosyjski nie odbiera swojego przywódcy
dobrze, o czym przekonamy się niebawem. Jedynie strach przed obozami (karnymi,
pracy) skłania Rosjan do niewyrażania publicznie swoich poglądów. Stan
emocjonalny tego towarzysza jest obecnie niepokojący. Nie jest prawdą, że
stracił on kontakt z rzeczywistością, prawdą natomiast jest to, że zaczyna
coraz częściej tracić kontrole nad emocjami, na co kiedyś w KGB stawiano duży
nacisk.” Czy faktycznie nie myliłem się twierdząc, że Rosjanie nie
mówią jednogłośnie? Odpowiedź znajdziecie Państwo sami, ilu przeciwników Putina
składało hołd zamordowanemu Borysowi Niemcow oraz ile manifestacji odbyło się w
Moskwie przeciw interwencji Rosji na Ukrainie.
Dzień później
6 marca 2014 roku w poście „Putin cz.II” przepowiadałem najbliższe plany Putina
„Zasoby
finansowe Rosji już w chwili obecnej nie są rewelacyjne, dalszy upór Putina
doprowadzi do niepewnej sytuacji gospodarczej Rosję, zaś jego chorobliwa rządza
władzy okaże się bardzo poważną dolegliwością.
Jego stan zdrowia psychicznego jest jeszcze w miarę do opanowania. Rodzą
się w jego głowie różne fantazje i złudne marzenia, lecz najgorszy okres
dopiero przed nim. Coraz częściej będzie wpadał w nieuzasadnione stany
depresyjne i wtedy właśnie może stać się
niebezpieczny (dla ludzkości i siebie samego).” Jaki jest obecny stan
Rosyjskiej gospodarki już wiemy. Statystyki wzrostu cen od 30 do 50% w Rosji mówią same za siebie. Kontynuując w/w
post pisałem „Co zamierza na dzień dzisiejszy Putin? Zamierza on przede wszystkim obserwować. Jego
nastawienie to: jeśli nie będzie ataków - nie zaatakuje, ale jeżeli choć
powstanie mała iskierka - on wznieci ogień. Takie są zamierzenia Putina. Ja
przewiduje, że (najgorszym) planem przywódcy Rosji jest uśpienie pozostałych
krajów przez okres siedmiu miesięcy i wtedy, kiedy emocje opadną, może on oszukać wszystkich i sięgnąć po
dramatyczne w skutkach rozwiązanie.” Niestety Putin uśpił większość krajów.
Uśpił Niemcy, Francję , Stany Zjednoczone i wiele innych. Ba, powiem więcej, że
z niektórymi się nawet dogadał i pozyskał nowych sojuszników. Napisałem również
„Czy
sam w chwili obecnej jest gotowy wywołać wojnę? Stanowczo mówię, że NIE. Putin
w chwili obecnej nie jest gotowy do wojny, ale ten stan nie będzie trwał
wiecznie, ponieważ za kilka miesięcy będzie on bardziej zdecydowany do takiego
posunięcia.” Post publikowałem 6 marca 2014 roku - to kilka miesięcy,
za które Putin miał być gotowy do wojny wypadało już w grudniu ubiegłego roku. To
o grudniu 2014 i kwietniu 2015 roku mówiłem do swoich znajomych i przyjaciół ,
że są to miesiące bardzo mocno zagrażające wojną z Polską. To właśnie od
grudnia 2014 Putin jest gotowy do wojny i powiem tak jak jest (jak mówi Max
Kolonko) -Rosja nie ma w tym wypadku innej drogi, jaką jest wojna, ponieważ i
tak Rosję czeka z powodu kryzysu gospodarczego rozpad mocarstwa.
W poście z
dnia 2 września 2014 roku Polska-Rosja przepowiadałem
„W
chwili obecnej wyraźnie zmienia się stosunek Rosji do Polski. Oczywiście w
niekorzystnym dla Polski stopniu.
Niestety, to że będzie
taktyczna próba wywołania konfliktu przez Rosję nie ulega wątpliwości. Czasowo
nastąpi ona maksymalnie do dwóch miesięcy. Tym bardziej, że jedna już została
zrealizowana (odmowa przelotu nad Polską ministra obrony Rosji Siergieja
Szojgu).
Obecnym zadaniem Pana
Siergieja Szojgu jest zapewnienie niektórych państw sąsiadujących z Polską o
dobrych stosunkach z Rosją oraz poniekąd narzucenie swoich żądań, co jak widać
skutecznie przynosi pozytywne zmiany dla Rosji. Mam tu na myśli takie kraje
jak: Słowacja, Francja, Czechy, Węgry oraz Niemcy, którzy jeszcze nie
opowiedzieli się konkretnie komu tak naprawdę kibicują.
Cała ta sytuacja powoli zaczyna wymykać się spod
kontroli wielkim tego świata. Co w konsekwencji doprowadza do znaczącej
przewagi Putina. W poście zatytułowanym „Putin cz.II” uprzedzałem o najgorszym
scenariuszu Putina jaki ja osobiście przewiduję – „Ja przewiduję, że
(najgorszym) planem przywódcy Rosji jest uśpienie pozostałych krajów przez
okres siedmiu miesięcy i wtedy, kiedy emocje opadną, może on oszukać wszystkich i sięgnąć po
dramatyczne w skutkach rozwiązanie.”. W moim przekonaniu tak się właśnie
dzieje. Rosji udaje się dzielić Europę na drobne kawałki, pozbywając się tym
samym jakichkolwiek przeszkód w dalszych działaniach. Kilka miesięcy temu
Angela Merkel powiedziała, że Putin stracił kontakt z rzeczywistością. Ja
stwierdzam, że to przywódcy państw unijnych oraz prezydent Obama stracili
kontakt z rzeczywistością… i niestety, ale Putin jest zawsze o dwa kroki przed
nimi. To on rozdaje karty, które sam oznaczył niczym najlepszy oszust. Jak się
już Państwo domyślacie to z oszustem nie zasiada się do stołu, bo kto widział
żeby z nim wygrać.
Jeszcze istnieje szansa
na powstrzymanie tego walca zagłady, którego za sterami zasiada Putin. Jeszcze
nie jest za późno. Rosja jeszcze nie jest gotowa do wojny, ale z pewnością
będzie… i na 100% dopuści się jej, czego w przyszłości będzie gorzko żałować.”
Ponieważ nikt
nie powstrzymał tego (przyszłego) walca zagłady, postanowiłem zacytować całą
treść w/w postu. Jak się już Państwo zorientowaliście, kilka razy opisuje
Putina. który usypia Europę i nie tylko ją - podkreślałem to wielokrotnie, aby
(przynajmniej ze swojej strony) nie dopuścić do najgorszego scenariusza… tylko
tyle i aż tyle mogłem zrobić. Wyraźnie opisywałem dając niektórym z Was do
zrozumienia, post zat. Rok 2015 Polska cz. I na końcu podkreśliłem że C.D.N. za
pięć miesięcy, a samego kwietnia postanowiłem w żaden sposób nie komentować.
Czas na post
z dnia 8 sierpnia 2014 roku - Zbieżność dat?
Z tego postu zacytuje tylko samą końcówkę „W dalszym ciągu podtrzymuje swoją
wizję tego, że do października Polska powinna być bezpiecznym krajem. Na dzień
dzisiejszy możemy liczyć tylko na cud, którego sam oczekuje.” Październik
oczywiście 2014 roku. Powracając do mojej przepowiedni na 2015 rok. (nie mylić
z przepowiednią dla Polski 2015) pisałem „Jakie zagrożenia niósł 2014 rok już się
Państwo przekonali, stąd taka właśnie treść mich życzeń. W tym roku życzę
przede wszystkim nadziei na lepsze jutro, bo i tak w tym roku przeznaczenia nie
da się za bardzo oszukać. Życzę powodzenia oraz otwartego umysłu na
przyswajanie wiedzy, bo to również dobry rok dla w dziedzinie nauki.”
To prawda. W tym roku przeznaczenie jest nieubłagalne i sam w pewne rzeczy nie
wierzę lub świadomie nie chcę wierzyć.
Nasz
Bronisław, (może źle określiłem) czyjś Bronisław Komorowski został prze zemnie wyróżniony
19 lutego 2015 roku jako hipokryta, który nie dostrzega zagrożenia wojny dla
Polski i dopiero po upływie dwóch dni takie zagrożenie dostrzega! Czyli w
jednym zdaniu - Bronek widzi w sobie bezpiecznego prezydenta i przypomina
wszystkim o zagrożeniu w kampanii prezydenckiej, w której raz widzi, raz nie
widzi, raz widzi, raz nie widzi… widocznie ma jaskrę lub jest ociemniały i dlatego
prowadzają go borowcy.
Post z dnia 8 lutego 2015 roku Petro
Poroszenko-Ukraina „Los Ukrainy nie jest jeszcze przesądzony, Ukraińcy mają nadzieje na
powstrzymanie ataków separatystów (zielonych ludzików), czyli na rychłe
zawieszenie broni. Ta nadzieja faktycznie pojawia się i to jest dobra
wiadomość. Samo zawieszenie broni, nie będzie jednak trwało długo, ponieważ
separatyści ponownie zaatakują, tym samym łamiąc ustalone warunki.
W połowie miesiąca
lutego (moim zdaniem 15-go) może dojść do zawarcia, pewnej ugody pomiędzy
Ukrainą a Rosją. To powinien być korzystny miesiąc dla Petro Poroszenko, gorzej
zapowiada się miesiąc marzec, w którym to Ukraina dostaje się pod bardzo złe
wpływy. Sami Ukraińcy powinni nie dopuszczać do zamieszek w swoim kraju, które
mogą być wywoływane w celu destabilizacji obecnego rządu. Marzec jest bardzo
silnym i nieprzewidywalnym miesiącem, najważniejsze dla Petro Poroszenko, by
ten, nie dał się wciągnąć w nieczyste sztuczki, inaczej rozpocznie się
zmasowany atak ze strony (separatystów).” W tym wypadku jeszcze nie mogę
powiedzieć o 100% sprawdzalności mojej całej przepowiedni, ponieważ jeszcze
miesiąc marzec się nie skończył. Powiedzieć natomiast mogę o 100% trafności
daty 15 lutego, którą ująłem jako zawarcie ugody pomiędzy Ukrainą a Rosją i
dokładnie w dniu 15 lutego weszło w życie zawieszenie broni. Proszę abyście
Państwo zwrócili uwagę na to, że w takie porozumienie nie wierzyła nawet Angela
Merkel, czy Hollande.
Kończąc II część
mojego podsumowania chciałbym odnieść się do tego miesiąca (marca) który będzie
kluczowym ogniwem przyszłości w Europie i na całym świecie. Jeżeli w tym
miesiącu lub na początku kwietna, Rosja oficjalnie wkroczy na Ukrainę to
oznaczać będzie, że nie zatrzyma się ona tylko na Ukrainie.