Czy
faktycznie Andrzej Duda wystraszył się i zachował jak przystało na głowę Państwa Polskiego? Nie,
Pan Duda zrobił taktyczny unik odsyłając dwie ustawy do poprawki, aby wyciszyć
emocje Polaków. Podpisując takie rażące buble musiałby wyrzucić wszystkie
lustra z Belwederu. Trzecią ustawę podpisał i tym samym sprawdziło się to, co w
poście poniżej zapowiadałem cyt., Co zrobi Andrzej Duda? Odda ustawę do
Trybunału i w końcu podpisze. Nie zawetuje tej ustawy. Czy ja się
pomyliłem? Czas pokaże. Moim skromnym zdaniem zobaczycie, że za dwa miesiące
(może wcześniej) te dwie ustawy zostaną poprawione i oddane Dudzie do podpisu. Tymczasowe
wyciszenie nastrojów społecznych było jedyną możliwością uniknięcia trafienia
pod Trybunał Stanu i taką właśnie formę załatwienia sprawy wybrał Duda. Nie
cieszcie się przedwcześnie, ponieważ problem nie został zażegnany on jedynie
został odłożony w czasie. Co zrobi Andrzej Duda? Podpisze pozostałe dwie ustawy,
które i tak trafią na jego biurko.
Usługi parapsychologiczne, wizjonerstwo, ezoteryka, rozwiązywanie problemów wydarzeń losowych, zdrowotnych, biznesowych, związków uczuciowych.
poniedziałek, 24 lipca 2017
sobota, 22 lipca 2017
Polska
Niestety nie
mam dobrych informacji dla suwerena i powiem więcej: Wiele razy ostrzegałem we
wcześniejszych postach przed partią PIS.
2.
W poście w 2016 roku http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/12/sytuacja-w-polsce.html
przepowiadałem cyt. Polskie
społeczeństwo nie wytrzyma w przyszłym roku podwyżek i bezczelnego zachowania
niektórych polityków. To bezczelne zachowanie polityków z PIS widzimy
przede wszystkim w ostatnich dniach.
3.
Kolejny post z 2016 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/10/antoni-macierewicz.html Po raz kolejny nie myliłem się, ponieważ
komisja Smoleńska okazała się wielkim oszustwem, w której główną rolę odegrał
Antoni Macierewicz. Określiłem również w miesiącach, kiedy mit o zamachu w
Smoleńsku legnie w gruzach.
4.
Jeden z najważniejszych postów, który ukazał się 25 sierpnia 2016 roku. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/08/wojna-czy-pokoj.html Myślę, że po prawie roku jest on tak czasowy
jakby został napisany dziś.
Podałem tylko kilka przykładów wcześniej napisanych postów i zachęcam do
przeczytania starszych postów. Teraz już wiecie, dla czego publicznie oddałem
swój głos na Komorowskiego http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/12/moje-wczesniejsze-obawy.html
Wiecie również, kto pierwszy dał Andrzejowi Dudzie czerwoną kartkę http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/czerwona-kartka-dla-dudy.html
Przeczytajcie również jak widziałem w 2015 roku nowy rząd http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/nowy-rzad-czi.html
Przepowiedziałem wiele razy upadek Jarosława Kaczyńskiego i jego ugrupowania.
Przepowiadałem również przedsionek stanu wojennego w poście z 25 listopada 2015
roku http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/cos-sie-swieci.html
Dokładnie 2 grudnia 2015 roku ukazał się
post: Jeszcze jeden post
przedstawiający zamiary Jarosława Kaczyńskiego http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/12/kaczynski.html
Teraz przedstawiam post, w którym określiłem Pawła Kukiza w 100% trafnie http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/12/judasz.html
W ostatnich dniach usłyszałem taką wypowiedź Kukiza: Boże, co oni zrobią z
naszą Ojczyzną. Judasz również powiedział podobnie cyt. Zgrzeszyłem, wydawszy
krew niewinną. Piątek 21 kwietnia 2017 roku przedstawiam kolejny post o bardzo
czasowym tytule http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2017/04/pis-apokalipsa.html
Co zrobi Andrzej Duda? Odda ustawę do Trybunału i w końcu podpisze. Nie
zawetuje tej ustawy.
Co czeka Polskę? Wszystkie znaki na niebie zapowiadają poważne rozruchy.
Czy obecna władza cofnie się? Nie
Czy grozi nam rozbiór kraju? Tak, ponieważ on się już rozpoczął.
Zastanówcie się proszę, z jakiego powodu ten rząd tak szybko zmienia
wszystko w tym Kraju. Kto lub co ich tak goni i po co?
środa, 19 lipca 2017
Demoniczna Władza
Czy
wierzycie w opętania? Jeżeli tak to dzisiaj podam kilka przykładów zniewolenia
człowieka żyjącego kłamstwem i nienawiścią. Żeby było prościej zrozumieć
niektórym fanatykom partii PIS podam przykłady poniżej.
1. Demony, czyli siły zła nękają
przeważnie ludzi, którym obce jest dobro drugiego człowieka. Osoby żyjące nienawiścią i żądzą władzy stają się dla sił nieczystych łatwym celem. Człowiek, jako
istota zmienna i uległa wpływom pokusy, jest w stanie zaprzedać się szatanowi.
Bardzo często niektórzy księża dopuszczają się czynów pedofili i bardzo często
są oni bezkarni. Niejaki Piotrowicz (były prokurator PRL ) obecnie poseł z
ramienia PIS nie oskarżył, (jako prokurator) pewnego księdza za czyny lubieżne
na nieletniej. Pan Piotrowicz nie dość, że wycofał się z aktu oskarżenia
księdza to jeszcze go usprawiedliwiał. Oczywiście wpływy zła i ciemnej strony
są bardzo silne i mają ogromną władzę. Zło może wynieść człowieka ponad prawo i
dać mu na pewien czas nietykalność, lecz pamiętać należy, że zło zawsze
inwestuje tam gdzie widzi korzyści. Zaślepieni ludzie dostają to, czego pragną,
ale często zapominają, że za wszystko trzeba będzie zapłacić. Szatan nigdy nie
inwestuje w coś, co mu się nie będzie opłacać. To zawodowy bankier, przed
którym człowiek zaciągający kredyt życia nie ma żadnych szans.
2. Politycy, księża, wszyscy ci, którzy
mają duży wpływ na drugiego człowieka stają się poniekąd sługami zła. Osobiście
nigdy nie zaufam żadnemu politykowi czy będzie on z partii PIS, PO czy może z
księżycowej bajki. Polityk z reguły nastawiony jest na władzę, a ta kochani
strasznie uzależnia i zmienia człowieka nie do poznania. Znam księży uczciwych
i z prawdziwego powołania i znam księży, jako wspaniałych księgowych. Jednym
słowem, dla niektórych wszystko kręci się wokół władzy, kasy i dupy.
3. Trzeci przykład opowiada o pewnej
skromnej niewiaście, która swoją karierę rozpoczynała od zakonu. Super wierząca
i super modląca pewna pani znudziła się celibatem i postanowiła spróbować swoich
sił w bur…lu. Oddała się bezgranicznie mamonie i rozkoszy, którą otrzymywała
(prawie) od każdego klienta. Być może Pan Szatan upatrzył sobie już wcześniej kobietę skoro doprowadził ją aż do szczebla
polityki tym samym posługując się w różnych sytuacjach. Myślę, że inwestycja
zła była w 100% opłacalna w końcu to zawodowy kuglarz, któremu ciężko odmówić.
4. Jarosław Kaczyński: To ewenement na
skalę światową i bezwzględnie najbardziej udana inwestycja Pana Szatana w
ostatnich latach. Facet jest tak nawalony złem, że aż bije po oczach jego
ślinotok. Mistrz komedii i dramatu, wspaniały aktor z drabinką w D….. Super
komik i zawodowy kanciarz prostego ludu. Bohater miesięcznic i wschodniej
propagandy. Uwodziciel starych panien po 79 roku życia i bezapelacyjnie najprzystojniejszy
poseł na Wiejskiej. Co takiego ma w sobie ten niepozorny Jarosław, skoro omamił
taką rzeszę ludzi? Nie posiadam żadnego logicznego wytłumaczenia, aby
odpowiedzieć na to pytanie. Jedynie, co nasuwa mi się do głowy to to, że
Jarosław jest opętany i moc głupoty połączona ze złem doprowadziła go do
szczytu władzy. Ten człowiek jeszcze nigdy nie miał aż tylu zwolenników i tym samym
przeciwników. Myślę, że ostatnie dwa lata przerosły jego oczekiwania i doszedł
on już do ściany, za którą są tylko wrota piekła. W jednym z postów (chyba) w
2015 roku nazwałem go nawiedzonym przywódcą sekty. Po upływie tylu miesięcy utwierdzam
się każdego dnia, że moje określenie tego człowieka było trafne. Nikt inny nie
potrafił skłócić tylu ludzi jak ten niepozornie wyglądający ,,Majster Popsuj”. Co
ten człowiek zrobił, że osiągną aż taką władzę? Może inaczej, … co zrobił Hitler,
że zaufało mu aż tylu inteligentnych ludzi? Odpowiedź wydaje się bardzo prosta,
więc nie będę w tym przypadku podpowiadał. No comment.
Dwa dni temu we Wrocławiu miałem przyjemność poznania Pana Romana
Sonnenberg spotkanie to było czysto towarzyskie (nie klient). Pan Roman jest
zawodowym muzykiem i kompozytorem opowiedział mi o swoich licznych podróżach zagranicznych
oraz o tym jak kojarzono Polskę. Papież- Jan Paweł II i Lech Wałęsa na stałe
zapisali się w historii nie tylko Polski, ale też w historii świata. Panu Romanowi
było zawsze niezmiernie miło, kiedy cudzoziemcy okazywali życzliwość, podziw i
sympatie za pochodzenie. Obecnie Pan Roman nie odbiera, aż tak okazywanej
życzliwości zagranicą. Niestety, świat zmienia o nas zdanie i będzie to raczej
opinia negatywna niż pozytywna. Jako naród zmieniliśmy bieg historii nie tylko
naszego kraju, ale również i innych krajów. Ustroju komunistycznego nie obalił
sam Lech Wałęsa, on był tylko liderem. Komunizm obalił naród na czele z Lechem Wałęsą,
ale to my, jako społeczeństwo polskie jesteśmy napędem gospodarczym i jądrem
tego kraju. Żaden polityk nie może w pojedynkę decydować o naszych prawach.
Żaden polityk nie może odbierać nam wolności słowa i praw wynikających z
konstytucji. Osobiście mogłem wyjechać setki razy z polski i osiedlić się wraz
z rodziną w innym kraju. Nie zrobiłem tego, ponieważ jestem i czuje się Polakiem.
Służby SB, ZOMO czy też inne nieludzkie jednostki pozbawiły życia za czasów
komunizmu wielu ludzi. Wielu zostało też zniszczonych psychicznie i finansowo.
Szykuje się nam Polakom powtórka z historii, gdzie ludzie będą zmuszeni wyjść
na ulicę by domagać się swoich praw. Jarosław Kaczyński jest opętanym i
obłąkanym człowiekiem, który świadomie mści się na polskim społeczeństwie otwierając
tym samym drogę Federacji Rosyjskiej. Obecnie nie możemy liczyć na żadnego sojusznika,
więc stajemy się totalnie bezbronni. Szybko zapomnieliśmy o rozbiorach i tym,
co wydarzyło się na Majdanie a szkoda, bo czeka nas to samo. Widocznie nie
potrafimy wybrać odpowiednich polityków, którym dobro tego kraju zostało
głęboko zakorzenione w sercu. Polacy zachowali się bardzo przyzwoicie w chwili
żałoby narodowej. Z wielką godnością i pełnymi honorami pożegnaliśmy parę
prezydencką Marię i Lecha Kaczyńskich. Oddaliśmy cześć wszystkim ofiarom
katastrofy Smoleńskiej i pamiętamy o nich wszystkich. Nie rozumiem zachowania
Jarosława Kaczyńskiego, któremu jest ciągle mało i obarcza za katastrofę w
Smoleńsku wszystkich Polaków wykluczając siebie. To już nie jest normalny kraj
a zachowanie osób towarzyszących Kaczyńskiemu pozostawia bardzo wiele do
życzenia po czyjej te osoby stoją stronie. Nie ogarniam tego człowieka i jestem
przekonany, że jego czas dobiega końca.
niedziela, 25 czerwca 2017
Ludzi coraz więcej,człowieka w człowieku coraz mniej
Dzisiaj chciałbym przypomnieć niektórym o pewnych zasadach i wartościach, którymi my, jako ludzie powinniśmy kierować się w naszym życiu. Co dokładnie mam na myśli znajdziecie czytając przytoczone przeze mnie przykłady. Z góry przepraszam za brak rozwinięcia przykładów, lecz moim zamierzeniem jest przedstawienie istoty problemu.
1. Rodzice w dziwnych okolicznościach tracą syna. Śmierć młodego chłopaka staje się dla nich ciosem, tym bardziej, że do zgonu przyczyniają się osoby mundurowe. Okoliczności tej tragicznej i brutalnej śmierci zostają czasowo ukrywane a osoby odpowiedzialne za śmierć chłopaka nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.
A) Zachowanie ludzi: Dla niektórych śmierć chłopaka staje się tylko kartą przetargową w celu osiągnięcia większego poparcia społeczeństwa. Niektórym w ogóle nie pasuje, że nagranie z tortur jakie przeżył chłopak na komendzie ujrzało światło dzienne. Inni w bezczelny sposób próbowali i próbują ugrać na śmierci tragicznie zmarłego. Społeczeństwo robi na początku wielki szum wokół sprawy, ale po kilku dniach, tygodniach szybko zapominają o tragedii. Jako jedyni, którzy muszą pamiętać o bólu i cierpieniu to rodzice i bliscy.
B) Zasady: One nie istnieją i nie ważne kto stracił życie. Ważne, że nie stracił życia żaden dzieciak polityka czy ministra. Po co interesować się sprawiedliwym osądem osób winnych śmierci chłopaka, przecież żadnego szafa MSWIA nie dotyczy ta tragedia. Nie widzimy również powodów, dla których ktoś mógłby podać się do dymisji. Zasady? A czym one są w dzisiejszych czasach? Chyba tylko czymś wymyślonym dla głupiego ludu.
C) Sąd: Każdy z nas będzie musiał odpowiedzieć za swoje grzechy i w szczególności powinni o tym pamiętać ci wszyscy którzy tak medialnie się modlą. Mamy cały rząd modlących się Faryzeuszy tylko brak sprawiedliwości gości w ich życiu. W sąd ostateczny wierzą tylko ci prawdziwej wiary, ponieważ wiara nie jest na pokaz tylko zakorzeniona w nas.
D) Człowiek: Co pewien czas występują wojny i co pewien czas ludzie muszą chyba dostać bolesnego pstryczka w nos, aby zmienili się względem drugiego człowieka. Świat chyba od dawna nie spotkała żadna kara nie biorąc pod uwagę poszczególnych wyjątków takich jak Syria. Ludzie stracili szacunek dla drugiego człowieka, gardząc nim i wywyższając się kosztem nawet życia innych. Wyśmiewanie się ze słabszych, arogancja i dobra materialne stały się kultem obecnego codziennego życia. Młode dziewczyny biją i kopią koleżankę, bezmózgowcy w policji słuchają kolejnych bezmózgowców wyższych rangą. Wszystko po to aby nie stracić w oczach innych i za wszelką cenę utrzymać się na powierzchni kosztem innego człowieka. Byli ubecy i esbecy zapomnieli o swojej przeszłości i od nowa zaczynają gnębić innych. Nie liczy się prawda, lecz liczy się pieniądz i układy. Prokurator zataja prawdę a sądownictwo czerpie korzyści z układów pomiędzy adwokatem a klientem. Pogubić się można kto jest człowiekiem a kto nosi przebranie ludzkości.
2. Dzieci w domach dziecka często są okaleczane i wykorzystywane w sposób brutalny nie tylko przez inne dzieci, ale także przez tymczasowych opiekunów. Nie dość, że los już skrzywdził te dzieci pozbawiając ich kochających rodziców i domu rodzinnego to na dodatek ludzie dokładają swoją krzywdę. Powszechnie już wiadomo, że niektóre dzieci wywożone są w celach adopcyjnych za granicę, gdzie często są wykorzystywane seksualnie w celach zarobkowych. Jeżeli mówić można w tym przypadku o szczęściu to szczęściem dla takiego dziecka jest to że nie trafi ono do rodziny zastępczej z przeznaczeniem na organy. Przepraszam, że poruszam aż tak drastyczny temat, którego nie podejmuje się żaden polityk np. taki jak Paweł Kukiz. Bezduszność, bezinteresowność, nie wiem jakiego określenia można użyć dla ludzi, którzy mogą przerwać ten proceder a którzy po mimo swoich możliwości nie dostrzegają problemu.
A) Pomoc: Ludzie niechętnie zajmują się pomocą innym, niechętnie też spoglądają w kierunku cierpienia i krzywdy innych. Uważam, że lepiej zapobiegać pewnym wydarzeniom niż okazywać współczucie. Większość społeczeństwa odwraca głowę nie chcąc narazić się innym. Pomoc dla niektórych osób sprowadza się tylko do chwilowego współczucia a szkoda. Niesienie pomocy innym to też niesienie pomocy sobie o czym nie wszyscy wiedzą.
B) Dzieci: Nie ma czegoś takiego jak obce dzieci, cudze dzieci czy też nie moje dzieci. Każdy kto tak myśli i uważa to jest w wielkim błędzie. Wszystkie dzieci są naszymi dziećmi, bo to są tylko dzieci. Niektórzy często popełniają wielki błąd wyróżniając tylko swoje dzieci a inne ignorując czy też ośmieszając w sposób złośliwy. Takie zachowanie osób dorosłych świadczy o idiotyzmie i niższym poziomie inteligencji od dziecka krzywdzonego. No cóż… pewne wartości wynosimy jednak z domu.
C) Psychika: Psychika dziecka jest bardzo, bardzo krucha i można ją bardzo szybko skaleczyć na wiele lat. Dorośli powinni być odpowiedzialni za wszystkie dzieci. Nawet te w pobliżu sąsiedztwa. Ludzie często nie reagują w odpowiednim momencie wynikiem czego cierpi tylko dziecko. Czasami odnoszę wrażenie, że dzieci posiadają więcej troski, zrozumienia i mądrości niż niejeden dorosły.
D) Instynkt: Jeżeli posiadasz instynkt to będziesz potrafił stanąć w obronie drugiego człowieka (dziecka). Jeżeli nie posiadasz tego instynktu to nigdy go już nie posiądziesz a to oznacza, że nie jesteś człowiekiem tylko gatunkiem pasożyta.
Wszystkim polecam film „Milioner” w roli głównej Janusz Gajos https://www.cda.pl/video/11651373b
niedziela, 11 czerwca 2017
Ukraina bez wiz do Unii
Ukraińcy bez
wiz wjeżdżają do Unii i stało się to, co przewidziałem a raczej przepowiedziałem
trzeciego grudnia 2013 roku. Dokładny opis mojej przepowiedni znajdziecie w tym
poście pod nr. 1 http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2014/09/sprawdzalnosc-moich-przepowiedni.html
Ukraina jeszcze nie jest członkiem Unii, ale
mamy już pierwszy krok w kierunku wejścia. Wszyscy ci, którzy czytali ten post
trzy lata temu z pewnością zastanawiali się, co ten Krężel wypisuje?
Pozdrawiam
wszystkich czytających moje posty.
sobota, 13 maja 2017
Magdalena Żuk- Co stało się w Egipcie
Tajemnicza
śmierć Magdaleny Żuk nie zostanie w 100% wyjaśniona, ponieważ niektórym osobom
będzie zależało, aby zatuszować prawdziwe przyczyny śmierci. Całość zdarzeń,
które doprowadziły do tej tragedii złożona jest z dwunastu elementów, które
postaram się złożyć według moich odczuć i wizji.
1. Już po trzeciej godzinie pobytu Magdy
Żuk ( po wylądowaniu) miało miejsce jakieś nieprzyjemne zdarzenie dla Magdy.
Nie potrafię dokładnie teraz powiedzieć, co to było, ale jestem przekonany, że
miało to związek z jakąś surową oceną dziewczyny. Od tego momentu następuje
zmiana w zachowaniu Magdaleny, czego przyczyną mogło być uderzenie w prawą
część głowy.
2. W całej tej zagadkowej sprawie pojawia
się kobieta z nakryciem na głowie, która jest w wieku 30-39 lat. Nie jest to
żadna przychylna osoba dla dziewczyny, lecz ktoś, kto w świadomy sposób
doprowadza do perfidnego oszustwa. To właśnie ta kobieta przyczynia się do
dalszego niekorzystnego dla Magdaleny przebiegu zdarzeń.
3. Po kontakcie z tą kobietą Magda
zaczyna mieć problem emocjonalny i dość silne zaburzenia ruchowe.
4. Jest również spotkanie Magdy z dwiema
osobami (kobieta i mężczyzna). Oboje mają ciemne włosy i przynależą do niższej
struktury pewnego ugrupowania zajmującego się przestępczością zorganizowaną.
Już podczas tego spotkania Magdalena Żuk nie myśli w sposób racjonalny.
Mężczyzna nosi ciemne okrycie głowy.
5. Na szlafroku lub ubraniu w kolorze
jasnym na wysokości kolana powinna być plama, która może wiele wnieść do
śledztwa. Być może jest to plama po jakimś napoju lub przelewanego, dolewanego
trunku.
6. Odnoszę wrażenie, że prawa część
ciała dziewczyny nie jest w pełni sprawna ruchowo. Jest pewna blokada w
organizmie powodująca swobodę w mowie oraz przemieszczaniu się.
7. Organizm Magdaleny dosłownie szaleje potrafi
ona być nadpobudliwa i po 15 może 20 min wyczerpana emocjonalnie i senna.
8. Ktoś nie przypuszczał, że dziewczyna
będzie sprawiała aż tyle problemów i ktoś miał wielki dylemat, co z nią zrobić.
9. W szpitalu próbowano dziewczynę zmusić do
połknięcia czegoś i robiono to przy użyciu siły.
10. Czy wobec Magdaleny użyto nieuzasadnionej
przemocy? Tak i to dwukrotnie. Prawy policzek był mocno zaczerwieniony, więc ktoś,
kto uderzył mógł być leworęczny. W moim przekonaniu dziewczyna została uderzona
między innymi przez kobietę.
11. Rzekomo dziewczyna wypada przez okno
w szpitalu, choć to w moim odczuciu nie jest jej pomysł. Szpital pozbywa się
Magdaleny przewożąc ją do innego szpitala zacierając tym samym ślady.
12. Całość dziwnych zdarzeń odbywa się w
sposób kontrolowany przez trzech mężczyzn. Jeden z nich jest łysy i ma około
46-56 lat. Wszystkie dziwne zachowania Magdaleny nie są wynikiem choroby
psychicznej. Mężczyzna kontrolujący dziewczynę obiecywał jej kilkukrotnie, że
jej pomoże.
Osobiście nie wierzę w żadną chorobę psychiczną Magdaleny Żuk. Od samego
początku w całym procederze bierze udział osoba prominentna (mundurowa), którą
Magdalena widziała. Muszą być nagrania z monitoringu Magdaleny w towarzystwie
wspomnianej wcześniej kobiety, która odgrywała rolę niby pomocnej dziewczynie. Dziwi
mnie w tej sprawie nagły zwrot detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Zdziwiłem się
również słuchając wypowiedzi Krzysztofa Jackowskiego, który nie uważa, aby do
śmierci Magdaleny Żuk przyczyniły się osoby trzecie. Osobiście mam inne zdanie,
co do przyczyny znalezienia się Magdaleny w szpitalu i jej tragicznej śmierci. Z
pewnością Magdalena była szantażowana i dokładnie pilnowana. Ktoś próbuje
zniekształcić prawdziwe przyczyny tej tragedii i bez względu na to jak się
zachowywała czy może zachowała ta dziewczyna to z pewnością nie zasłużyła ona
na śmierć.
piątek, 21 kwietnia 2017
PiS - Apokalipsa
Wszystko w
życiu ma swój początek i koniec taki właśnie koniec zaczyna się dla Jarosława
Kaczyńskiego i jego partii. Na przełomie maja i czerwca członkowie tej partii
czy może raczej sekty pomimo uśmiechu na twarzach zaczynają mieć bardzo spore
problemy w strukturach tej dziwnej organizacji. Już kiedyś pisałem, że Jarosław
Kaczyński nie ma szczęścia do osób, którymi próbuje się otaczać jedynym
życzliwym jego doradcą był śp. Prezydent Lech Kaczyński. Przebojowy i nie głupi
(na swój sposób) Antoni Macierewicz tak opętał Kaczyńskiego bzdurami o zamachu
w Smoleńsku, że ten powierzył mu bezpieczeństwo wszystkich Polaków. Mamy, więc szefa
MON, który perfidnie wykorzystał traumę Kaczyńskiego i wyrósł on na wielką
szarą eminencję w tym kraju. Gdyby ktoś chciał zapytać, kto w tym kraju sprawuje
najwyższą władzę to odpowiedziałbym, że Antoś i Tadziu. Pan Duda jest tylko
zwykłym Dudą, przez którego płynie muza zdartej płyty wspomnień czar. Pani
Szydło tak naprawdę nigdy nie wyszła z wora i nigdy nie wyjdzie, bo nie jest
samodzielna. Jarosław Gowin już zaczyna rozglądać się za silniejszym ugrupowaniem,
bo to przecież fanatyk filmu,, Zmiennicy” I jest mu obojętne, z którego pieca
je chleb oby tylko się najeść. Zbigniew
Ziobro próbuje panować nad sądami, ale w swoim resorcie ma taki burdel i totalny
syf połączony z korupcją, że boi się własnego cienia w gabinecie. Powrócę
jeszcze do Antosia, któremu marzy się współczesna rola Fidela Castro w tym
kraju. Jednym słowem zaczynamy być świadkami początku końca sekty PIS, którą
już wcześniej przewidywałem i mówiąc zupełnie na poważnie to: Polska oddaliła
się od pozostałych państw i zostaliśmy zupełnie sami. Viktor Orban pokazał
środkowy palec Kaczyńskiemu, ponieważ w przeciwieństwie do Kaczyńskiego szanuje
swój kraj i nie dzieli społeczeństwa. Antoni zrobił kawał dobrej roboty dla
Władimira Putina a Wielki Szu - Kaczyński został już ograny. Nadchodzi Apokalipsa
dla Kaczyńskiego i całego ugrupowania PIS. W niedługim czasie może do dwóch lub
trzech miesięcy wyjdą na jaw kompromitujące partię PIS nowe fakty. Kłamstwo
dotyczące zamachu w Smoleńsku straci swoją moc a komisja badająca przyczyny
katastrofy będzie bardzo podzielona w opinii. Kaczyński może pomarzyć o
kolejnych pomnikach w Warszawie no chyba, że będzie miał na myśli pomniki
swojego potomstwa w ogrodzie botanicznym.
Tak jak
przepowiadałem miesiąc marzec w poście http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2017/01/rok-2017-dla-polski-czi.html Tak teraz przepowiadam po raz kolejny koniec
i wielki upadek Kaczyńskiego oraz szaleńczej sekty.
Osobiście nie jestem przeciwnikiem
partii PIS, ale jestem wielkim przeciwnikiem korupcji i przekraczania swoich
uprawnień a przede wszystkim przekraczania zdrowego rozsądku i niszczenia polskiego
państwa.
piątek, 31 marca 2017
AAA.....Jednak
Ostatni
dzień miesiąca marca i kolejne potwierdzenie mojej wróżby dotyczącej tego
miesiąca. Minister MON czy może ZGON Antoni Macierewicz ogłosił przed kilkoma
zakup nowego sprzętu. Niektórzy zajmujący się przepowiadaniem przyszłości twierdzą,
że osób niepoczytalnych nie można w żaden sposób przewidzieć…….. Czyżby???
Dla
przypomnienia i odświeżenia tematu odsyłam do dwóch wcześniejszych postów.
Przewodniczącego Solidarności Dudę oraz tego, co Śląsk o nim myśli nie będę
komentował.
piątek, 24 marca 2017
Co się sprawdziło
Kończy się marzec więc najwyższy
czas podsumować pierwsze trzy miesiące mojej prognozy z postu „cz. I Rok 2017
dla Polski”.
Styczeń - tak jak przewidywałem, miesiąc
bez żadnych zagrożeń i wielkich sensacji. Opozycja mogła dalej protestować w sejmie,
ale jak zaznaczałem pod jednym warunkiem, że będzie między opozycją zgoda i
jedność. Ponieważ nie było zgody i jedności to wyszła z tego tylko wielka farsa,
do której przyczynił się Rysio Petru z tym wypadem na Maderę. Przewidziałem
również myśli Grzegorza Schetyna i tak się też stało. Spełniło się również to,
że w miesiącu styczniu nie dostrzegałem żadnego lidera w opozycji, która moim
zdanie zrobiła Kaczyńskiemu spóźniony prezent pod choinkę. Spór, o którym
pisałem pomiędzy rządzącymi a opozycją też nie został zażegnany tylko odłożony
w czasie.
Luty - przepowiadałem, że do 7
lutego będzie znośnie i tak też było - aż do wypadku premier Szydło, który
zdarzył się o ile mnie pamięć nie myli 10 lutego. Dla przypomnienia państwu
mojej wizji na ten miesiąc przytoczę fragment postu: „Do 7-lutego będzie znośnie.
Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc
sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna
się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość.” Czy
nie miałem racji? Czy nie był to miesiąc sprzyjającym kłamstwom i oszustwu
odnośnie np. prędkości limuzyny premier Szydło, sygnałów dźwiękowych i rzekomego
braku świadków zdarzenia. Zresztą sama Pani Premier leżakowała w szpitalu niczym
dzidziuś w żłobku bardzo długo - aby było tylko powyżej 7 dni. Wniosek
wyciągnijcie sami z moich przewidywań, ponieważ nowa władza robi z Was parobków
i totalnie tępych bezmózgowców, Drodzy Polacy. Nie spodziewajcie się
sprawiedliwości z samej góry, bo to góra pokazuje jak się obchodzić z prawdą.
Marzec - Zacznę od groźnego
pożaru samochodu z butlami gazowymi w Warszawie u zbiegu ulic Litewskiej i al.
Szucha. Teraz przedstawię fragment swoich przewidywań na ten miesiąc: „Odpowiednie służby dbające o bezpieczeństwo naszego kraju
powinny z większym zaangażowaniem prowadzić obserwację niektórych miast, a w
szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury (w obrębie nawet trzech
kilometrów)”. Widziałem w swojej
wizji wysoki ogień w centrum Warszawy w miesiącu marcu - stąd moje ostrzeżenia.
http://warszawa.onet.pl/pozar-samochodu-w-centrum-warszawy-ewakuacja-teatru-i-msz/gtsgry3
Dla informacji podam tylko, że odległość od płonącego samochodu do pałacu
kultury kierując się Alejami Ujazdowskimi wynosi 2,9 km. Natomiast Marszałkowską
i Ludwika Waryńskiego 3,1 km. W dalszej części przewidywałem: „Sondaż
dla partii PiS leci w dół, a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć problemy z
zapanowaniem nad emocjami.”. Co do sondażu też się nie myliłem,
ponieważ pomiędzy PO a PiS jest coraz mniejsza różnica. http://wyborcza.pl/0,128956.html?tag=sonda%BFe
Przewidywałem również, że Antoni Macierewicz w marcu ogłosi zakup sprzętu dla
wojska. Przyznam się Państwu szczerze, że nie śledzę ostatnio wywodów tego
szefa ZGON, ale z tego, co mi wiadomo, to jeszcze w tym miesiącu niczego nie
ogłoszono. Choć w sumie jest jeszcze kilka dni do następnego kwartału, więc
może ten głupek coś ogłosi. Skoro aż tak bardzo cofamy się do komuny to, czemu Macierewicz
nie zakupi Polskiej Armii WSK, czyli „Wiejskiego Sprzętu Kaskaderskiego”? To
byłoby w jego kompetencjach najbardziej trafne posunięcie.
Na zakończenie moich wieszczeń, przytoczę
jeszcze maleńki fragmencik: „To jest miesiąc kobiet, które będą miały
więcej do powiedzenia niż zwykle.”. I tak też było. Brawo, Drogie Panie!
Nie macie nikogo, kto może Was reprezentować, więc reprezentujcie siebie same. Tak
trzymać!
niedziela, 5 marca 2017
Państwo w Państwie -cz. II bez zmian
Poruszam po raz
drugi problem istniejącego ,,Państwa w Państwie”, w którym nikt nigdy nie jest
winien, a osoby poszkodowane stają się niewygodne dla środowisk typu: Policja,
Prokuratura i Sądy. Ohydne i pozbawione jakichkolwiek skrupułów towarzystwo
wzajemnej adoracji poniewiera ludźmi poszkodowanymi, a niekiedy często upokorzonymi
i skrzywdzonymi przez wymiar sprawiedliwości jak wybrańcy nadludzkiej rasy.
Schemat hierarchii i podwładności jest bardzo prosty i przejrzysty. Na samym
dnie leżą tak zwani płatni konfidenci pracujący dla policji, dzięki której mają
zapewnioną pomoc w osobistych problemach z prawem. Nad konfidentami są
emerytowani policjanci, dla których praca nie kończy się nigdy. Później jest
gotowy na wszystko policjant, dla którego prawo nie ma większego znaczenia, a
składanie roty ślubowania jest tylko czystym wypełnieniem zwykłego obowiązku. Służba
policjanta polega na totalnemu oddaniu pałeczki prokuraturze, której żaden
policjant nigdy się nie przeciwstawi. Prokuratura w tym kraju jest instytucją
mogącą chyba wszystko, bo nigdy nie ponosi winy za zaistniałe błędy a czasami
nawet przestępstwa, których się niektórzy dopuszczają uchodzą im bezkarnie.
Prokurator może obronić księdza pedofila i posadzić do więzienia piekarza
rozdającego chleb biednym. W sądownictwie jest pół na pół, czyli sędziowie
porządni i tacy, którzy traktują wokandę jak swoją lodówkę, na której można
powiesić kartkę z wytycznymi dla swoich dzieci. Program telewizji Polsat pt. ,,
Państwo w Państwie” w sposób łagodny, ale skuteczny pokazuje społeczeństwu
ogromną patologie, która już na stałe zagnieździła się w wymiarze
sprawiedliwości. Jak do tej pory nikt nie postarał się o wprowadzenie
zaostrzenia przepisów dla przedstawicieli prawa, które często łamie to prawo
nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji. Żaden Minister Sprawiedliwości
nie zrobił i długo nie zrobi porządku w swoim resorcie. Polska jest państwem
bezgranicznego chaosu prawnego, co najbardziej uderza w zwykłego przeciętnego
Polaka. Skandale na najwyższym szczeblu władzy i skandale w prowincjonalnych miasteczkach.
Układy i zamiatanie pod dywan niewygodnych spraw stało się pewnego rodzaju kulturą
wśród przedstawicieli prawa. Nietykalność, bezkarność i bijąca pycha
prokuratorów w tym kraju jest już tak zakorzeniona, że praktycznie niemożliwa
do zwalczenia. Oglądając dzisiaj ,,Państwo w Państwie” nie wiem, co mam
powiedzieć. Nie wiem również, jak można wyrazić współczucie matce, która od 12
lat nie wiedziała, że jej syn nie żyje. Niestety jak zwykle prokurator ani
policja prowadząca dochodzenie nie poniosą żadnych konsekwencji z rażącego
zaniedbania i lenistwa, ponieważ w ich mniemaniu chłopak był z domu dziecka,
więc wyjęty z pod prawa, czyli kimś, kto nie zasługiwał na powiadomienie matki
o śmierci syna. A gdzie są w takim razie uczucia ludzkie tych przedstawicieli
prawa? Gdzie podziała się ich Rota składanego ślubowania? I w końcu należy
postawić zasadnicze pytanie czy takie osoby stojące na straży prawa zasługują
na zaufanie obywateli? W moim odczuciu z pewnością nie. Nie zasługują i
osobiście gdyby to zależało ode mnie pozbawiłbym osoby odpowiedzialne z
niedopełnienie obowiązków służbowych na dożywotni zakaz wykonywania pracy na
podobnym stanowisku. Aby przedstawiciele prawa mogli cieszyć się większym zaufaniem
opinii publicznej powinni rzetelnie i bez okazywania stronniczości wykonywać swoją
pracę. Niestety widzę tylko jeden skuteczny sposób, aby takie zaufanie wzrosło
trzeba zaostrzyć przepisy prawne za niedopełnienie obowiązków służbowych lub i
przekroczenie. Wtedy nie będzie zamiatania spraw pod dywan i lekceważącego
podejścia do prawa Polskiego i jego obywateli.
Myślę, że
zawsze warto walczyć o prawdę i godność każdego człowieka. Sprawy korupcyjne i
zamiatanie pod dywan nieczystych układów wcześniej czy później i tak ujrzą
światło dzienne.
Policjantom życzę, aby zawsze stali i opowiadali się po
stronie prawa i prawdy bez względu na to, kto będzie i w jaki sposób próbował
wpływać na ich pracę. Prokuratorom życzę, aby nie wywierali nacisku na policjantów,
którzy chcą i mogą sprawiedliwie i nie stronniczo służyć społeczeństwu.
piątek, 24 lutego 2017
Władimir Putin & Donald Trump
Nadszedł czas przyjrzenia
się dokładnie obu wielkim tego świata, którymi są Putin i Trump. Obaj panowie stoją
na czele wielomilionowego narodu i obaj są bardzo niebezpieczni i nieprzewidywalni.
W jednym z postów („Koniec Świata - czy
to możliwe?”) Próbowałem wyjaśnić państwu wizję Nostradamusa, którą
tłumaczyłem w taki sposób „Być może sam Nostradamus nie widział w swych
wizjach papieża o oliwnej skórze, lecz kogoś, kto stoi na samym szczycie władzy
wielomilionowego narodu niczym papież”. Oczywiście miałem na myśli
tylko jednego człowieka - prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według wizji proroka
Malachiasza ostatni papież będzie koloru ciemnego. Czy kościół znając proroctwa
i przepowiednie wielu mędrców zaryzykowałby wyborem ciemnoskórego papieża? Oczywiście,
że nie, ponieważ na świecie mógłby zapanować chaos a sam kościół straciłby
swoje wpływy. Dla ekspertów tłumaczących Księgę Apokalipsy św. Jana zwaną
Księgą Objawienia jest również nie do końca zrozumiałe, który (czerwony)
człowiek doprowadzi do ostatniej wojny. Spekulacje sięgają również samego Szatana
i jego syna, Antychrysta, który zapoczątkuje totalną zagładę.
Teraz przyjrzyjmy się obu
panom i wyciągnijmy wnioski… oczywiście każdy z państwa swoje własne.
Donald
Trump – Człowiek, który na kłamstwie i bezczelności wjechał
na garbie zdominowanej żony do białego domu. Jest to facet, którego powinni się
bać amerykanie a jednocześnie najlepiej by było wywieść go do Kolorado nad Wielki
Kanion i kopnąć mocno w cztery liter. Bez dwóch zdań jest on silny w gębie i
równie nerwowy jak nasz pospolity karzeł krzyczący z drugiego szczebla
drabinki. Trump nie potrafi powstrzymać emocji czy też złości, co jest jego bardzo
niebezpieczną cechą nie tylko dla amerykanów, ale i dla całej ludzkości.
Zarozumiały i pewny siebie nadęty bufon, który oszukuje swój kraj. W moich
oczach widzę tylko fałszywego (czerwonego) proroka, któremu grozić będzie
zamach. Obecnie bardzo pilnie uczy się swojej nowej roli i trzeba mu przyznać,
że idzie mu to dobrze. Obdarzony talentem aktorskim szybko zmienia swoje
poglądy w zależności od sytuacji i zagrożenia. Jest człowiekiem bezwzględnym,
który zawsze musi postawić na swoim. Mam bardzo dziwne przeczucia, że obecny
prezydent Stanów Zjednoczonych zapisze się w historii, jako Donald Trup a nie
Trump.
Władimir
Putin – Mocny, silny, ale tylko na zewnątrz. W środku
siedzi mały chłopczyk, który szuka zrozumienia i ciągłego zwracania na siebie
uwagi. Władimir szuka przede wszystkim uczucia, czyli miłości, którą chce być
obdarowany… ale sam boi się jej okazać. Również nie zawsze potrafi ukryć swoje emocje,
co często widać w trakcie jego przemówień. Ma za uszami takiego chochlika,
który dość często może zniekształcać jego prawdziwe oblicze. Lubi ryzykowną grę,
choć bywa również i tak, że musi się z niej wycofywać. W przyszłości nie będzie
się pochlebnie wypowiadał o prezydencie USA. Jego stosunek pod koniec 2017 roku
do Donalda Trumpa będzie próbą pokazania siły i władzy. Do tego stopnia aż
niestety coś pęknie.
Obaj panowie nie są i nie
będą sobą zachwyceni oraz nie dostrzegam żadnej pozytywnej energii płynącej
między nimi. Pomimo tego sądzę, że nie powinni wcisnąć czerwonego guzika… i tak
niech pozostanie.
piątek, 13 stycznia 2017
Pan prof. Andrzej Rzepliński
Jestem pełen
podziwu dla Pana prof. Andrzeja Rzeplińskiego za jego skromność, niesamowitą
kulturę osobistą oraz ogromną wiedzę, ale przede wszystkim za nienaganny
patriotyzm i odwagę. Tylko nieliczni w tym kraju są w stanie bronić prawdy i
Pan Rzepliński do takich osób należy. Chciałbym wyrazić swoje wielkie słowa
uznania, szacunku oraz podziwu dla Pana Rzeplińskiego. Życzę przede wszystkim
Panu prof. zdrowia natomiast wszystkim jego przeciwnikom tylko rozumu.
poniedziałek, 9 stycznia 2017
Ryszard Petru
Błyskotliwy polityk i w dodatku niegłupi został wpuszczony w maliny, choć raczej lepiej pasują w tym przypadku wnyki. Chłopcy ze stajni MacKaczyński (szybcy i młodzi) jak zwykle posługują się podstępami i namierzają wszystko to, co może podważyć dobrą reputację. Ogromnie żałuję, że Rysio nigdy nie odwiedził moich skromnych progów, choć mógł przeczytać przed snem (w samotności) moje ostrzeżenia, które można było znaleźć na samym końcu postu http://jaroslaw-krezel. blogspot.com/2015/12/new- poland.html
Ryszard Petru jest zapewne bardzo dobrym ekonomistą natomiast jego braki wiedzy z historii podstępów Kaczyńskiego pozostawiają wiele do życzenia. Szkoda, że tak inteligentny polityk wpadł w taki głupi sposób i tym samym założył sobie obroże na szyje uszytą przez Kamińskiego. Teraz mój imiennik będzie wyprowadzał na spacer o jednego pupila więcej, który już zaczyna jeść mu z ręki. Z Jarosławem K. nie poradził sobie Roman Giertych, Andrzej Lepper oraz wielu, wielu innych. Również i Ty, Drogi Rysiu lekkomyślną decyzją zmiany klimatu pogrążyłeś swoje życie osobiste w totalnym chaosie - nie wspominając już o tym jak bardzo zawiodłeś członków „Nowoczesnej”.
Czas zajrzeć w przyszłość Ryszarda Petru i przepowiedzieć jego najbliższą przyszłość:
Pomimo działania i wszelkich starań o poprawę swojego wizerunku jak i wzmocnienia statusu politycznego nie widzę odniesienia sukcesu. Przykro mi to pisać, ale sądzę, że Pan Petru ma bardzo zawiłą i górzystą przed sobą drogę. Przynajmniej osiem lub dziewięć miesięcy może potrwać odbudowa jego wizerunku, choć w bardzo krótkim czasie ponownie straci szacunek większości Polaków. Jeżeli przyszłoby mu do głowy zawarcie nowego związku z panią XXX to i tak wyjdzie z tego wielka klapa. Nie wiem czy Pan Ryszard już zdążył połączyć dziwne zbiegi okoliczności z przeszłości. Jeżeli tak to powinien załapać jak od dłuższego czasu był obserwowany, podsłuchiwany i wystawiany. Szkoda tylko, że nie zauważał swoich banalnych błędów i zamienił myślącą głowę na ruchomą główkę. Jako polityk ma dokładnie dwa wyjścia: Albo postawi się pewnym osobą i zachowa twarz mężczyzny oraz pewien honor, ale stracić może pewne więzi rodzinne i zostanie narażony na ośmieszenie… Albo wejdzie (co już zrobił) w pewien układ z Jarosławem K. To może przynieść chwilowe utrzymanie się na fali pewnych wpływów lecz zakończyć się to może tak samo jak życie Andrzeja Leppera. Wybór należy oczywiście do Pana Petru, któremu życzę odbudowy swojego wizerunku i zdrowego, jasnego rozumu.
Ps. Odnosząc się do podpisu Andrzeja Du… który dziś nie zawetował uwstecznionej reformy edukacji. Pragnę Państwa poinformować, że karnawał 2017 czas zacząć. Przebierańców już mamy - brakuje jeno głośnej muzyki z Dudów.
środa, 4 stycznia 2017
Rok 2017 Dla Polski cz.I
Styczeń: Nie dostrzegam żadnych zagrożeń
dotyczących naszego kraju. Raczej zapanuje pewne uśpienie i totalne lenistwo.
Podejmowanie jakichkolwiek starań czy też działań może nie przynieść
pozytywnych efektów. Niektórzy z Państwa zaczną przeczuwać narastający niepokój
w związku z naszą sceną polityczną. Trzeci tydzień to czas zmierzenia się z
wieloma wyzwaniami. Krótko mówiąc nie będzie łatwo, ale powalczyć zawsze można,
aby osiągnąć zamierzony cel. Ostatni tydzień stycznia to dobry miesiąc dla tych
wszystkich, którym marzy się daleka wyprawa i podróże. Protestujący w sejmie
będą musieli kontynuować swój plan pod warunkiem, że będzie między
ugrupowaniami pełna zgoda i jedność. Grzesiowi Schetynie będą krążyły po głowie
myśli ustąpienia przed rządzącym. Opozycja nie będzie posiadała błyskotliwego
lidera. Jarosław Kaczyński ponownie będzie próbował zwieść opozycję – jest
gotowy zrobić krok do tyłu, ale tylko słownie przed kamerami. Ogólnie - styczeń
nie będzie złym miesiącem. Co prawda jest możliwość zażegnania sporu pomiędzy
władzą absolutną a opozycją, ale to tylko możliwość, która zakończy się
fiaskiem.
Luty: Do 7-lutego będzie znośnie.
Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc
sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna
się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość. W
żadnym wypadku proszę się nie łudzić jakąkolwiek nadzieją i szczęściem
zmienności losu, ponieważ nie jest to miesiąc w żaden sposób ugodowy ani też
wyrozumiały. Gospodarkę czeka paraliż a upływający czas z pewnością nie będzie
działał na korzyść naszego kraju. Koniec lutego ukazuje zwątpienie ludzi i
bardzo niepewną przyszłość. Pogoda nie będzie korzystnie wpływać na nasze
samopoczucie.
Marzec: Myślę, że ten miesiąc
będzie odzwierciedleniem całego 2017 roku. Marzec to silny miesiąc, którego nie
należy lekceważyć a tym bardziej nie zalecam jakichkolwiek rozwiązań siłowych.
Odpowiednie służby dbające o
bezpieczeństwo naszego kraju powinny z większym zaangażowaniem prowadzić
obserwację niektórych miast, a w szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury
(w obrębie nawet trzech kilometrów). Sondaż dla partii PiS leci w dół a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć
problemy z zapanowaniem nad emocjami. Antoni Macierewicz ogłosi zakup jakiegoś
sprzętu dla wojska, choć armia w dalszym ciągu pozostawać będzie bez
odpowiedniego wyposażenia. Zaczyna się robić podział na Śląsku na tych, którzy
przestają wierzyć przewodniczącemu Solidarności Dudzie i zaczynają jednoczyć
się z pozostałą częścią kraju. Uderzy w nas pierwsza fala wzrostu cen żywności,
paliwa, ubezpieczeń komunikacyjnych, czyli wszystkiego. To jest miesiąc kobiet,
które będą miały więcej do powiedzenia niż zwykle.
Opisałem tylko pierwsze trzy miesiące 2017
roku. W następnych częściach będę kontynuował. Niestety nie dostrzegam żadnego
polityka, który porwałby społeczeństwo dając tym samym gwarancję stabilności i
bezpieczeństwa kraju. Tak się przez chwilę zamyśliłem: Dlaczego w polityce nie
dostrzegam żadnego uczciwego człowieka? Może tylko dla tego, że zawód polityka
jest najstarszym zawodem i wygryzł z pierwszego miejsca prostytutki.
W trzecim dniu nowego roku
chciałbym życzyć Państwu oraz sobie przede wszystkim zdrowia, poczucia własnej
wartości i godności, uśmiechu na twarzy oraz życzliwości. Życzę również temu
krajowi uczciwych polityków a nie kłamców i obłudników - tak zwanych ,,Budyni”.
Po wielu latach zaborów i agresji najeźdźców, Polacy zasługują na uczciwie
oddanych sprawą społeczeństwa polityków. Jednym z wielu marzeń osób chorych
jest natychmiastowa reforma służby zdrowia i maksymalne skrócenia kolejek do
specjalistów. Tego właśnie Państwu i sobie życzę w nowym 2017 roku.
sobota, 17 grudnia 2016
Sytuacja W Polsce
Mamy obecnie
totalitarną władzę w kraju, która zaczyna wkładać głowę w sznur szubienicy postawioną
przez Władimira. Prawo i Sprawiedliwość ma tyle wspólnego z prawem, co Krystyna
Pawłowicz ze Staszkiem Piotrowiczem w pozycji 6/9. Jazdę bez trzymanki nowego
rządu przepowiadałem 22 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/nowy-rzad-czi.html
Armagedon to
kolejny post z 9 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?q=armagedon
Którego tytuł idealnie pasuje do plejady
gwiazd ze stajni Kaczyńskiego.
25 Listopad 2015 r. ponownie daję sygnał w
poście ,,Co się święci” Do realnego zagrożenia do którego doprowadza partia PIS
http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2016-01-03T22:56:00%2B01:00&max-results=20&start=20&by-date=false
Ponad rok
temu 11 listopada 2015 r Andrzej Duda otrzymuje ode mnie czerwoną kartkę http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/czerwona-kartka-dla-dudy.html Po kilkunastu miesiącach od ukazania się
mojego postu społeczeństwo również przyznaje Dudzie czerwoną kartkę .
Zadowoleniem dla mnie nie jest fakt przyznania czerwonej kartki tylko fakt, że
moje posty są zauważane.
Sobota 7
listopad 2015 r http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2015-11-09T20:19:00%2B01:00&max-results=20&start=40&by-date=false
Otwieram oczy tym wszystkim, którzy wierzą w obietnice polityków. Myślę, że po
tylu miesiącach ślepej wiary w zapewnienia polityków w tym Jędrka Dudy zostaliście,
kopnięci w cztery litery. Dziwię się tylko tym, którzy po mimo kłamstw Dudy
jeszcze mu biją brawo i oglądają marną grę tego kiepskiego aktora z mimiką
twarzy Alfreda Hitchcocka.
16 sierpnia
2016 r w poście : http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/08/polska-wrzesienpazdzierniklistopadgrudz.html Opisywałem grudzień tego roku. Społeczeństwo
faktycznie jasno zaczyna reagować na zuchwałość obecnego rządu. Paliwo, OC,
prąd, czyli wszystko w górę a ludzie biedniejsi. Marszałek Kuchciński lekką
ręka rozdaje po 13 tys. zł. Za ciężką pracę na Mikołaja. Kaczyński korzysta z
ochrony za pieniądze podatnika a Smoleńsk nie schodzi z ust żerujących na
katastrofie. Wawel przeżywa drugi pochówek na koszt podatnika i podatnik płaci kolejne
pieniądze za zabawę z ciałami. Dobrze, że Kaczyński nie miał nikogo z rodziny
walczącego pod Grunwaldem, bo powiększyłaby się dziura budżetowa. Mamy przykład
gospodarnego państwa po roku pracy nowego rządu i wydawania wielu milionów
pieniędzy na różnego rodzaju komisje.
Polska się
uwstecznia nie tylko intelektualnie, ale i oświatowo nie wspominając o naszej
gospodarce. Dla Kaczyńskiego są ważniejsze sprawy niż poprawa gospodarki, ten
rząd nie idzie do przodu, ale zabawia się w historyków tworząc nową erę na
fundamentach kłamstwa. Ciemny lud kupi wszystko, bo ciemny lud uwierzył w
kłamstwa ciemnych polityków. Nie wszyscy z grona partii pis są ociemniali są
też tacy, którzy są uczciwymi politykami i zastanawiają się, kiedy powiedzieć Kaczyńskiemu
STOP. Rozbiór tego kraju już nastąpił i nie damy rady naprawić szkód powstałych
za rządów tej partii przez następnych 20 lat. Widzę tylko dwie możliwości: Albo
ten rząd poda się do dymisji albo dojdzie do drugiego Majdanu. Polskie
społeczeństwo nie wytrzyma w przyszłym roku podwyżek i bezczelnego zachowania
niektórych polityków.
niedziela, 4 grudnia 2016
Kim Jesteś???
Człowiek to bardzo krucha istota, która w dobie dzisiejszych szaleńczych czasów staje się coraz bardziej narażony na stres, który dotyka coraz więcej osób. Nerwica, zaburzenia snu czy też wstępne objawy choroby psychicznej to plaga XXI wieku.
Doszukiwać się możemy wielu przyczyn naszego złego poczucia, ale jestem przekonany, że w 99% winę ponosi drugi człowiek. Oglądając program emitowany w Polsacie „Państwo w Państwie” zamykam się w sobie na długi czas by zrozumieć tych, którzy wydają krzywdzące i niesprawiedliwe wyroki pozbawiając również godności drugiego człowieka. Nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla tych wszystkich, dla których sprawiedliwość i godność drugiego człowieka nic nie znaczy. Nie chcę również porównywać takiego podłego zachowania do zezwierzęcenia, bo nie będę ubliżał zwierzętom, które mają w sobie o wiele więcej miłości niż nie jeden człowiek. Ludzkość zmienia się z każdą minutą i sekundą na niekorzyść. Człowiek zaczyna uważać siebie za albo za Boga albo za nieudacznika. Ci, którzy uważają siebie za ponad przeciętną normę społeczeństwa często przynależą do różnych dziwnych układów, dzięki którym w sposób perfidny i bezczelny wykorzystują swoje powiazania. Kolejny odłam pozostałej części to niestety największa część społeczna, która często żyje jak mysz pod miotłą uważając siebie za słabych i przegranych. Tak jak po upadku komunizmu systematycznie zmniejszała się średnia klasa społeczeństwa tak zanikła również klasa osobistości i godności ludzi niemających żadnych układów. Wielka szkoda, że ludzi posiadających dobre serca i uczciwych jest coraz mniej. Układy, chamstwo, arogancja, tupet, kłamstwo, nowobogactwo i pycha połączona z bezczelnością wygrały nad zdrowym rozsądkiem i uczciwością. Wartościowi ludzie zaczęli bać się chamstwa i prostaków mających przewagę liczebną w sądach, prokuraturach, policji czy też w sejmikach. Uczciwi policjanci zostali zawieszeni lub wrobieni w różne świństwa. Sędziowie, którzy nie zdejmowali opaski Temidzie nie pasowali do pozostałej części towarzystwa wzajemnej adoracji. Osoby szczere, prawdomówne czy też uczciwe w żaden sposób nie pasują do grona chamskiego kolesiostwa, w którym jedno drugiemu obrabia cztery litery a następnego dnia je liże. Głupota powiązana z mamoną urosła w niesamowitą potęgę dając wyraz pogubienia się polskiego społeczeństwa. Jak człowiek może zmuszać drugiego człowieka do przeprosin czy bić go tylko za to, że ten jest innej narodowości, wiary czy koloru skóry. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest brak prawidłowej reakcji i postawy innych ludzi, co jasno wskazuje na akceptację bydlęcego zachowania.
Jeżeli jesteś świadkiem chamstwa, mobbingu lub innego niestosownego zachowania względem drugiego człowieka i nie reagujesz to wiedz o tym, że niczym się nie różnisz od tego, kto się takiego czynu dopuszcza. Osobiście stawałem niejednokrotnie w obronie słabszych i nie żałuję, choć bywało bardzo niebezpiecznie. Jeżeli będziecie obojętni na chamstwo, przemoc i mobbing w każdej postaci to wiedzcie o tym, że kiedyś to wy możecie stać się ofiarą.
Zawsze jest czas na zmianę poglądów, zawsze możemy się zmienić tylko jak się zmienimy zależy przede wszystkim od nas samych. Każde stado ma swojego przewodnika i od ciebie zależy czy będziesz cząstką tego stada czy przewodnikiem. Jeżeli Twój przewodnik jest prawym człowiekiem to nic nie stoi na przeszkodzie abyś był cząstką stada. Jeżeli Twój przewodnik jest niegodziwcem… Szykuj się na przewodnika.
Zachęcam do przypomnienia sobie postu : http://jaroslaw-krezel. blogspot.com/2015/04/ludzie- czy-roboty.html
sobota, 19 listopada 2016
Reforma Edukacji
Nowy rząd, nowe twarze (bardzo ładne zresztą) i nowa reforma edukacji pod dowództwem doskonale wygadanej Pani Minister Zalewskiej. Tylko czy Pani Minister Anna przypadkiem nie zalewa obecnej edukacji niepotrzebnymi zmianami?
Kurczę, nie chcę wracać wspomnieniami do szkoły podstawowej, ponieważ pamiętam bardzo dokładnie swoją pierwszą klasę. Ja, taki mały (brzydki) dzieciak z czarnym workiem w ręku i prostokątnym wielkim plecakiem na garbie i obok mnie przeciskający się w drzwiach prawie dwumetrowy osiłek. Myślałem, że to nauczyciel, ale kiedy zobaczyłem, że taszczy tekturowy tornister na plecach załapałem, że to gość z najstarszej klasy. Pomyliłem się, bo gość chodził do siódmej, ale zalegał z planem edukacyjnym od trzech lat i nie wyrobił normy. Podstawówkę wspominam miło, ale dopiero od piątej klasy, kiedy różnica wieku gagatków z ósmej klasy a mną wynosiła tylko trzy lat. Kiedyś dzieciaki w podstawówkach z siódmych, ósmych klas szpanowały zapaleniem papierosa i wypiciem łyka wina z gwinta (patykiem pisanego) w dziesięciu. Modne było noszenie agrafek i ćwieków choć część (lalusiów) nosiła koraliki i pacyfki. Królowała gazeta „Zarzewie”, której (chyba w czwartki) można było zdobyć plakat swojego idola np. Lady Pank. Młodzież z pierwszych, drugich i trzecich klas była izolowana od starszych klas, choć pomimo takiej izolacji zawsze wśród takich dzieciaków panował spory stres, aby nie dostać pstryczka w ucho. Różnica wieku w podstawówce pomiędzy pierwszoklasistą a np. ósmoklasistą była nie do ogarnięcia dla małego dzieciaka. Zdarzały się przypadki, kiedy starsi zaczepiali młodszych próbując „pożyczyć” złotówkę. Były również drobne przewinienia typu kopniak lub pstryczek w ucho. Na całe szczęście w tamtych latach nie było Internetu, nie było takiej przemocy i agresji wśród młodzieży, jaka jest obecnie. Kto słyszał o narkotykach czy dopalaczach, kto zażywał amfetaminę czy inne świństwo? To nie jest dobry pomysł, aby takie małe dzieci chodziły do jednej szkoły z dorastającą młodzieżą. Mamy normalnie funkcjonujący program edukacji, który sprawdził się, więc nie widzę powodu, aby zmieniać coś, co funkcjonuje poniekąd bezproblemowo. Cofanie się w przeszłość jest chyba fobią tego rządu nie tylko ze względu na edukację, ale przede wszystkim ze względów władzy absolutnej. Trzeba zniszczyć wszystko to, czego nie zrobiono za rządów PISu - tak jak sarkofag na Wawelu, bo Kaczyńskiemu poprzedni się nie spodobał. A …W ogóle to, po co dzieci mają chodzić do szkoły? Przecież można już od żłobka wprowadzić samoobronę i zajęcia z przysposobienia obronnego. Pani Zalewska może śmiało wytypować chłopców, którzy w wieku dwóch lat potrafią składać zdania i wywozić zdolne dzieci do seminarium w Toruniu. Im ciemniejszy lud tym bardziej wierny i nie robi problemów. Za rządów PO miały być tablety dla dzieci, ale dostawca z Chin Kun Sraj-Łapa zamiast Euro przywiózł Juany do Warszawy i wyszedł z tego tylko krzywy kręgosłup dzieci… od ciężaru. Za to za obecnego rządu dzieci dostaną drewniane liczydła! A co! Staszek, szwagier kolegi z apteki Misiewicza już zamówił drzewo z Ukrainy. Dodatkowym przyrządem nowej reformy edukacji w szkołach podstawowych będą drewniane linijki dla nowych nauczycieli specjalnie przeszkolonych w Toruniu. Chyba wiecie, jaką rolę spełniać będą ciężkie drewniane linijki? Ale to jeszcze nie wszystko! Zapisując już dziś swoje dziecko do szkoły podstawowej otrzymasz od Anny Zalewskiej pastę do zębów. Ale to jeszcze nie wszystko… Dzwoniąc teraz na numer Ministerstwa Edukacji otrzymasz pastę, specjalny aparat do prostowania zębów i szczery uśmiech Minister Zalewskiej. Ale to jeszcze nie wszystko... Zapisując swoje nienarodzone dziecko do podstawówki już dziś otrzymasz stary odcisk szczęki minister Zalewskiej, który po zgaszeniu światła świecić będzie światłem Led w kształcie półksiężyca nad łóżkiem Twojego dziecka. Nie zwlekaj i nie zastanawiaj się dłużej, bo chętnych nieślubnych dzieci z miejscowych parafii nie brakuje, więc nie daj się wyprzedzić.
Teraz zupełnie poważnie - Pani Minister Zalewska może tylko pomarzyć o szkołach podstawowych. Może kierują nią jakieś wspaniałe przeżycia z podstawówki? Może to wiek dojrzewania i pierwszy pocałunek z Krzyśkiem wywołał takie wspomnienia i chęć powrotu do ósmych klas? A może Pani Anno zaczniecie od wdrażania tabletów dla dzieci i przestaniecie pierdzielić bzdury jak małoktóry. Dzieci naprawdę noszą bardzo ciężkie książki w tych małych pleckach a Wy robicie sobie pospolite jaja z poważnego systemu, jakim jest edukacja. Za przykład ciężkich książek i zeszytów mogę podać Jarosława Kaczyńskiego -wszyscy jego koledzy nosili książki mając na plecach tak zwane rańce. Tylko on, jako jedyny nosił biedak książki na głowie i co? I jak teraz wygląda? A no tak, że musi wchodzić przed Belwederem na drabinkę… a i głowa ostatnio bardziej szwankuje.
Panie i Panowie nauczyciele - Stalin też pozbywał się ludzi wykształconych. Robił to również Hitler. Nie pozwólcie sobie odebrać pracy tylko dla idiotycznego zaspokojenia przerostu formy nad rozumem.
niedziela, 6 listopada 2016
W Obronie Kobiet
Sejm uchwalił ustawę „Za życiem”.
Co ta ustawa oprócz wyniosłej nazwy ma wspólnego z życiem? Nic! Jeszcze raz nic! Za to ma i będzie mieć wiele wspólnego z nowym biznesem księży. Powstaną nowe placówki dla dzieci chorych prowadzone przez księży i siostry zakonne. Nowa ustawa PISu stanie się kopalnią złota i dotacji na te biedne dzieci, co pozwoli (niektórym księżom) łączyć przyjemne z pożytecznym, czyli zarobkiem. Proponowane przez obecny rząd 4 tys. zł. To istna zachęta dla patologii, w której anatomia króliczego zachowania stała się faktem. Żadna kobieta o zdrowych zmysłach nie pozwoli sobie na eksperymenty typu: Zobaczymy, co urodzisz i jak to twoja psychika zniesie. Każdy normalny człowiek wie, że psychika ludzka jest bardzo wrażliwa i nie każda kobieta poradzi sobie z takim stresem. Żaden wspaniały geniusz tego rządu nie przewiduje skutków następstw poporodowych jak również samego okresu trwania ciąży. Co za kretyn lub kretynka próbuje narzucić kobietom barbarzyńskie rozwiązanie, które przymusza do rodzenia dziecka ze zbiorowego gwałtu lub zdeformowanego płodu - a na takie niespodzianki możecie się w przyszłości szykować moje Panie. Realia naszego państwa są aż za bardzo widoczne nie tylko w kraju, ale i po za nim. Hospicja borykają się z problemami finansowymi, niektóre oddziały szpitali są zamykane z powodów wiadomych. NFZ odmawia środków pieniężnych na leczenie dzieci w niektórych przypadkach, a nie każdego rodzica stać na kolosalnie drogą operację za granicą. Lekarze masowo opuszczają ten kraj a ci, którzy zostają otwierają prywatną praktykę lub pracują ponad siły w szpitalach. Polska kobieta staje się maszyną w rękach ubogich umysłowo ludzi, którym życie ludzkie, a dokładnie ich śmierć przynosi tylko zarobek, bo pochówek nie jest taki tani.
Moje Drogie Panie, zastanówcie się czy Wy jeszcze istniejecie czy może poszłyście już spać? Gdzie się podziały te głośne kobiety jak się same nazywają ’ „Feministki”? Gdzie ta Wasza kobieca solidarność? Może czas zebrać swoje siły, skrzyknąć się na necie, zrobić sporo szumu i wystąpić z jawnym apelem do obecnej pierwszej damy - Agaty Dudy. Pokazałyście, na co Was stać kilka tygodni temu i Kaczyński z ferajną z PISu się wycofał. Nie rozchodźcie się, tylko idźcie za ciosem, bo inaczej zrobią z Was zwykłe maszyny do rodzenia dzieci. Załóżcie partię kobiet, zbierzcie kilka milionów podpisów i w Polsce i za granicą - w końcu jeszcze należymy do Unii. Wystarajcie się o przysługujące Wam prawa z NFZ dla Waszych dzieci i nie dajcie się omamić, że ten kraj nie ma pieniędzy. Ogarnijcie się kobiety i zacznijcie walczyć skutecznie o waszą godność i poszanowanie… a przede wszystkim o przysługujące Wam prawo głosu.
niedziela, 30 października 2016
Wszystkich Świętych - Śmierć
Dzień Wszystkich Świętych to czas refleksji i zadumy nad grobami tych, którzy odeszli. To również czas wspomnień naszych bliskich, kiedy cieszyli nas swoją obecnością. Nasze życie tu i teraz nie jest wieczne a my żyjemy krótką chwilę, choć wydaje się nam, że długo.
Czasami mam spore wątpliwości czy ci, którzy odeszli zbyt wcześnie to szczęściarze czy zwykli pechowcy. W większości nagrobków dostrzec możemy widniejący napis „Bóg tak chciał”. Być może jest to prawdą i każdy, kto naprawił (za tego życia) błędy z poprzedniego istnienia został wezwany przed bramę Św. Piotra. Ci, którzy jeszcze nie poprawili się i nie odpokutowali swoich wcześniejszych win żyją po dzień dzisiejszy. To oczywiście tylko moja teoria, z którą może żyje mi się lepiej tłumacząc sobie zjawisko śmierci w taki właśnie sposób. Wiem natomiast, że po osobach, które odeszły nie wolno bardzo rozpaczać i wylewać łez przede wszystkim po dzieciach. Dla każdego rodzica nie ma nic gorszego od pochowania swojego dziecka. Śmierć przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie bez względu czy jesteś okazem zdrowia czy też zmagasz się z chorobą. Raczej dla śmierci liczy się bilans, więc jest skrupulatną ekonomistką. Gdyby pójść tropem śmierci i zastanowić się głębiej - dla jakiej firmy pracuje ta księgowa - to trop zaprowadzi nas do jej przełożonego, czyli szefa wszystkich szefów zwanego Bogiem. Pismo Święte mówi nam, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Dał mu wszystko to, co jest potrzebne do życia w społeczności z Bogiem. Zapowiedział jednak, że jeśli człowiek złamie zasady posłuszeństwa, to w tym samym dniu umrze. Myślę - więc jestem, a skoro jestem jeszcze wśród żywych, zastanawiam się, jakie zasady posłuszeństwa złamały np. małe dzieci, po które upomniała się księgowa Boga. Ciężko jest mi zrozumieć wiele przekazów Pisma Świętego. Może mam mały móżdżek lub chodzę po omacku ciemną doliną. Nie wiem czy wiecie, że można dzielić śmierć na dwa rodzaje. Według Pisma Świętego śmierć duchowa oznacza oddzielenie od Boga. Można być żywym fizycznie i jednocześnie martwym duchowo. To drugie jest chyba gorsze od pierwszego, ponieważ skazuje nas za żywota na życie w utrapieniu. Być może teraz tak właśnie żyjemy w śmierci duchowej oddzieleni od Boga. Żyjemy fizycznie, jako martwi duchowo, ci, którzy umierają fizycznie doznają oczyszczenia i pojednania z Bogiem. Być może sama śmierć (fizyczna) nie jest czymś strasznym. Wierząc w życie wieczne przechodzimy pewne etapy dosłownie jak w dziedzinie edukacji. Klasa I, II, III itd.
Każda śmierć, jaka ona by nie była czy duchowa czy też fizyczna pozostawia po sobie tęsknotę i ogromny ból po stracie bliskich. Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że istnieje jeszcze inna forma śmierci, o której Pismo Święte nie wspomina. Spotykałem się z takimi przypadkami, kiedy osoba, która umarła fizycznie nie przeszła na tą drugą stronę. Powodem pozostania (osoby nieżyjącej), jako energii wśród żywych może być np. miłość do żony lub dziecka… często nie zdając sobie sprawy z własnej śmierci. Oto przykład: Matka zaraz po porodzie dziecka umiera. Opiekę nad dzieckiem przejmuje siostra zmarłej, która ma już dwójkę małych dzieci. Noworodek często płacze i jest (delikatnie mówiąc) niezauważalny dla zastępczej matki. Nocami kołyska sama się przechyla na boki sprawiając wrażenie jakby ktoś nią poruszał. Słychać również głośne mlaskanie malucha, który zachowuje się jak w trakcie karmienia piersią. W przeciągu dnia dziecko nie za wiele pije sztucznego mleka a wieczorami często się uśmiecha i przestaje płakać.
Śmierć jest początkiem naszego końca a nasza droga nie kończy się nigdy. Zmieniają się lata i ludzie i rzeki, lecz tylko ona żyć będzie na wieki. Czy ładna jest ona, czy koś już ją widział. Ciekawe kto śmierć swoją dokładnie przewidział? Jedno jest pewne, że w łapę nie bierze - jej nie przekupisz naiwny frajerze. Ta Pani stworzona została przez Boga czy zna litość ludzką? Nie… ona jest sroga.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Do wierzących i niewierzących
Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...
-
Będzie to jeden z ostatnich moich postów dotyczący przyszłości Polski oraz jej mieszkańców z uwagi na fakt, że nie potraficie się zjednoczy...
-
Zacznę od tego, że Zełenski przegra i choć wydawać się jemu będzie, że odniósł sukces na jego wątłe możliwości, to trzy miesiące po podpisa...