sobota, 13 maja 2017

Magdalena Żuk- Co stało się w Egipcie


Tajemnicza śmierć Magdaleny Żuk nie zostanie w 100% wyjaśniona, ponieważ niektórym osobom będzie zależało, aby zatuszować prawdziwe przyczyny śmierci. Całość zdarzeń, które doprowadziły do tej tragedii złożona jest z dwunastu elementów, które postaram się złożyć według moich odczuć  i wizji.
1.      Już po trzeciej godzinie pobytu Magdy Żuk ( po wylądowaniu) miało miejsce jakieś nieprzyjemne zdarzenie dla Magdy. Nie potrafię dokładnie teraz powiedzieć, co to było, ale jestem przekonany, że miało to związek z jakąś surową oceną dziewczyny. Od tego momentu następuje zmiana w zachowaniu Magdaleny, czego przyczyną mogło być uderzenie w prawą część głowy.
2.      W całej tej zagadkowej sprawie pojawia się kobieta z nakryciem na głowie, która jest w wieku 30-39 lat. Nie jest to żadna przychylna osoba dla dziewczyny, lecz ktoś, kto w świadomy sposób doprowadza do perfidnego oszustwa. To właśnie ta kobieta przyczynia się do dalszego niekorzystnego dla Magdaleny przebiegu zdarzeń.
3.      Po kontakcie z tą kobietą Magda zaczyna mieć problem emocjonalny i dość silne zaburzenia ruchowe.
4.      Jest również spotkanie Magdy z dwiema osobami (kobieta i mężczyzna). Oboje mają ciemne włosy i przynależą do niższej struktury pewnego ugrupowania zajmującego się przestępczością zorganizowaną. Już podczas tego spotkania Magdalena Żuk nie myśli w sposób racjonalny. Mężczyzna nosi ciemne okrycie głowy.
5.      Na szlafroku lub ubraniu w kolorze jasnym na wysokości kolana powinna być plama, która może wiele wnieść do śledztwa. Być może jest to plama po jakimś napoju lub przelewanego, dolewanego trunku.
6.      Odnoszę wrażenie, że prawa część ciała dziewczyny nie jest w pełni sprawna ruchowo. Jest pewna blokada w organizmie powodująca swobodę w mowie oraz przemieszczaniu się.
7.       Organizm Magdaleny dosłownie szaleje potrafi ona być nadpobudliwa i po 15 może 20 min wyczerpana emocjonalnie i senna.
8.      Ktoś nie przypuszczał, że dziewczyna będzie sprawiała aż tyle problemów i ktoś miał wielki dylemat, co z nią zrobić.
9.       W szpitalu próbowano dziewczynę zmusić do połknięcia czegoś i robiono to przy użyciu siły.
10.  Czy wobec Magdaleny użyto nieuzasadnionej przemocy? Tak i to dwukrotnie. Prawy policzek był mocno zaczerwieniony, więc ktoś, kto uderzył mógł być leworęczny. W moim przekonaniu dziewczyna została uderzona między innymi przez kobietę.
11.  Rzekomo dziewczyna wypada przez okno w szpitalu, choć to w moim odczuciu nie jest jej pomysł. Szpital pozbywa się Magdaleny przewożąc ją do innego szpitala zacierając tym samym ślady.
12.  Całość dziwnych zdarzeń odbywa się w sposób kontrolowany przez trzech mężczyzn. Jeden z nich jest łysy i ma około 46-56 lat. Wszystkie dziwne zachowania Magdaleny nie są wynikiem choroby psychicznej. Mężczyzna kontrolujący dziewczynę obiecywał jej kilkukrotnie, że jej pomoże.


Osobiście nie wierzę w żadną chorobę psychiczną Magdaleny Żuk. Od samego początku w całym procederze bierze udział osoba prominentna (mundurowa), którą Magdalena widziała. Muszą być nagrania z monitoringu Magdaleny w towarzystwie wspomnianej wcześniej kobiety, która odgrywała rolę niby pomocnej dziewczynie. Dziwi mnie w tej sprawie nagły zwrot detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Zdziwiłem się również słuchając wypowiedzi Krzysztofa Jackowskiego, który nie uważa, aby do śmierci Magdaleny Żuk przyczyniły się osoby trzecie. Osobiście mam inne zdanie, co do przyczyny znalezienia się Magdaleny w szpitalu i jej tragicznej śmierci. Z pewnością Magdalena była szantażowana i dokładnie pilnowana. Ktoś próbuje zniekształcić prawdziwe przyczyny tej tragedii i bez względu na to jak się zachowywała czy może zachowała ta dziewczyna to z pewnością nie zasłużyła ona na śmierć. 

piątek, 21 kwietnia 2017

PiS - Apokalipsa


Wszystko w życiu ma swój początek i koniec taki właśnie koniec zaczyna się dla Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Na przełomie maja i czerwca członkowie tej partii czy może raczej sekty pomimo uśmiechu na twarzach zaczynają mieć bardzo spore problemy w strukturach tej dziwnej organizacji. Już kiedyś pisałem, że Jarosław Kaczyński nie ma szczęścia do osób, którymi próbuje się otaczać jedynym życzliwym jego doradcą był śp. Prezydent Lech Kaczyński. Przebojowy i nie głupi (na swój sposób) Antoni Macierewicz tak opętał Kaczyńskiego bzdurami o zamachu w Smoleńsku, że ten powierzył mu bezpieczeństwo wszystkich Polaków. Mamy, więc szefa MON, który perfidnie wykorzystał traumę Kaczyńskiego i wyrósł on na wielką szarą eminencję w tym kraju. Gdyby ktoś chciał zapytać, kto w tym kraju sprawuje najwyższą władzę to odpowiedziałbym, że Antoś i Tadziu. Pan Duda jest tylko zwykłym Dudą, przez którego płynie muza zdartej płyty wspomnień czar. Pani Szydło tak naprawdę nigdy nie wyszła z wora i nigdy nie wyjdzie, bo nie jest samodzielna. Jarosław Gowin już zaczyna rozglądać się za silniejszym ugrupowaniem, bo to przecież fanatyk filmu,, Zmiennicy” I jest mu obojętne, z którego pieca je chleb oby tylko się najeść.  Zbigniew Ziobro próbuje panować nad sądami, ale w swoim resorcie ma taki burdel i totalny syf połączony z korupcją, że boi się własnego cienia w gabinecie. Powrócę jeszcze do Antosia, któremu marzy się współczesna rola Fidela Castro w tym kraju. Jednym słowem zaczynamy być świadkami początku końca sekty PIS, którą już wcześniej przewidywałem i mówiąc zupełnie na poważnie to: Polska oddaliła się od pozostałych państw i zostaliśmy zupełnie sami. Viktor Orban pokazał środkowy palec Kaczyńskiemu, ponieważ w przeciwieństwie do Kaczyńskiego szanuje swój kraj i nie dzieli społeczeństwa.  Antoni zrobił kawał dobrej roboty dla Władimira Putina a Wielki Szu - Kaczyński został już ograny. Nadchodzi Apokalipsa dla Kaczyńskiego i całego ugrupowania PIS. W niedługim czasie może do dwóch lub trzech miesięcy wyjdą na jaw kompromitujące partię PIS nowe fakty. Kłamstwo dotyczące zamachu w Smoleńsku straci swoją moc a komisja badająca przyczyny katastrofy będzie bardzo podzielona w opinii. Kaczyński może pomarzyć o kolejnych pomnikach w Warszawie no chyba, że będzie miał na myśli pomniki swojego potomstwa w ogrodzie botanicznym.

Tak jak przepowiadałem miesiąc marzec w poście http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2017/01/rok-2017-dla-polski-czi.html  Tak teraz przepowiadam po raz kolejny koniec i wielki upadek Kaczyńskiego oraz szaleńczej sekty. 
Osobiście nie jestem przeciwnikiem partii PIS, ale jestem wielkim przeciwnikiem korupcji i przekraczania swoich uprawnień a przede wszystkim przekraczania zdrowego rozsądku i niszczenia polskiego państwa. 

piątek, 31 marca 2017

AAA.....Jednak


Ostatni dzień miesiąca marca i kolejne potwierdzenie mojej wróżby dotyczącej tego miesiąca. Minister MON czy może ZGON Antoni Macierewicz ogłosił przed kilkoma zakup nowego sprzętu. Niektórzy zajmujący się przepowiadaniem przyszłości twierdzą, że osób niepoczytalnych nie można w żaden sposób przewidzieć…….. Czyżby???
Dla przypomnienia i odświeżenia tematu odsyłam do dwóch wcześniejszych postów. Przewodniczącego Solidarności Dudę oraz tego, co Śląsk o nim myśli nie będę komentował.


piątek, 24 marca 2017

Co się sprawdziło


Kończy się marzec więc najwyższy czas podsumować pierwsze trzy miesiące mojej prognozy z postu „cz. I Rok 2017 dla Polski”.
Styczeń - tak jak przewidywałem, miesiąc bez żadnych zagrożeń i wielkich sensacji. Opozycja mogła dalej protestować w sejmie, ale jak zaznaczałem pod jednym warunkiem, że będzie między opozycją zgoda i jedność. Ponieważ nie było zgody i jedności to wyszła z tego tylko wielka farsa, do której przyczynił się Rysio Petru z tym wypadem na Maderę. Przewidziałem również myśli Grzegorza Schetyna i tak się też stało. Spełniło się również to, że w miesiącu styczniu nie dostrzegałem żadnego lidera w opozycji, która moim zdanie zrobiła Kaczyńskiemu spóźniony prezent pod choinkę. Spór, o którym pisałem pomiędzy rządzącymi a opozycją też nie został zażegnany tylko odłożony w czasie.
Luty - przepowiadałem, że do 7 lutego będzie znośnie i tak też było - aż do wypadku premier Szydło, który zdarzył się o ile mnie pamięć nie myli 10 lutego. Dla przypomnienia państwu mojej wizji na ten miesiąc przytoczę fragment postu: „Do 7-lutego będzie znośnie. Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość.” Czy nie miałem racji? Czy nie był to miesiąc sprzyjającym kłamstwom i oszustwu odnośnie np. prędkości limuzyny premier Szydło, sygnałów dźwiękowych i rzekomego braku świadków zdarzenia. Zresztą sama Pani Premier leżakowała w szpitalu niczym dzidziuś w żłobku bardzo długo - aby było tylko powyżej 7 dni. Wniosek wyciągnijcie sami z moich przewidywań, ponieważ nowa władza robi z Was parobków i totalnie tępych bezmózgowców, Drodzy Polacy. Nie spodziewajcie się sprawiedliwości z samej góry, bo to góra pokazuje jak się obchodzić z prawdą.
Marzec - Zacznę od groźnego pożaru samochodu z butlami gazowymi w Warszawie u zbiegu ulic Litewskiej i al. Szucha. Teraz przedstawię fragment swoich przewidywań na ten miesiąc: „Odpowiednie  służby dbające o bezpieczeństwo naszego kraju powinny z większym zaangażowaniem prowadzić obserwację niektórych miast, a w szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury (w obrębie nawet trzech kilometrów)”.  Widziałem w swojej wizji wysoki ogień w centrum Warszawy w miesiącu marcu - stąd moje ostrzeżenia. http://warszawa.onet.pl/pozar-samochodu-w-centrum-warszawy-ewakuacja-teatru-i-msz/gtsgry3 Dla informacji podam tylko, że odległość od płonącego samochodu do pałacu kultury kierując się Alejami Ujazdowskimi wynosi 2,9 km. Natomiast Marszałkowską i Ludwika Waryńskiego 3,1 km. W dalszej części przewidywałem: „Sondaż dla partii PiS leci w dół, a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć problemy z zapanowaniem nad emocjami.”. Co do sondażu też się nie myliłem, ponieważ pomiędzy PO a PiS jest coraz mniejsza różnica. http://wyborcza.pl/0,128956.html?tag=sonda%BFe Przewidywałem również, że Antoni Macierewicz w marcu ogłosi zakup sprzętu dla wojska. Przyznam się Państwu szczerze, że nie śledzę ostatnio wywodów tego szefa ZGON, ale z tego, co mi wiadomo, to jeszcze w tym miesiącu niczego nie ogłoszono. Choć w sumie jest jeszcze kilka dni do następnego kwartału, więc może ten głupek coś ogłosi. Skoro aż tak bardzo cofamy się do komuny to, czemu Macierewicz nie zakupi Polskiej Armii WSK, czyli „Wiejskiego Sprzętu Kaskaderskiego”? To byłoby w jego kompetencjach najbardziej trafne posunięcie.

Na zakończenie moich wieszczeń, przytoczę jeszcze maleńki fragmencik: „To jest miesiąc kobiet, które będą miały więcej do powiedzenia niż zwykle.”. I tak też było. Brawo, Drogie Panie! Nie macie nikogo, kto może Was reprezentować, więc reprezentujcie siebie same. Tak trzymać!

niedziela, 5 marca 2017

Państwo w Państwie -cz. II bez zmian


Poruszam po raz drugi problem istniejącego ,,Państwa w Państwie”, w którym nikt nigdy nie jest winien, a osoby poszkodowane stają się niewygodne dla środowisk typu: Policja, Prokuratura i Sądy. Ohydne i pozbawione jakichkolwiek skrupułów towarzystwo wzajemnej adoracji poniewiera ludźmi poszkodowanymi, a niekiedy często upokorzonymi i skrzywdzonymi przez wymiar sprawiedliwości jak wybrańcy nadludzkiej rasy. Schemat hierarchii i podwładności jest bardzo prosty i przejrzysty. Na samym dnie leżą tak zwani płatni konfidenci pracujący dla policji, dzięki której mają zapewnioną pomoc w osobistych problemach z prawem. Nad konfidentami są emerytowani policjanci, dla których praca nie kończy się nigdy. Później jest gotowy na wszystko policjant, dla którego prawo nie ma większego znaczenia, a składanie roty ślubowania jest tylko czystym wypełnieniem zwykłego obowiązku. Służba policjanta polega na totalnemu oddaniu pałeczki prokuraturze, której żaden policjant nigdy się nie przeciwstawi. Prokuratura w tym kraju jest instytucją mogącą chyba wszystko, bo nigdy nie ponosi winy za zaistniałe błędy a czasami nawet przestępstwa, których się niektórzy dopuszczają uchodzą im bezkarnie. Prokurator może obronić księdza pedofila i posadzić do więzienia piekarza rozdającego chleb biednym. W sądownictwie jest pół na pół, czyli sędziowie porządni i tacy, którzy traktują wokandę jak swoją lodówkę, na której można powiesić kartkę z wytycznymi dla swoich dzieci. Program telewizji Polsat pt. ,, Państwo w Państwie” w sposób łagodny, ale skuteczny pokazuje społeczeństwu ogromną patologie, która już na stałe zagnieździła się w wymiarze sprawiedliwości. Jak do tej pory nikt nie postarał się o wprowadzenie zaostrzenia przepisów dla przedstawicieli prawa, które często łamie to prawo nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji. Żaden Minister Sprawiedliwości nie zrobił i długo nie zrobi porządku w swoim resorcie. Polska jest państwem bezgranicznego chaosu prawnego, co najbardziej uderza w zwykłego przeciętnego Polaka. Skandale na najwyższym szczeblu władzy i skandale w prowincjonalnych miasteczkach. Układy i zamiatanie pod dywan niewygodnych spraw stało się pewnego rodzaju kulturą wśród przedstawicieli prawa. Nietykalność, bezkarność i bijąca pycha prokuratorów w tym kraju jest już tak zakorzeniona, że praktycznie niemożliwa do zwalczenia. Oglądając dzisiaj ,,Państwo w Państwie” nie wiem, co mam powiedzieć. Nie wiem również, jak można wyrazić współczucie matce, która od 12 lat nie wiedziała, że jej syn nie żyje. Niestety jak zwykle prokurator ani policja prowadząca dochodzenie nie poniosą żadnych konsekwencji z rażącego zaniedbania i lenistwa, ponieważ w ich mniemaniu chłopak był z domu dziecka, więc wyjęty z pod prawa, czyli kimś, kto nie zasługiwał na powiadomienie matki o śmierci syna. A gdzie są w takim razie uczucia ludzkie tych przedstawicieli prawa? Gdzie podziała się ich Rota składanego ślubowania? I w końcu należy postawić zasadnicze pytanie czy takie osoby stojące na straży prawa zasługują na zaufanie obywateli? W moim odczuciu z pewnością nie. Nie zasługują i osobiście gdyby to zależało ode mnie pozbawiłbym osoby odpowiedzialne z niedopełnienie obowiązków służbowych na dożywotni zakaz wykonywania pracy na podobnym stanowisku. Aby przedstawiciele prawa mogli cieszyć się większym zaufaniem opinii publicznej powinni rzetelnie i bez okazywania stronniczości wykonywać swoją pracę. Niestety widzę tylko jeden skuteczny sposób, aby takie zaufanie wzrosło trzeba zaostrzyć przepisy prawne za niedopełnienie obowiązków służbowych lub i przekroczenie. Wtedy nie będzie zamiatania spraw pod dywan i lekceważącego podejścia do prawa Polskiego i jego obywateli.
Myślę, że zawsze warto walczyć o prawdę i godność każdego człowieka. Sprawy korupcyjne i zamiatanie pod dywan nieczystych układów wcześniej czy później i tak ujrzą światło dzienne. 

Policjantom życzę, aby zawsze stali i opowiadali się po stronie prawa i prawdy bez względu na to, kto będzie i w jaki sposób próbował wpływać na ich pracę. Prokuratorom życzę, aby nie wywierali nacisku na policjantów, którzy chcą i mogą sprawiedliwie i nie stronniczo służyć społeczeństwu. 

piątek, 24 lutego 2017

Władimir Putin & Donald Trump


Nadszedł czas przyjrzenia się dokładnie obu wielkim tego świata, którymi są Putin i Trump. Obaj panowie stoją na czele wielomilionowego narodu i obaj są bardzo niebezpieczni i nieprzewidywalni. W jednym z postów („Koniec Świata - czy to możliwe?”) Próbowałem wyjaśnić państwu wizję Nostradamusa, którą tłumaczyłem w taki sposób „Być może sam Nostradamus nie widział w swych wizjach papieża o oliwnej skórze, lecz kogoś, kto stoi na samym szczycie władzy wielomilionowego narodu niczym papież”. Oczywiście miałem na myśli tylko jednego człowieka - prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według wizji proroka Malachiasza ostatni papież będzie koloru ciemnego. Czy kościół znając proroctwa i przepowiednie wielu mędrców zaryzykowałby wyborem ciemnoskórego papieża? Oczywiście, że nie, ponieważ na świecie mógłby zapanować chaos a sam kościół straciłby swoje wpływy. Dla ekspertów tłumaczących Księgę Apokalipsy św. Jana zwaną Księgą Objawienia jest również nie do końca zrozumiałe, który (czerwony) człowiek doprowadzi do ostatniej wojny. Spekulacje sięgają również samego Szatana i jego syna, Antychrysta, który zapoczątkuje totalną zagładę.
Teraz przyjrzyjmy się obu panom i wyciągnijmy wnioski… oczywiście każdy z państwa swoje własne.
Donald Trump – Człowiek, który na kłamstwie i bezczelności wjechał na garbie zdominowanej żony do białego domu. Jest to facet, którego powinni się bać amerykanie a jednocześnie najlepiej by było wywieść go do Kolorado nad Wielki Kanion i kopnąć mocno w cztery liter. Bez dwóch zdań jest on silny w gębie i równie nerwowy jak nasz pospolity karzeł krzyczący z drugiego szczebla drabinki. Trump nie potrafi powstrzymać emocji czy też złości, co jest jego bardzo niebezpieczną cechą nie tylko dla amerykanów, ale i dla całej ludzkości. Zarozumiały i pewny siebie nadęty bufon, który oszukuje swój kraj. W moich oczach widzę tylko fałszywego (czerwonego) proroka, któremu grozić będzie zamach. Obecnie bardzo pilnie uczy się swojej nowej roli i trzeba mu przyznać, że idzie mu to dobrze. Obdarzony talentem aktorskim szybko zmienia swoje poglądy w zależności od sytuacji i zagrożenia. Jest człowiekiem bezwzględnym, który zawsze musi postawić na swoim. Mam bardzo dziwne przeczucia, że obecny prezydent Stanów Zjednoczonych zapisze się w historii, jako Donald Trup a nie Trump.
Władimir Putin – Mocny, silny, ale tylko na zewnątrz. W środku siedzi mały chłopczyk, który szuka zrozumienia i ciągłego zwracania na siebie uwagi. Władimir szuka przede wszystkim uczucia, czyli miłości, którą chce być obdarowany… ale sam boi się jej okazać. Również nie zawsze potrafi ukryć swoje emocje, co często widać w trakcie jego przemówień. Ma za uszami takiego chochlika, który dość często może zniekształcać jego prawdziwe oblicze. Lubi ryzykowną grę, choć bywa również i tak, że musi się z niej wycofywać. W przyszłości nie będzie się pochlebnie wypowiadał o prezydencie USA. Jego stosunek pod koniec 2017 roku do Donalda Trumpa będzie próbą pokazania siły i władzy. Do tego stopnia aż niestety coś pęknie.


Obaj panowie nie są i nie będą sobą zachwyceni oraz nie dostrzegam żadnej pozytywnej energii płynącej między nimi. Pomimo tego sądzę, że nie powinni wcisnąć czerwonego guzika… i tak niech pozostanie.

piątek, 13 stycznia 2017

Pan prof. Andrzej Rzepliński


Jestem pełen podziwu dla Pana prof. Andrzeja Rzeplińskiego za jego skromność, niesamowitą kulturę osobistą oraz ogromną wiedzę, ale przede wszystkim za nienaganny patriotyzm i odwagę. Tylko nieliczni w tym kraju są w stanie bronić prawdy i Pan Rzepliński do takich osób należy. Chciałbym wyrazić swoje wielkie słowa uznania, szacunku oraz podziwu dla Pana Rzeplińskiego. Życzę przede wszystkim Panu prof. zdrowia natomiast wszystkim jego przeciwnikom tylko rozumu.

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Ryszard Petru


   Błyskotliwy polityk i w dodatku niegłupi został wpuszczony  w maliny, choć raczej lepiej pasują w tym przypadku wnyki. Chłopcy ze stajni MacKaczyński (szybcy i młodzi) jak zwykle posługują się podstępami i namierzają wszystko to, co może podważyć dobrą reputację. Ogromnie żałuję, że Rysio nigdy nie odwiedził moich skromnych progów, choć mógł przeczytać przed snem (w samotności)   moje ostrzeżenia, które można było znaleźć na samym końcu postu  http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/12/new-poland.html
            Ryszard Petru jest zapewne bardzo dobrym ekonomistą natomiast jego braki wiedzy z historii podstępów Kaczyńskiego pozostawiają wiele do życzenia. Szkoda, że tak inteligentny polityk wpadł w taki głupi sposób i tym samym założył sobie obroże na szyje uszytą przez Kamińskiego. Teraz mój imiennik będzie wyprowadzał na spacer o jednego pupila więcej, który już zaczyna jeść mu z ręki. Z Jarosławem K. nie poradził sobie Roman Giertych, Andrzej Lepper oraz wielu, wielu innych. Również i Ty, Drogi Rysiu lekkomyślną decyzją zmiany klimatu pogrążyłeś swoje życie osobiste w totalnym chaosie - nie wspominając już o tym jak bardzo zawiodłeś członków „Nowoczesnej”.
Czas zajrzeć w przyszłość Ryszarda Petru i przepowiedzieć jego najbliższą przyszłość:
            Pomimo działania i wszelkich starań o poprawę swojego wizerunku jak i wzmocnienia statusu politycznego nie widzę odniesienia sukcesu. Przykro mi to pisać, ale sądzę, że Pan Petru ma bardzo zawiłą i górzystą przed sobą drogę. Przynajmniej osiem lub dziewięć miesięcy może potrwać odbudowa jego wizerunku, choć w bardzo krótkim czasie ponownie straci szacunek większości Polaków. Jeżeli przyszłoby mu do głowy zawarcie nowego związku z panią XXX to i tak wyjdzie z tego wielka klapa. Nie wiem czy Pan Ryszard już zdążył połączyć dziwne zbiegi okoliczności z przeszłości. Jeżeli tak to powinien załapać jak od dłuższego czasu był obserwowany, podsłuchiwany i wystawiany. Szkoda tylko, że nie zauważał swoich banalnych błędów i zamienił myślącą głowę na ruchomą główkę. Jako polityk ma dokładnie dwa wyjścia: Albo postawi się pewnym osobą i zachowa twarz mężczyzny oraz pewien honor, ale stracić może pewne więzi rodzinne i zostanie narażony na ośmieszenie… Albo wejdzie (co już zrobił) w pewien układ z Jarosławem K. To może przynieść chwilowe utrzymanie się na fali pewnych wpływów lecz zakończyć się to może tak samo jak życie Andrzeja Leppera. Wybór należy oczywiście do Pana Petru, któremu życzę odbudowy swojego wizerunku i zdrowego, jasnego rozumu.
Ps. Odnosząc się do podpisu Andrzeja Du… który dziś nie zawetował uwstecznionej reformy edukacji. Pragnę Państwa poinformować, że karnawał 2017 czas zacząć. Przebierańców już mamy - brakuje jeno głośnej muzyki z Dudów.

środa, 4 stycznia 2017

Rok 2017 Dla Polski cz.I


    Styczeń: Nie dostrzegam żadnych zagrożeń dotyczących naszego kraju. Raczej zapanuje pewne uśpienie i totalne lenistwo. Podejmowanie jakichkolwiek starań czy też działań może nie przynieść pozytywnych efektów. Niektórzy z Państwa zaczną przeczuwać narastający niepokój w związku z naszą sceną polityczną. Trzeci tydzień to czas zmierzenia się z wieloma wyzwaniami. Krótko mówiąc nie będzie łatwo, ale powalczyć zawsze można, aby osiągnąć zamierzony cel. Ostatni tydzień stycznia to dobry miesiąc dla tych wszystkich, którym marzy się daleka wyprawa i podróże. Protestujący w sejmie będą musieli kontynuować swój plan pod warunkiem, że będzie między ugrupowaniami pełna zgoda i jedność. Grzesiowi Schetynie będą krążyły po głowie myśli ustąpienia przed rządzącym. Opozycja nie będzie posiadała błyskotliwego lidera. Jarosław Kaczyński ponownie będzie próbował zwieść opozycję – jest gotowy zrobić krok do tyłu, ale tylko słownie przed kamerami. Ogólnie - styczeń nie będzie złym miesiącem. Co prawda jest możliwość zażegnania sporu pomiędzy władzą absolutną a opozycją, ale to tylko możliwość, która zakończy się fiaskiem.

            Luty: Do 7-lutego będzie znośnie. Później zaczynam dostrzegać spore problemy większości Polaków. To miesiąc sprzyjający iluzji, kłamstwom i oszustwom. Bacznie obserwujcie to, co zaczyna się dziać w polityce, bo od polityków zależy przecież nasza przyszłość. W żadnym wypadku proszę się nie łudzić jakąkolwiek nadzieją i szczęściem zmienności losu, ponieważ nie jest to miesiąc w żaden sposób ugodowy ani też wyrozumiały. Gospodarkę czeka paraliż a upływający czas z pewnością nie będzie działał na korzyść naszego kraju. Koniec lutego ukazuje zwątpienie ludzi i bardzo niepewną przyszłość. Pogoda nie będzie korzystnie wpływać na nasze samopoczucie.

            Marzec: Myślę, że ten miesiąc będzie odzwierciedleniem całego 2017 roku. Marzec to silny miesiąc, którego nie należy lekceważyć a tym bardziej nie zalecam jakichkolwiek rozwiązań siłowych. Odpowiednie  służby dbające o bezpieczeństwo naszego kraju powinny z większym zaangażowaniem prowadzić obserwację niektórych miast, a w szczególności Warszawy i okolic pałacu kultury (w obrębie nawet trzech kilometrów). Sondaż dla partii PiS leci w dół  a sam Jarosław Kaczyński zaczyna mieć problemy z zapanowaniem nad emocjami. Antoni Macierewicz ogłosi zakup jakiegoś sprzętu dla wojska, choć armia w dalszym ciągu pozostawać będzie bez odpowiedniego wyposażenia. Zaczyna się robić podział na Śląsku na tych, którzy przestają wierzyć przewodniczącemu Solidarności Dudzie i zaczynają jednoczyć się z pozostałą częścią kraju. Uderzy w nas pierwsza fala wzrostu cen żywności, paliwa, ubezpieczeń komunikacyjnych, czyli wszystkiego. To jest miesiąc kobiet, które będą miały więcej do powiedzenia niż zwykle.



            Opisałem tylko pierwsze trzy miesiące 2017 roku. W następnych częściach będę kontynuował. Niestety nie dostrzegam żadnego polityka, który porwałby społeczeństwo dając tym samym gwarancję stabilności i bezpieczeństwa kraju. Tak się przez chwilę zamyśliłem: Dlaczego w polityce nie dostrzegam żadnego uczciwego człowieka? Może tylko dla tego, że zawód polityka jest najstarszym zawodem i wygryzł z pierwszego miejsca prostytutki.


            W trzecim dniu nowego roku chciałbym życzyć Państwu oraz sobie przede wszystkim zdrowia, poczucia własnej wartości i godności, uśmiechu na twarzy oraz życzliwości. Życzę również temu krajowi uczciwych polityków a nie kłamców i obłudników - tak zwanych ,,Budyni”. Po wielu latach zaborów i agresji najeźdźców, Polacy zasługują na uczciwie oddanych sprawą społeczeństwa polityków. Jednym z wielu marzeń osób chorych jest natychmiastowa reforma służby zdrowia i maksymalne skrócenia kolejek do specjalistów. Tego właśnie Państwu i sobie życzę w nowym 2017 roku.

sobota, 17 grudnia 2016

Sytuacja W Polsce



Mamy obecnie totalitarną władzę w kraju, która zaczyna wkładać głowę w sznur szubienicy postawioną przez Władimira. Prawo i Sprawiedliwość ma tyle wspólnego z prawem, co Krystyna Pawłowicz ze Staszkiem Piotrowiczem w pozycji 6/9. Jazdę bez trzymanki nowego rządu przepowiadałem 22 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/nowy-rzad-czi.html

Armagedon to kolejny post z 9 listopada 2015 r. http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?q=armagedon  Którego tytuł idealnie pasuje do plejady gwiazd ze stajni Kaczyńskiego.
 25 Listopad 2015 r. ponownie daję sygnał w poście ,,Co się święci” Do realnego zagrożenia do którego doprowadza partia PIS http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2016-01-03T22:56:00%2B01:00&max-results=20&start=20&by-date=false

Ponad rok temu 11 listopada 2015 r Andrzej Duda otrzymuje ode mnie czerwoną kartkę http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/11/czerwona-kartka-dla-dudy.html  Po kilkunastu miesiącach od ukazania się mojego postu społeczeństwo również przyznaje Dudzie czerwoną kartkę . Zadowoleniem dla mnie nie jest fakt przyznania czerwonej kartki tylko fakt, że moje posty są zauważane.

Sobota 7 listopad  2015 r http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/search?updated-max=2015-11-09T20:19:00%2B01:00&max-results=20&start=40&by-date=false Otwieram oczy tym wszystkim, którzy wierzą w obietnice polityków. Myślę, że po tylu miesiącach ślepej wiary w zapewnienia polityków w tym Jędrka Dudy zostaliście, kopnięci w cztery litery. Dziwię się tylko tym, którzy po mimo kłamstw Dudy jeszcze mu biją brawo i oglądają marną grę tego kiepskiego aktora z mimiką twarzy Alfreda Hitchcocka.

16 sierpnia 2016 r w poście : http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2016/08/polska-wrzesienpazdzierniklistopadgrudz.html  Opisywałem grudzień tego roku. Społeczeństwo faktycznie jasno zaczyna reagować na zuchwałość obecnego rządu. Paliwo, OC, prąd, czyli wszystko w górę a ludzie biedniejsi. Marszałek Kuchciński lekką ręka rozdaje po 13 tys. zł. Za ciężką pracę na Mikołaja. Kaczyński korzysta z ochrony za pieniądze podatnika a Smoleńsk nie schodzi z ust żerujących na katastrofie. Wawel przeżywa drugi pochówek na koszt podatnika i podatnik płaci kolejne pieniądze za zabawę z ciałami. Dobrze, że Kaczyński nie miał nikogo z rodziny walczącego pod Grunwaldem, bo powiększyłaby się dziura budżetowa. Mamy przykład gospodarnego państwa po roku pracy nowego rządu i wydawania wielu milionów pieniędzy na różnego rodzaju komisje.


Polska się uwstecznia nie tylko intelektualnie, ale i oświatowo nie wspominając o naszej gospodarce. Dla Kaczyńskiego są ważniejsze sprawy niż poprawa gospodarki, ten rząd nie idzie do przodu, ale zabawia się w historyków tworząc nową erę na fundamentach kłamstwa. Ciemny lud kupi wszystko, bo ciemny lud uwierzył w kłamstwa ciemnych polityków. Nie wszyscy z grona partii pis są ociemniali są też tacy, którzy są uczciwymi politykami i zastanawiają się, kiedy powiedzieć Kaczyńskiemu STOP. Rozbiór tego kraju już nastąpił i nie damy rady naprawić szkód powstałych za rządów tej partii przez następnych 20 lat. Widzę tylko dwie możliwości: Albo ten rząd poda się do dymisji albo dojdzie do drugiego Majdanu. Polskie społeczeństwo nie wytrzyma w przyszłym roku podwyżek i bezczelnego zachowania niektórych polityków. 

niedziela, 4 grudnia 2016

Kim Jesteś???


   Człowiek to bardzo krucha istota, która w dobie dzisiejszych szaleńczych czasów staje się coraz bardziej narażony na stres, który dotyka coraz więcej osób. Nerwica, zaburzenia snu czy też wstępne objawy choroby psychicznej to plaga XXI wieku. 
            Doszukiwać się możemy wielu przyczyn naszego złego poczucia, ale jestem przekonany, że w 99% winę ponosi drugi człowiek. Oglądając program emitowany w Polsacie „Państwo w Państwie” zamykam się w sobie na długi czas by zrozumieć tych, którzy wydają krzywdzące i niesprawiedliwe wyroki pozbawiając również godności drugiego człowieka. Nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla tych wszystkich, dla których sprawiedliwość i godność drugiego człowieka nic nie znaczy. Nie chcę również  porównywać takiego podłego zachowania do zezwierzęcenia, bo nie będę ubliżał zwierzętom, które mają w sobie o wiele więcej miłości niż nie jeden człowiek. Ludzkość zmienia się z każdą minutą i sekundą na niekorzyść. Człowiek zaczyna uważać siebie za albo za Boga albo za nieudacznika. Ci, którzy uważają siebie za ponad przeciętną normę społeczeństwa często przynależą do różnych dziwnych układów, dzięki którym w sposób perfidny i bezczelny wykorzystują swoje powiazania. Kolejny odłam pozostałej części to niestety największa część społeczna, która często żyje jak mysz pod miotłą uważając siebie za słabych i przegranych. Tak jak po upadku komunizmu systematycznie zmniejszała się średnia klasa społeczeństwa tak zanikła również klasa osobistości i godności ludzi niemających żadnych układów. Wielka szkoda, że ludzi posiadających dobre serca i uczciwych jest coraz mniej. Układy, chamstwo, arogancja, tupet, kłamstwo, nowobogactwo i pycha połączona z bezczelnością wygrały nad zdrowym rozsądkiem i uczciwością. Wartościowi ludzie zaczęli bać się chamstwa i prostaków mających przewagę liczebną w sądach, prokuraturach, policji czy też w sejmikach. Uczciwi policjanci zostali zawieszeni lub wrobieni w różne świństwa. Sędziowie, którzy  nie zdejmowali opaski Temidzie nie pasowali do pozostałej części towarzystwa wzajemnej adoracji. Osoby szczere, prawdomówne czy też uczciwe w żaden sposób nie pasują do grona chamskiego kolesiostwa, w którym jedno drugiemu obrabia cztery litery a następnego dnia je liże. Głupota powiązana z mamoną urosła w niesamowitą potęgę dając wyraz pogubienia się polskiego społeczeństwa. Jak człowiek może zmuszać drugiego człowieka do przeprosin czy bić go tylko za to, że ten jest innej narodowości, wiary czy koloru skóry. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest brak prawidłowej reakcji i postawy innych ludzi, co jasno wskazuje na akceptację bydlęcego zachowania. 
            Jeżeli jesteś świadkiem chamstwa, mobbingu lub innego niestosownego zachowania względem drugiego człowieka i nie reagujesz to wiedz o tym, że niczym się nie różnisz od tego, kto się takiego czynu dopuszcza. Osobiście stawałem niejednokrotnie w obronie słabszych i nie żałuję, choć bywało bardzo niebezpiecznie. Jeżeli będziecie obojętni na chamstwo, przemoc i mobbing w każdej postaci to wiedzcie o tym, że kiedyś to wy możecie stać się ofiarą.
            Zawsze jest czas na zmianę  poglądów, zawsze możemy się zmienić tylko jak się zmienimy zależy przede wszystkim od nas samych. Każde stado ma swojego przewodnika i od ciebie zależy czy będziesz cząstką tego stada czy przewodnikiem. Jeżeli Twój przewodnik jest prawym człowiekiem to nic nie stoi na przeszkodzie abyś był cząstką stada. Jeżeli Twój przewodnik jest niegodziwcem… Szykuj się na przewodnika.
Zachęcam do przypomnienia sobie postu : http://jaroslaw-krezel.blogspot.com/2015/04/ludzie-czy-roboty.html  

Do wierzących i niewierzących

 Sprzyjająca pora i czas na przypomnienie cytatu Władysława Reymonta: Siłę człowieka mierzy się ilością jego nieprzyjaciół. Ilu zatem Jezus ...