Jestem pełen
podziwu dla Pana prof. Andrzeja Rzeplińskiego za jego skromność, niesamowitą
kulturę osobistą oraz ogromną wiedzę, ale przede wszystkim za nienaganny
patriotyzm i odwagę. Tylko nieliczni w tym kraju są w stanie bronić prawdy i
Pan Rzepliński do takich osób należy. Chciałbym wyrazić swoje wielkie słowa
uznania, szacunku oraz podziwu dla Pana Rzeplińskiego. Życzę przede wszystkim
Panu prof. zdrowia natomiast wszystkim jego przeciwnikom tylko rozumu.
piątek, 13 stycznia 2017
poniedziałek, 9 stycznia 2017
Ryszard Petru
Błyskotliwy polityk i w dodatku niegłupi został wpuszczony w maliny, choć raczej lepiej pasują w tym przypadku wnyki. Chłopcy ze stajni MacKaczyński (szybcy i młodzi) jak zwykle posługują się podstępami i namierzają wszystko to, co może podważyć dobrą reputację. Ogromnie żałuję, że Rysio nigdy nie odwiedził moich skromnych progów, choć mógł przeczytać przed snem (w samotności) moje ostrzeżenia, które można było znaleźć na samym końcu postu http://jaroslaw-krezel. blogspot.com/2015/12/new- poland.html
Ryszard Petru jest zapewne bardzo dobrym ekonomistą natomiast jego braki wiedzy z historii podstępów Kaczyńskiego pozostawiają wiele do życzenia. Szkoda, że tak inteligentny polityk wpadł w taki głupi sposób i tym samym założył sobie obroże na szyje uszytą przez Kamińskiego. Teraz mój imiennik będzie wyprowadzał na spacer o jednego pupila więcej, który już zaczyna jeść mu z ręki. Z Jarosławem K. nie poradził sobie Roman Giertych, Andrzej Lepper oraz wielu, wielu innych. Również i Ty, Drogi Rysiu lekkomyślną decyzją zmiany klimatu pogrążyłeś swoje życie osobiste w totalnym chaosie - nie wspominając już o tym jak bardzo zawiodłeś członków „Nowoczesnej”.
Czas zajrzeć w przyszłość Ryszarda Petru i przepowiedzieć jego najbliższą przyszłość:
Pomimo działania i wszelkich starań o poprawę swojego wizerunku jak i wzmocnienia statusu politycznego nie widzę odniesienia sukcesu. Przykro mi to pisać, ale sądzę, że Pan Petru ma bardzo zawiłą i górzystą przed sobą drogę. Przynajmniej osiem lub dziewięć miesięcy może potrwać odbudowa jego wizerunku, choć w bardzo krótkim czasie ponownie straci szacunek większości Polaków. Jeżeli przyszłoby mu do głowy zawarcie nowego związku z panią XXX to i tak wyjdzie z tego wielka klapa. Nie wiem czy Pan Ryszard już zdążył połączyć dziwne zbiegi okoliczności z przeszłości. Jeżeli tak to powinien załapać jak od dłuższego czasu był obserwowany, podsłuchiwany i wystawiany. Szkoda tylko, że nie zauważał swoich banalnych błędów i zamienił myślącą głowę na ruchomą główkę. Jako polityk ma dokładnie dwa wyjścia: Albo postawi się pewnym osobą i zachowa twarz mężczyzny oraz pewien honor, ale stracić może pewne więzi rodzinne i zostanie narażony na ośmieszenie… Albo wejdzie (co już zrobił) w pewien układ z Jarosławem K. To może przynieść chwilowe utrzymanie się na fali pewnych wpływów lecz zakończyć się to może tak samo jak życie Andrzeja Leppera. Wybór należy oczywiście do Pana Petru, któremu życzę odbudowy swojego wizerunku i zdrowego, jasnego rozumu.
Ps. Odnosząc się do podpisu Andrzeja Du… który dziś nie zawetował uwstecznionej reformy edukacji. Pragnę Państwa poinformować, że karnawał 2017 czas zacząć. Przebierańców już mamy - brakuje jeno głośnej muzyki z Dudów.
środa, 4 stycznia 2017
Rok 2017 Dla Polski cz.I
Styczeń: Nie dostrzegam żadnych zagrożeń
dotyczących naszego kraju. Raczej zapanuje pewne uśpienie i totalne lenistwo.
Podejmowanie jakichkolwiek starań czy też działań może nie przynieść
pozytywnych efektów. Niektórzy z Państwa zaczną przeczuwać narastający niepokój
w związku z naszą sceną polityczną. Trzeci tydzień to czas zmierzenia się z
wieloma wyzwaniami. Krótko mówiąc nie będzie łatwo, ale powalczyć zawsze można,
aby osiągnąć zamierzony cel. Ostatni tydzień stycznia to dobry miesiąc dla tych
wszystkich, którym marzy się daleka wyprawa i podróże. Protestujący w sejmie
będą musieli kontynuować swój plan pod warunkiem, że będzie między
ugrupowaniami pełna zgoda i jedność. Grzesiowi Schetynie będą krążyły po głowie
myśli ustąpienia przed rządzącym. Opozycja nie będzie posiadała błyskotliwego
lidera. Jarosław Kaczyński ponownie będzie próbował zwieść opozycję – jest
gotowy zrobić krok do tyłu, ale tylko słownie przed kamerami. Ogólnie - styczeń
nie będzie złym miesiącem. Co prawda jest możliwość zażegnania sporu pomiędzy
władzą absolutną a opozycją, ale to tylko możliwość, która zakończy się
fiaskiem.
Luty: Do 7-lutego będzie znośnie.
Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc
sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna
się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość. W
żadnym wypadku proszę się nie łudzić jakąkolwiek nadzieją i szczęściem
zmienności losu, ponieważ nie jest to miesiąc w żaden sposób ugodowy ani też
wyrozumiały. Gospodarkę czeka paraliż a upływający czas z pewnością nie będzie
działał na korzyść naszego kraju. Koniec lutego ukazuje zwątpienie ludzi i
bardzo niepewną przyszłość. Pogoda nie będzie korzystnie wpływać na nasze
samopoczucie.
Marzec: Myślę, że ten miesiąc
będzie odzwierciedleniem całego 2017 roku. Marzec to silny miesiąc, którego nie
należy lekceważyć a tym bardziej nie zalecam jakichkolwiek rozwiązań siłowych.
Odpowiednie służby dbające o
bezpieczeństwo naszego kraju powinny z większym zaangażowaniem prowadzić
obserwację niektórych miast, a w szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury
(w obrębie nawet trzech kilometrów). Sondaż dla partii PiS leci w dół a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć
problemy z zapanowaniem nad emocjami. Antoni Macierewicz ogłosi zakup jakiegoś
sprzętu dla wojska, choć armia w dalszym ciągu pozostawać będzie bez
odpowiedniego wyposażenia. Zaczyna się robić podział na Śląsku na tych, którzy
przestają wierzyć przewodniczącemu Solidarności Dudzie i zaczynają jednoczyć
się z pozostałą częścią kraju. Uderzy w nas pierwsza fala wzrostu cen żywności,
paliwa, ubezpieczeń komunikacyjnych, czyli wszystkiego. To jest miesiąc kobiet,
które będą miały więcej do powiedzenia niż zwykle.
Opisałem tylko pierwsze trzy miesiące 2017
roku. W następnych częściach będę kontynuował. Niestety nie dostrzegam żadnego
polityka, który porwałby społeczeństwo dając tym samym gwarancję stabilności i
bezpieczeństwa kraju. Tak się przez chwilę zamyśliłem: Dlaczego w polityce nie
dostrzegam żadnego uczciwego człowieka? Może tylko dla tego, że zawód polityka
jest najstarszym zawodem i wygryzł z pierwszego miejsca prostytutki.
W trzecim dniu nowego roku
chciałbym życzyć Państwu oraz sobie przede wszystkim zdrowia, poczucia własnej
wartości i godności, uśmiechu na twarzy oraz życzliwości. Życzę również temu
krajowi uczciwych polityków a nie kłamców i obłudników - tak zwanych ,,Budyni”.
Po wielu latach zaborów i agresji najeźdźców, Polacy zasługują na uczciwie
oddanych sprawą społeczeństwa polityków. Jednym z wielu marzeń osób chorych
jest natychmiastowa reforma służby zdrowia i maksymalne skrócenia kolejek do
specjalistów. Tego właśnie Państwu i sobie życzę w nowym 2017 roku.
sobota, 17 grudnia 2016
Sytuacja W Polsce
Mamy obecnie
totalitarną władzę w kraju, która zaczyna wkładać głowę w sznur szubienicy postawioną
przez Władimira. Prawo i Sprawiedliwość ma tyle wspólnego z prawem, co Krystyna
Pawłowicz ze Staszkiem Piotrowiczem w pozycji 6/9. Jazdę bez trzymanki nowego
rządu przepowiadałem 22 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/nowy-rzad-czi.html
Armagedon to
kolejny post z 9 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?q=armagedon
Którego tytuł idealnie pasuje do plejady
gwiazd ze stajni Kaczyńskiego.
25 Listopad 2015 r. ponownie daję sygnał w
poście ,,Co się święci” Do realnego zagrożenia do którego doprowadza partia PIS
http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2016-01-03T22:56:00%2B01:00&max-results=20&start=20&by-date=false
Ponad rok
temu 11 listopada 2015 r Andrzej Duda otrzymuje ode mnie czerwoną kartkę http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/czerwona-kartka-dla-dudy.html Po kilkunastu miesiącach od ukazania się
mojego postu społeczeństwo również przyznaje Dudzie czerwoną kartkę .
Zadowoleniem dla mnie nie jest fakt przyznania czerwonej kartki tylko fakt, że
moje posty są zauważane.
Sobota 7
listopad 2015 r http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2015-11-09T20:19:00%2B01:00&max-results=20&start=40&by-date=false
Otwieram oczy tym wszystkim, którzy wierzą w obietnice polityków. Myślę, że po
tylu miesiącach ślepej wiary w zapewnienia polityków w tym Jędrka Dudy zostaliście,
kopnięci w cztery litery. Dziwię się tylko tym, którzy po mimo kłamstw Dudy
jeszcze mu biją brawo i oglądają marną grę tego kiepskiego aktora z mimiką
twarzy Alfreda Hitchcocka.
16 sierpnia
2016 r w poście : http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/08/polska-wrzesienpazdzierniklistopadgrudz.html Opisywałem grudzień tego roku. Społeczeństwo
faktycznie jasno zaczyna reagować na zuchwałość obecnego rządu. Paliwo, OC,
prąd, czyli wszystko w górę a ludzie biedniejsi. Marszałek Kuchciński lekką
ręka rozdaje po 13 tys. zł. Za ciężką pracę na Mikołaja. Kaczyński korzysta z
ochrony za pieniądze podatnika a Smoleńsk nie schodzi z ust żerujących na
katastrofie. Wawel przeżywa drugi pochówek na koszt podatnika i podatnik płaci kolejne
pieniądze za zabawę z ciałami. Dobrze, że Kaczyński nie miał nikogo z rodziny
walczącego pod Grunwaldem, bo powiększyłaby się dziura budżetowa. Mamy przykład
gospodarnego państwa po roku pracy nowego rządu i wydawania wielu milionów
pieniędzy na różnego rodzaju komisje.
Polska się
uwstecznia nie tylko intelektualnie, ale i oświatowo nie wspominając o naszej
gospodarce. Dla Kaczyńskiego są ważniejsze sprawy niż poprawa gospodarki, ten
rząd nie idzie do przodu, ale zabawia się w historyków tworząc nową erę na
fundamentach kłamstwa. Ciemny lud kupi wszystko, bo ciemny lud uwierzył w
kłamstwa ciemnych polityków. Nie wszyscy z grona partii pis są ociemniali są
też tacy, którzy są uczciwymi politykami i zastanawiają się, kiedy powiedzieć Kaczyńskiemu
STOP. Rozbiór tego kraju już nastąpił i nie damy rady naprawić szkód powstałych
za rządów tej partii przez następnych 20 lat. Widzę tylko dwie możliwości: Albo
ten rząd poda się do dymisji albo dojdzie do drugiego Majdanu. Polskie
społeczeństwo nie wytrzyma w przyszłym roku podwyżek i bezczelnego zachowania
niektórych polityków.
niedziela, 4 grudnia 2016
Kim Jesteś???
Człowiek to bardzo krucha istota, która w dobie dzisiejszych szaleńczych czasów staje się coraz bardziej narażony na stres, który dotyka coraz więcej osób. Nerwica, zaburzenia snu czy też wstępne objawy choroby psychicznej to plaga XXI wieku.
Doszukiwać się możemy wielu przyczyn naszego złego poczucia, ale jestem przekonany, że w 99% winę ponosi drugi człowiek. Oglądając program emitowany w Polsacie „Państwo w Państwie” zamykam się w sobie na długi czas by zrozumieć tych, którzy wydają krzywdzące i niesprawiedliwe wyroki pozbawiając również godności drugiego człowieka. Nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla tych wszystkich, dla których sprawiedliwość i godność drugiego człowieka nic nie znaczy. Nie chcę również porównywać takiego podłego zachowania do zezwierzęcenia, bo nie będę ubliżał zwierzętom, które mają w sobie o wiele więcej miłości niż nie jeden człowiek. Ludzkość zmienia się z każdą minutą i sekundą na niekorzyść. Człowiek zaczyna uważać siebie za albo za Boga albo za nieudacznika. Ci, którzy uważają siebie za ponad przeciętną normę społeczeństwa często przynależą do różnych dziwnych układów, dzięki którym w sposób perfidny i bezczelny wykorzystują swoje powiazania. Kolejny odłam pozostałej części to niestety największa część społeczna, która często żyje jak mysz pod miotłą uważając siebie za słabych i przegranych. Tak jak po upadku komunizmu systematycznie zmniejszała się średnia klasa społeczeństwa tak zanikła również klasa osobistości i godności ludzi niemających żadnych układów. Wielka szkoda, że ludzi posiadających dobre serca i uczciwych jest coraz mniej. Układy, chamstwo, arogancja, tupet, kłamstwo, nowobogactwo i pycha połączona z bezczelnością wygrały nad zdrowym rozsądkiem i uczciwością. Wartościowi ludzie zaczęli bać się chamstwa i prostaków mających przewagę liczebną w sądach, prokuraturach, policji czy też w sejmikach. Uczciwi policjanci zostali zawieszeni lub wrobieni w różne świństwa. Sędziowie, którzy nie zdejmowali opaski Temidzie nie pasowali do pozostałej części towarzystwa wzajemnej adoracji. Osoby szczere, prawdomówne czy też uczciwe w żaden sposób nie pasują do grona chamskiego kolesiostwa, w którym jedno drugiemu obrabia cztery litery a następnego dnia je liże. Głupota powiązana z mamoną urosła w niesamowitą potęgę dając wyraz pogubienia się polskiego społeczeństwa. Jak człowiek może zmuszać drugiego człowieka do przeprosin czy bić go tylko za to, że ten jest innej narodowości, wiary czy koloru skóry. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest brak prawidłowej reakcji i postawy innych ludzi, co jasno wskazuje na akceptację bydlęcego zachowania.
Jeżeli jesteś świadkiem chamstwa, mobbingu lub innego niestosownego zachowania względem drugiego człowieka i nie reagujesz to wiedz o tym, że niczym się nie różnisz od tego, kto się takiego czynu dopuszcza. Osobiście stawałem niejednokrotnie w obronie słabszych i nie żałuję, choć bywało bardzo niebezpiecznie. Jeżeli będziecie obojętni na chamstwo, przemoc i mobbing w każdej postaci to wiedzcie o tym, że kiedyś to wy możecie stać się ofiarą.
Zawsze jest czas na zmianę poglądów, zawsze możemy się zmienić tylko jak się zmienimy zależy przede wszystkim od nas samych. Każde stado ma swojego przewodnika i od ciebie zależy czy będziesz cząstką tego stada czy przewodnikiem. Jeżeli Twój przewodnik jest prawym człowiekiem to nic nie stoi na przeszkodzie abyś był cząstką stada. Jeżeli Twój przewodnik jest niegodziwcem… Szykuj się na przewodnika.
Zachęcam do przypomnienia sobie postu : http://jaroslaw-krezel. blogspot.com/2015/04/ludzie- czy-roboty.html
sobota, 19 listopada 2016
Reforma Edukacji
Nowy rząd, nowe twarze (bardzo ładne zresztą) i nowa reforma edukacji pod dowództwem doskonale wygadanej Pani Minister Zalewskiej. Tylko czy Pani Minister Anna przypadkiem nie zalewa obecnej edukacji niepotrzebnymi zmianami?
Kurczę, nie chcę wracać wspomnieniami do szkoły podstawowej, ponieważ pamiętam bardzo dokładnie swoją pierwszą klasę. Ja, taki mały (brzydki) dzieciak z czarnym workiem w ręku i prostokątnym wielkim plecakiem na garbie i obok mnie przeciskający się w drzwiach prawie dwumetrowy osiłek. Myślałem, że to nauczyciel, ale kiedy zobaczyłem, że taszczy tekturowy tornister na plecach załapałem, że to gość z najstarszej klasy. Pomyliłem się, bo gość chodził do siódmej, ale zalegał z planem edukacyjnym od trzech lat i nie wyrobił normy. Podstawówkę wspominam miło, ale dopiero od piątej klasy, kiedy różnica wieku gagatków z ósmej klasy a mną wynosiła tylko trzy lat. Kiedyś dzieciaki w podstawówkach z siódmych, ósmych klas szpanowały zapaleniem papierosa i wypiciem łyka wina z gwinta (patykiem pisanego) w dziesięciu. Modne było noszenie agrafek i ćwieków choć część (lalusiów) nosiła koraliki i pacyfki. Królowała gazeta „Zarzewie”, której (chyba w czwartki) można było zdobyć plakat swojego idola np. Lady Pank. Młodzież z pierwszych, drugich i trzecich klas była izolowana od starszych klas, choć pomimo takiej izolacji zawsze wśród takich dzieciaków panował spory stres, aby nie dostać pstryczka w ucho. Różnica wieku w podstawówce pomiędzy pierwszoklasistą a np. ósmoklasistą była nie do ogarnięcia dla małego dzieciaka. Zdarzały się przypadki, kiedy starsi zaczepiali młodszych próbując „pożyczyć” złotówkę. Były również drobne przewinienia typu kopniak lub pstryczek w ucho. Na całe szczęście w tamtych latach nie było Internetu, nie było takiej przemocy i agresji wśród młodzieży, jaka jest obecnie. Kto słyszał o narkotykach czy dopalaczach, kto zażywał amfetaminę czy inne świństwo? To nie jest dobry pomysł, aby takie małe dzieci chodziły do jednej szkoły z dorastającą młodzieżą. Mamy normalnie funkcjonujący program edukacji, który sprawdził się, więc nie widzę powodu, aby zmieniać coś, co funkcjonuje poniekąd bezproblemowo. Cofanie się w przeszłość jest chyba fobią tego rządu nie tylko ze względu na edukację, ale przede wszystkim ze względów władzy absolutnej. Trzeba zniszczyć wszystko to, czego nie zrobiono za rządów PISu - tak jak sarkofag na Wawelu, bo Kaczyńskiemu poprzedni się nie spodobał. A …W ogóle to, po co dzieci mają chodzić do szkoły? Przecież można już od żłobka wprowadzić samoobronę i zajęcia z przysposobienia obronnego. Pani Zalewska może śmiało wytypować chłopców, którzy w wieku dwóch lat potrafią składać zdania i wywozić zdolne dzieci do seminarium w Toruniu. Im ciemniejszy lud tym bardziej wierny i nie robi problemów. Za rządów PO miały być tablety dla dzieci, ale dostawca z Chin Kun Sraj-Łapa zamiast Euro przywiózł Juany do Warszawy i wyszedł z tego tylko krzywy kręgosłup dzieci… od ciężaru. Za to za obecnego rządu dzieci dostaną drewniane liczydła! A co! Staszek, szwagier kolegi z apteki Misiewicza już zamówił drzewo z Ukrainy. Dodatkowym przyrządem nowej reformy edukacji w szkołach podstawowych będą drewniane linijki dla nowych nauczycieli specjalnie przeszkolonych w Toruniu. Chyba wiecie, jaką rolę spełniać będą ciężkie drewniane linijki? Ale to jeszcze nie wszystko! Zapisując już dziś swoje dziecko do szkoły podstawowej otrzymasz od Anny Zalewskiej pastę do zębów. Ale to jeszcze nie wszystko… Dzwoniąc teraz na numer Ministerstwa Edukacji otrzymasz pastę, specjalny aparat do prostowania zębów i szczery uśmiech Minister Zalewskiej. Ale to jeszcze nie wszystko... Zapisując swoje nienarodzone dziecko do podstawówki już dziś otrzymasz stary odcisk szczęki minister Zalewskiej, który po zgaszeniu światła świecić będzie światłem Led w kształcie półksiężyca nad łóżkiem Twojego dziecka. Nie zwlekaj i nie zastanawiaj się dłużej, bo chętnych nieślubnych dzieci z miejscowych parafii nie brakuje, więc nie daj się wyprzedzić.
Teraz zupełnie poważnie - Pani Minister Zalewska może tylko pomarzyć o szkołach podstawowych. Może kierują nią jakieś wspaniałe przeżycia z podstawówki? Może to wiek dojrzewania i pierwszy pocałunek z Krzyśkiem wywołał takie wspomnienia i chęć powrotu do ósmych klas? A może Pani Anno zaczniecie od wdrażania tabletów dla dzieci i przestaniecie pierdzielić bzdury jak małoktóry. Dzieci naprawdę noszą bardzo ciężkie książki w tych małych pleckach a Wy robicie sobie pospolite jaja z poważnego systemu, jakim jest edukacja. Za przykład ciężkich książek i zeszytów mogę podać Jarosława Kaczyńskiego -wszyscy jego koledzy nosili książki mając na plecach tak zwane rańce. Tylko on, jako jedyny nosił biedak książki na głowie i co? I jak teraz wygląda? A no tak, że musi wchodzić przed Belwederem na drabinkę… a i głowa ostatnio bardziej szwankuje.
Panie i Panowie nauczyciele - Stalin też pozbywał się ludzi wykształconych. Robił to również Hitler. Nie pozwólcie sobie odebrać pracy tylko dla idiotycznego zaspokojenia przerostu formy nad rozumem.
niedziela, 6 listopada 2016
W Obronie Kobiet
Sejm uchwalił ustawę „Za życiem”.
Co ta ustawa oprócz wyniosłej nazwy ma wspólnego z życiem? Nic! Jeszcze raz nic! Za to ma i będzie mieć wiele wspólnego z nowym biznesem księży. Powstaną nowe placówki dla dzieci chorych prowadzone przez księży i siostry zakonne. Nowa ustawa PISu stanie się kopalnią złota i dotacji na te biedne dzieci, co pozwoli (niektórym księżom) łączyć przyjemne z pożytecznym, czyli zarobkiem. Proponowane przez obecny rząd 4 tys. zł. To istna zachęta dla patologii, w której anatomia króliczego zachowania stała się faktem. Żadna kobieta o zdrowych zmysłach nie pozwoli sobie na eksperymenty typu: Zobaczymy, co urodzisz i jak to twoja psychika zniesie. Każdy normalny człowiek wie, że psychika ludzka jest bardzo wrażliwa i nie każda kobieta poradzi sobie z takim stresem. Żaden wspaniały geniusz tego rządu nie przewiduje skutków następstw poporodowych jak również samego okresu trwania ciąży. Co za kretyn lub kretynka próbuje narzucić kobietom barbarzyńskie rozwiązanie, które przymusza do rodzenia dziecka ze zbiorowego gwałtu lub zdeformowanego płodu - a na takie niespodzianki możecie się w przyszłości szykować moje Panie. Realia naszego państwa są aż za bardzo widoczne nie tylko w kraju, ale i po za nim. Hospicja borykają się z problemami finansowymi, niektóre oddziały szpitali są zamykane z powodów wiadomych. NFZ odmawia środków pieniężnych na leczenie dzieci w niektórych przypadkach, a nie każdego rodzica stać na kolosalnie drogą operację za granicą. Lekarze masowo opuszczają ten kraj a ci, którzy zostają otwierają prywatną praktykę lub pracują ponad siły w szpitalach. Polska kobieta staje się maszyną w rękach ubogich umysłowo ludzi, którym życie ludzkie, a dokładnie ich śmierć przynosi tylko zarobek, bo pochówek nie jest taki tani.
Moje Drogie Panie, zastanówcie się czy Wy jeszcze istniejecie czy może poszłyście już spać? Gdzie się podziały te głośne kobiety jak się same nazywają ’ „Feministki”? Gdzie ta Wasza kobieca solidarność? Może czas zebrać swoje siły, skrzyknąć się na necie, zrobić sporo szumu i wystąpić z jawnym apelem do obecnej pierwszej damy - Agaty Dudy. Pokazałyście, na co Was stać kilka tygodni temu i Kaczyński z ferajną z PISu się wycofał. Nie rozchodźcie się, tylko idźcie za ciosem, bo inaczej zrobią z Was zwykłe maszyny do rodzenia dzieci. Załóżcie partię kobiet, zbierzcie kilka milionów podpisów i w Polsce i za granicą - w końcu jeszcze należymy do Unii. Wystarajcie się o przysługujące Wam prawa z NFZ dla Waszych dzieci i nie dajcie się omamić, że ten kraj nie ma pieniędzy. Ogarnijcie się kobiety i zacznijcie walczyć skutecznie o waszą godność i poszanowanie… a przede wszystkim o przysługujące Wam prawo głosu.
niedziela, 30 października 2016
Wszystkich Świętych - Śmierć
Dzień Wszystkich Świętych to czas refleksji i zadumy nad grobami tych, którzy odeszli. To również czas wspomnień naszych bliskich, kiedy cieszyli nas swoją obecnością. Nasze życie tu i teraz nie jest wieczne a my żyjemy krótką chwilę, choć wydaje się nam, że długo.
Czasami mam spore wątpliwości czy ci, którzy odeszli zbyt wcześnie to szczęściarze czy zwykli pechowcy. W większości nagrobków dostrzec możemy widniejący napis „Bóg tak chciał”. Być może jest to prawdą i każdy, kto naprawił (za tego życia) błędy z poprzedniego istnienia został wezwany przed bramę Św. Piotra. Ci, którzy jeszcze nie poprawili się i nie odpokutowali swoich wcześniejszych win żyją po dzień dzisiejszy. To oczywiście tylko moja teoria, z którą może żyje mi się lepiej tłumacząc sobie zjawisko śmierci w taki właśnie sposób. Wiem natomiast, że po osobach, które odeszły nie wolno bardzo rozpaczać i wylewać łez przede wszystkim po dzieciach. Dla każdego rodzica nie ma nic gorszego od pochowania swojego dziecka. Śmierć przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie bez względu czy jesteś okazem zdrowia czy też zmagasz się z chorobą. Raczej dla śmierci liczy się bilans, więc jest skrupulatną ekonomistką. Gdyby pójść tropem śmierci i zastanowić się głębiej - dla jakiej firmy pracuje ta księgowa - to trop zaprowadzi nas do jej przełożonego, czyli szefa wszystkich szefów zwanego Bogiem. Pismo Święte mówi nam, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Dał mu wszystko to, co jest potrzebne do życia w społeczności z Bogiem. Zapowiedział jednak, że jeśli człowiek złamie zasady posłuszeństwa, to w tym samym dniu umrze. Myślę - więc jestem, a skoro jestem jeszcze wśród żywych, zastanawiam się, jakie zasady posłuszeństwa złamały np. małe dzieci, po które upomniała się księgowa Boga. Ciężko jest mi zrozumieć wiele przekazów Pisma Świętego. Może mam mały móżdżek lub chodzę po omacku ciemną doliną. Nie wiem czy wiecie, że można dzielić śmierć na dwa rodzaje. Według Pisma Świętego śmierć duchowa oznacza oddzielenie od Boga. Można być żywym fizycznie i jednocześnie martwym duchowo. To drugie jest chyba gorsze od pierwszego, ponieważ skazuje nas za żywota na życie w utrapieniu. Być może teraz tak właśnie żyjemy w śmierci duchowej oddzieleni od Boga. Żyjemy fizycznie, jako martwi duchowo, ci, którzy umierają fizycznie doznają oczyszczenia i pojednania z Bogiem. Być może sama śmierć (fizyczna) nie jest czymś strasznym. Wierząc w życie wieczne przechodzimy pewne etapy dosłownie jak w dziedzinie edukacji. Klasa I, II, III itd.
Każda śmierć, jaka ona by nie była czy duchowa czy też fizyczna pozostawia po sobie tęsknotę i ogromny ból po stracie bliskich. Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że istnieje jeszcze inna forma śmierci, o której Pismo Święte nie wspomina. Spotykałem się z takimi przypadkami, kiedy osoba, która umarła fizycznie nie przeszła na tą drugą stronę. Powodem pozostania (osoby nieżyjącej), jako energii wśród żywych może być np. miłość do żony lub dziecka… często nie zdając sobie sprawy z własnej śmierci. Oto przykład: Matka zaraz po porodzie dziecka umiera. Opiekę nad dzieckiem przejmuje siostra zmarłej, która ma już dwójkę małych dzieci. Noworodek często płacze i jest (delikatnie mówiąc) niezauważalny dla zastępczej matki. Nocami kołyska sama się przechyla na boki sprawiając wrażenie jakby ktoś nią poruszał. Słychać również głośne mlaskanie malucha, który zachowuje się jak w trakcie karmienia piersią. W przeciągu dnia dziecko nie za wiele pije sztucznego mleka a wieczorami często się uśmiecha i przestaje płakać.
Śmierć jest początkiem naszego końca a nasza droga nie kończy się nigdy. Zmieniają się lata i ludzie i rzeki, lecz tylko ona żyć będzie na wieki. Czy ładna jest ona, czy koś już ją widział. Ciekawe kto śmierć swoją dokładnie przewidział? Jedno jest pewne, że w łapę nie bierze - jej nie przekupisz naiwny frajerze. Ta Pani stworzona została przez Boga czy zna litość ludzką? Nie… ona jest sroga.
sobota, 22 października 2016
Antoni Macierewicz
Postanowiłem zajrzeć w przyszłość (bo do głowy nie chcę zaglądać) Antoniego Macierewicza. Człowiek ten pełni bardzo poważna funkcję w naszym państwie i poniekąd od jego chwilowych wizji i innych koszmarów, które dręczą tego człowieka zależeć będzie bezpieczeństwo Polski, czyli nas wszystkich.
Może na początek wypowiem się za siebie a później sprawdzę przyszłość Pana Antka. Ostatnio faktycznie bardzo się uaktywnił pan minister. Być może odpowiadają za to zakłady farmaceutyczne lub tegoroczny kleszcz. Pan Antoni jak przystało na odpowiedzialnego polityka poruszył już skutki broni elektromagnetycznej oraz jej istnienie. Szkoda tylko, że nie ujawnił, które państwo jest posiadaczem takiej broni. Z nieoficjalnego źródła wiem, że Pan Minister w trakcie wizyty w W.A.M. swoją siłą złotych myśli spalił (niechcący zresztą) zwoje elektromagnetyczne bardzo drogiego rezonansu. Przez co szpital pozbawiony został jedynego urządzenia do przeprowadzania dokładnych badań. Ten uniwersalny minister może być przewodniczącym Komisji Smoleńskiej a za godzinę super żołnierzem w mundurze. Ale to jeszcze nie wszystko, ponieważ wieczorami na warszawskim Żoliborzu u niejakiego prezesa J.23 pan Antoni wciela się w medium i rozmawia z duchami. Tak kochani! To właśnie tam odbywają się spotkania spirytystyczne i wszystkie mądrości tego rządu pochodzą właśnie z Żoliborza. Pan Macierewicz spotkał tam nawet marszałka Józefa Piłsudskiego, który zapewnił go o dobrych intencjach Pana Misiewicza. Niestety nasz uniwersalny minister nie przepada za towarzystwem Stefana Ossowieckiego, od kiedy ten zapukał mu w głowę. Więc nigdy nie bywa tam w piątki. Myślę, że już czas przejść do konkretów i zobaczyć przyszłość tego Ministra Obrony Narodowej i przewodnika katastrofy Smoleńskiej (w jednym).
Antoni Macierewicz postanowił być silnym politykiem, jeszcze czeka na odpowiedni moment aby wyksztusić z siebie słowa ,,A nie mówiłem’’. Pewnie jego plany z podwyższeniem EGO związane są z nowymi faktami w sprawie Smoleńska. Myślę, że wybuchnie spory skandal wokół całej otoczki katastrofy i posypią się marzenia Antoniego. Kiedy dojdzie do kompromitacji tego polityka podać się on może do oceny wysokiego Sądu z siedzibą na Warszawskim Żoliborzu. Dostrzegam tutaj kij, który jak wiadomo, ma zawsze dwa końce, więc jest to wielka loteria, która kończy się przeważnie przegraną. Niedobrze to wszystko wygląda, kiedy obronność naszego kraju leży w rękach osób mało realnych i nieprzewidywalnych. Znajomość, a raczej dziwne związki, które łączą Antoniego Macierewicza i młodego wiekiem Misiewicza są dla niektórych osób niezrozumiałe. W przyszłości (niedalekiej) te zażyłe kontakty pomiędzy panami będą oziębłe i kompromitujące, na co Wielki Prezes nie zezwoli. Przyszłość nie tylko zawodowa, ale też osobista pozostawia wiele do życzenia. Maksymalnie przewiduję (około siedmiu miesięcy) bujanie się na mitach Smoleńskiej katastrofy przez żerującego na nieszczęściu Pana Antoniego.
Wszystko w tym świecie ma swój początek i koniec. Za wszystko trzeba kiedyś zapłacić bez względu na wiek, pochodzenie czy status. Pan Macierewicz też będzie musiał odpokutować za swoje winy. Oby tylko naród Polski nie musiał zapłacić wysokiej ceny za słowa i czyny Antoniego Macierewicza.
Ps. Armia Polska miała dostać nowe śmigłowce, ale Polska nie kupi od Francuzów Caracali… bo i po co skoro mamy naszego Karakała.
środa, 28 września 2016
Moje Przewidywania -Wrzesień
Małe
przypomnienie postu z dnia 16 sierpnia zat. Polska - Wrzesień,Październik,Listopad,Grudzień
Ponieważ w/w
poście znajdziecie moje wizje dotyczące między innymi miesiąca września w
którym między innymi przewidywałem cyt. Nie wykluczam odejścia lub dymisji
ważnego polityka.
To właśnie
dziś pod koniec miesiąca września minister Szałamacha został zdymisjonowany lub
odszedł na własną prośbę.
Pisałem
również cyt. Żaden plan poprawy finansów nie będzie skuteczny, przez pierwsze
dwa tygodnie września działają tutaj wpływy mające na celu ukrywanie
prawdziwego stanu naszej gospodarki.
Niestety
żaden plan poprawy gospodarki i co za tym idzie zmiany personalne rządu nie
przyniosą żadnych efektów. Jedynie, co możemy zobaczyć to powiększającą się
dziurę budżetową. Niekorzystne wiadomości o zaskakujących podwyżkach wody,
prądu, gazu i Bóg wie jeszcze, czego są efektem dobrej zmiany a raczej nocnej zmiany.
Moim skromnym zdaniem takie podwyżki powinny obowiązywać wszystkich tych,
którzy głosowali na Pis i Dudę.
Wielki
Kaczyński oraz piękni i młodzi z PIS wraz z miłościwie nam panującymi księżmi
rozpoczęli wielką krucjatę z kobietami. Nikt o zdrowych zmysłach nie zadziera z
babami, bo wie, jakie mogą być konsekwencje. Ja rozumiem, że Kaczyński nie
obcował z kobietą, więc te relacje są mu obce, ale reszta odyńców chyba
widziała wściekłą kobitę??? Drodzy księża i ty mały zboczony Jarku. Powinniście
wiedzieć, że gdyby nie te kobiety, którymi teraz chcecie tak rozporządzać nie
byłoby was na świecie. Dzięki kobiecie przyszedł na świat wspaniały poborca
emerytur i rent Tadek z Torunia, widzimy każdego dnia w sejmie dorodną i
zmysłową Krysię. To właśnie dzięki kobietom istniejemy, ale nie możemy ich życia
i zdrowia narażać tylko dla idiotycznego widzimisię kilku zgorzkniałych
dziadów.
W mojej
ocenie przegracie wojnę z kobietami i w sumie należy się wam kopniak w D……
poniedziałek, 12 września 2016
Handel Dziećmi
Szokująca
prośba mężczyzny do marszałka Terleckiego w czasie konferencji prasowej. Włos
na głowie mi się zjeżył, kiedy zobaczyłem, o co prosi ten człowiek. Proceder handlu
żywym towarem jest powszechnie znany na całym świecie. W Polsce zdarzały się
już przypadki, kiedy siostry zakonne domów dziecka brały udział w takim
procederze. Widocznie w dalszym ciągu ten ohydny biznes polegający na sprzedaży
bezbronnych i osieroconych dzieci za granicę trwa po dzień dzisiejszy. Brak mi
słów na taki proceder i uważam, że Ziobro błyskawicznie powinien odpowiedzieć
na takie zarzuty. Sprzyjający program
500+ będzie tylko mnożył dochody bezdusznym urzędnikom i Bóg wie jeszcze, komu.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/incydent-na-konferencji-ryszarda-terleckiego-interweniowala-straz-marszalkowska/dlnp53
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Muszę przyznać, że Towarzysz Władimir Władimirowicz Putin, to najlepszy gracz obecnych czasów. Zaraz Państwu wyjaśnię, z jakiego powodu tak...
-
Czy pamiętacie Państwo swoją ulubioną maskotkę z dzieciństwa? Może ktoś z Was posiada ją do dziś pomimo już dorosłego wieku? Myślę, że p...